Opiekunka w Niemczech - słaby lub podstawowy poziom języka

07 marca 2012 09:05
Bardzo wam dziękuję ciągle czytam wszystko co piszcie na forum,chcę wyjechać do opieki ale ciężko,uczę się języka i myślę ze dogadała bym się tyle ile trzeba,gdzie ja już nie dzwoniłam i tylko ciągle słyszę ;PROSZĘ SIĘ DALEJ UCZYĆ I CZEKAĆ'' ale wolała bym nie przez firmę tylko tak na ,opłacam składki do KRUS więc ubezpieczenie w ZUS jest mi nie potrzebne.Moja siostra wyjeżdża juz kilka lat ale jest gdzieś na wsi i mówi że ciężko jest jej coś mi załatwić.,A ja czekam i czekam a rachunki rosną i rosną
07 marca 2012 10:07
Marynia! Widzę na mapie gdzie mieszkasz, kurczę faktycznie do wiekszych miast jakos nie po drodze. Zadzwon do Promedici24 tutaj na forum nawet znajdziesz namiary,ja konczyłam na dniach kurs,chociaz znam niemicki po łebkach.Niech Ci powiedzą gdzie najblizej jest organizowany.samemu bardzo ciezko się uczyc.Moze Ostrowic swietokrzyski,nie wiem. Ja miałm super Panią lektorke,zresztą to całkiem co innego na miejscu spytac o coś,masz zapisane cos nie cos,potem mozesz podeprzec sie notatkami,itp. jesli chodzi zas o KRUS to nie jest to przeszkoda,mozesz pracowac przeciez na umowe zlecenie.I naprawde jesli jechałabys 1 raz to przez firme jakoś lepiej- przynajmniej dla mnie by było.Pozdrawiam i powodzenia Iza
07 marca 2012 10:25
Witam wszystkich, jestem na forum nowa.

Szukam pracy jako opiekunka w Niemczech. Zgłosiłam się do wielu agencji, ale tylko dwie przedstawiły mi kilka ofert, które przyjęłam, niestety jeszcze akceptacja rodziny i tu jest problem, zawsze wybierają (chyba) kogoś innego. Panie z agencji nawet nie oddzwaniają z informacją, że oferta jest nieaktualna. Czekam z nadzieją "na walizce" i nic.

Pierwszy wyjazd jest strasznie trudny. Zaczynam tracić nadzieję, że w ogóle wyjadę...
07 marca 2012 11:57
Witam koleżanki! Tak, ja także jestem w takiej sytuacji, oferta jest a odzewu żadnego...Czekam i czekam.Nauka języka w samotności też ciężko idzie.Słówka znam ale rozmowa???Może by nauka przez skype między sobą o takich samych umiejętnościach? Pozdrawiam
07 marca 2012 12:09
Witam ja juz wyjechalam z podstawowym jestem tu i troche sie ucze to wcale nie jest glupie rozmawiac ze soba tym bardziej ze wracam 13 do domu na dwa miesiace i sprobuje wziasc troche korepetycji zobacze moze w ten sposob sobie wszystko poukladam tak alexia bedziemy mogly sobie porozmawiac jak bede w domu odezwij sie na mojego mejla podam wtedy skejpa dobrze ? pozdrawiam Zreszta moze ktos jeszcze zechce? to tez moze zmobilizowac do nauki moj mejl jprytula@wp.pl
07 marca 2012 12:18
Witaj Justa! Cieszę się że Cię zainteresowałam.Okej, dezwę się po Twoim przyjeździe.
07 marca 2012 19:26

Witam wszystkie opiekunki:) Wczoraj założyłam sobie konto i czekam na jakieś propozycje. Słabo znam język, ale dogaduję się i dużo rozumiem. Żałuję, że nie wzięłam referencji od żadnego z pacodawców- miałabym łatwiejszą drogę do pracy:) Do Niemiec jeżdżę już czwarty rok, najdłużej pracowałam w Kolonii- opiekowałam się osobą z Alzheimerem przez prawie 2 lata. Nie musiałam z nią dużo rozmawiać, dlatego słaba znajomość języka nie była problemem. Potem opiekowałam się Panem z nowotworem i kolejno dwiema osobami z demencją. Oprócz tego jedna z moich pracodawców miała leżącą matkę i też pomagałam w opiece nad nią. Mam nóż na gardle- muszę jak najszybciej wyjechać- nie mam już z czego żyć:( Błagam- jak coś będziecie miały to dajcie znać. Moje namiary- borowkowa1wp.pl. Z góry dziękuję- jagoda.

