06 sierpnia 2015 15:00 / 2 osobom podoba się ten post
amelkaTo nie anegdota ani dowcip.
To z życia wziete.
Byłam dzisiaj z jedną z moich koleżanek-opiekunek w Aldim, no i były jakieś nalepki na szyby.
Na opakowaniu napisane jak byk 2mx0,67 m.
Koleżanka trzyma rękę na tym wielkim napisie i mnie pyta - ty, a jakie to duże?
No to wzięłam drugi karton, czytam i mówię kobicie. A ona- ciekawe, które to długość a które szerokość.
Pozdrawiam, he, he, he.
Można z twierdzenia Pitagorasa wywnioskować ;)), tylko trza wiedzieć, gdzie tam kąt prosty ;).
A tak serio, które to długość, a które szerokość, to jest sprawa umowna, jeżeli nie było symbolami oznaczone- można sobie dowolnie interpretować, niezależnie od ilości jednostek miary. Można obrócić nalepkę , nawet okno razem z szybą co by do wizji pasowało;)).