Opiekunka w Niemczech - słaby lub podstawowy poziom języka

11 stycznia 2011 10:05

szukam pracy do opieki do Niemiec, nie znam języka, ucze sie sama, ale nie idzie mi to.  Znacie jakies oferty legalne ze slaba znajomoscia jezyka albo bez niego? Do jakiejs polskiej rodziny? Naprawde ciężko mi się uczy samemu, a na kurs mnie nie stac.   




 

15 stycznia 2011 01:00

Dzieki FILOMENA,ale mi chodzi o jakies oferty leglane, nie na czarno.

23 marca 2011 15:22
filomena a szukasz moze stalej zmienniczki. ja teraz szukam pracy, napisalam do ciebie na e-mail
24 marca 2011 15:24
Ja tez sama szlifuje jezyk ale ciezko to idzie nie ma to jak rzut na szerokie wody wtedy i nauka wchodzi ,latam po ofertach ale nic takiego nie znalazlam wszedziej znajomosc komunikatywna jezyka tak jakby wszystkie polki po 50 znały jezyk.Cienko to widze choc sa checi .
24 marca 2011 19:46
czarna_perla3 said:
Ja tez sama szlifuje jezyk ale ciezko to idzie nie ma to jak rzut na szerokie wody wtedy i nauka wchodzi ,latam po ofertach ale nic takiego nie znalazlam wszedziej znajomosc komunikatywna jezyka tak jakby wszystkie polki po 50 znały jezyk.Cienko to widze choc sa checi .


Czarna perla - jak rok temu bylam w takiej sytuacji jak ty. Prawie sie zalamalam, bo bylam prawie poltora roku na bezrobociu najpierw kilkaset zl zasilku, potem bez niego. Zylam na garnuszku dzieci .Pol roku zajelo mi zanim udalo mi sie wyjechac do Niemiec bo ciagle slyszalam za slaby jezyk. mam 53 lata, umysl juz nie ten sam i nauka jezyka mi barzo ciezko szla. sprawdz bo niektorzy posrednicy maja oferty ze podstawowym jezykiem. ja pojechalam na zastepstwo na swieta w grudniu i do teraz pracuje. Do grudnia jeszcze daleko, ale moze teraz na wielkanoc cos sie znajdzie. Ja na przyklad teraz zjechalam na wypoczynek i wracam w maju, agencja podeslala za mnie zastepczynie. Nie poddawaj sie bo tak juz w zyciu jest ze czasem nie ma latwo. Ucz sie bo co sie nauczysz to twoje i ci tego nikt nie zabierze. Trzymaj sie cieplo czarna perla

25 marca 2011 07:31
No właśnie, ja też zapisałam się na korepetycje z j. Niemieckiego, czarna perla3, może znajdź jakiegoś ucznia co uczy się języka oni za korepetycje biorą taniej ja np. chodzę do córki sąsiadki, znamy się od lat i to na prawdę mały wydatek.
26 marca 2011 15:35
Renata said:
No właśnie, ja też zapisałam się na korepetycje z j. Niemieckiego, czarna perla3, może znajdź jakiegoś ucznia co uczy się języka oni za korepetycje biorą taniej ja np. chodzę do córki sąsiadki, znamy się od lat i to na prawdę mały wydatek.


 

26 marca 2011 15:44
grazka54ja od dłuższego czasu szukam pracy jak na razie bezskutecznie słabo znam język choć bez niego całkiem dobrze sobie radziłam .Pracowałam u jednej Niemki ale mi zmarła. Od tamtej pory nic nie znalazłam, może wie ktoś choćby o jakimś zastępstwie
28 marca 2011 07:52
Na wyjeździe łatwo sięlapie podstawy języka. Najważniejsze to znać kilka podstawowych zwrotów oraz mieć rozmówki przy sobie cały czas i korzystać.
30 marca 2011 10:11

szukam pilnie pracy w niemczech!!do opieki nad starszymi ,przyjmę każdą oferte mam doś.w domu starców przepracowałam 15lat,jeden ból że nie mogę znaleśc nie znam niemieckiego,no może podstawy pół roku byłam w niemczech

30 marca 2011 23:23
grazka54 said:
grazka54ja od dłuższego czasu szukam pracy jak na razie bezskutecznie słabo znam język choć bez niego całkiem dobrze sobie radziłam .Pracowałam u jednej Niemki ale mi zmarła. Od tamtej pory nic nie znalazłam, może wie ktoś choćby o jakimś zastępstwie


 

30 marca 2011 23:26
grazka54 napisz z jakiego rejonu Polski jestes?.Może bede mogła Ci pomóc.
30 marca 2011 23:35
grazka54 napisz z jakiego rejonu Polski jestes?.Może bede mogła Ci pomóc.
01 kwietnia 2011 12:59
Zeby nauczyc sie komunikatywnie jezyka trzeba zjesc beczkę soli ,ostatnio czytalam oferte bez znajomosci jezyka ale nici z tego bo chca nawet opiekunek po studiach no nie wiem czy uda im sie kogos takiego znalezc wydaje mi sie ze tu checi nie wystarczą trzeba chyba jakos po znajomosci sobie poradzic ,wiele osob wyjechalo do pracy jako osoba towarzyszaca i nie znalo jezyka teraz sie ich spotyka i swietnie sobie radza bo sa na bierzaco i nie wymagano od nich szczegolnych preferencji ot dobre serce i chec niesienia pomocy takze praca narazie w swerze marzen .Pozdrawiam wszystkich

01 kwietnia 2011 18:36
Jestem z podkarpacia,nadal mam cichą nadzieje że ktoś mi pomoże,może jakiś cud się zdarzy że wyjadę do Niemiec!!