07 marca 2012 19:30
Ja wyjechałam do pracy z mniej niż podstawowy niemiecki, mam szczęście ,że moja Pani jest bardzo przytomna umysłowo i wszystko załatwia telefonicznie,, dzsisiaj nawet dzwoniła do swojego banku , że ja przyjdę po wyciąg. Rozmawiamy ze sobą w języku migowym,, plus trochę słów po niemiecku.Jak jest jakaś skomplikowana sprawa dzwoni po znajomych , którzy znają polski.Miałam szczęście.....
07 marca 2012 19:40
Do Jagody55 - jak masz nóż na gardle to zgłoś się do firmy,, z takim doswiadczeniem na pewno cos dostaniesz. TAK TO JEST PRAWDA,ŻE nIEMCY OTRZYMUJĄ DWIE PROPOZYCJE. jEDNĄ WYBIERAJĄ. Weźcie pod uwagę Panie, że oni wybieraja ze zdjęcia. Na zdjęciach bądźcie uśmiechnięte,,, do do Marii57 piszę,,, Mario57 uśmiechnij się chociaż na zdjęciu.
07 marca 2012 22:24
Witam wszystkie opiekunki.



Bardzo chciałabym wyjechać do Niemiec. Może macie jakieś namiary dla takich słabo mówiących po niemiecku. Uczę się sama ale to wcale mi nie idzie. Byłam już jako zmienniczka i wcale mi to źle nie szło. Dogadywałam się bo podstawowe słowa znam. Chciałabym wyjechać na dłużej do jakiejś miłej rodzinki której nie przeszkadza to że nie umiem płynnie mówić po niemiecku. Jak możecie mi drogie panie pomóc to bardzo proszę dajcie mi znać.



Pozdrawiam
08 marca 2012 07:32
Jagoda - tyle byłaś w Niemczech i nie uczyłas się języka - bo co - robol tylko jesteś?. Poczucie godności każe mi uczyć się języka kraju, w którym jestem. Idzie mi to ciężko i topornie. Nie mam zdolności językowych i jakiś czas temu już obchodziłam półwiecze - często zniechęcam się, wściekam, gryźć mam ochotę - ale brnę dalej. Masz dostęp do internetu, to i bez kosztów możesz uczyć się języka. A i w TV oglądaj tylko niemiecką telewizję. Daj coś z siebie. Bóg pomaga tym, co sami sobie pomagają. Z góry przepraszam za brutalne słowa. Sama sobie powiedz prawdę, popłacz, a potem rusz do przodu, bo to Twoje życie i Ty na tym skorzystasz. Głowa do góry, Dasz radę!
08 marca 2012 09:35
andrea said:
Benita-jaki psycholog z ciebie,nie ma to jak terapia szokowa-brawo;-)

Ale to co napisala Benita to prawda,Trzeba przylozyc sie do nauki,Moja znajoma jezdzi czwarty rok



i umie tylko pare podstawowych zwrotow.Twierdzi,ze nie ma zamiaru wysilac sie z nauka ,skoro i tak jakos sie dogada.No ,ale to jej wybor.Tylko kiedy przyjdzie jej zmienic rodzine moze byc szok.

08 marca 2012 13:13
dla pocieszenia powiem ze swojego doswiadczenia ze z jezykow obcych wsyztskich ktore umiem, niemiecki jest naprawde miekkim jezykiem i dlatego latwym do nauczenia
08 marca 2012 13:25
z całym szacunkiem Karolina,ale niemiecki nie jest jezykiem miękkim,to języki romańskie raczej.Dla mnie jest o wiele łatwiejszym niz angielski, zresztą nie tak dawno miałam w planach wyjazd do Finlandii-wiec niemiecki przy finskim to pestka hiii.

I dgybyś napisała,ze z wszystkich 5 jezyków ,które umiem niemiecki jest najłatwiejszy ,brzmiało by inaczej sic!!!!
08 marca 2012 13:30
To nie chodzi o to ktory jezyk latwiejszy.Wazne ktorego uczysz sie z wieksza przyjemnoscia.Dla mnie przyjemnosc to nauka francuskiego-jest melodyjny i mily dla ucha.Ale niestety zycie zmusilo mnie,zebym zajela sie niemieckim.,choc go nie bardzo lubie.