Opiekunka ma płacić abonament rtv za niemiecką rodzinę

21 stycznia 2015 18:49
21 stycznia 2015 18:57
Ali

Co byście zrobiły na miejscu opiekunki? Każdego z nas moze to spotkać.
http://www.dw.de/waz-polska-opiekunka-ma-p%C5%82aci%C4%87-abonament-rtv-za-niemieck%C4%85-rodzin%C4%99-to-bezczelno%C5%9B%C4%87/a-17664660

Po pierwsze nie mieści mi się to w głowie ,po 2/ musi byc ta osoba zameldowana  a po 3 / patrząc na przepisy polskie to tylko właściciel mieszkania jest zobowiązany do płacenia abonamentu -no chyba ,że w De kazdy członek płaci.  DDD- bo ztego  tak mozna wywniskować.
21 stycznia 2015 18:57
Dziewczyna na pewno została zatrudniona przez tę rodzinę ,a tym samym zameldowana,to pewnie na tej podstawie niemiecka tv domaga się zapłacenia abonamentu.
21 stycznia 2015 19:01 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Dziewczyna na pewno została zatrudniona przez tę rodzinę ,a tym samym zameldowana,to pewnie na tej podstawie niemiecka tv domaga się zapłacenia abonamentu.

W kazdym miejscu gdzie sie meldowalam,przychodzilyvwnioski do wypelnienia i podpisana oraz zaplacenia,wystarczy tylko zadzwonic i powiedziec na jakiej podstawie jest ten meldunek i daja spokoj .
21 stycznia 2015 19:08
magdzie

W kazdym miejscu gdzie sie meldowalam,przychodzilyvwnioski do wypelnienia i podpisana oraz zaplacenia,wystarczy tylko zadzwonic i powiedziec na jakiej podstawie jest ten meldunek i daja spokoj .

No to moze dziewczyna podpisała nieświadomie ,że będzie tv oglądac i teraz się czepiają.?
21 stycznia 2015 19:11
ivanilia40

No to moze dziewczyna podpisała nieświadomie ,że będzie tv oglądac i teraz się czepiają.?

Albo wypelnila i odeslala nie wiedzac co,albo wyrzucila te papiery i nie zawracala sobie glowy i jest problem na swoje zyczenie .
21 stycznia 2015 19:32 / 4 osobom podoba się ten post
Ali

Co byście zrobiły na miejscu opiekunki? Każdego z nas moze to spotkać.
http://www.dw.de/waz-polska-opiekunka-ma-p%C5%82aci%C4%87-abonament-rtv-za-niemieck%C4%85-rodzin%C4%99-to-bezczelno%C5%9B%C4%87/a-17664660

Przeczytałam artykuł i przykro to napisać ale takie są własnie konsekwencje nieznajomości języka . Bo ta kartka , która przychodzi z Rundfunk jest napisana prostymi zdaniami i przy pomocy słownika mozna sobie przetłumaczyć. Wystarczyłoby aby dziewczyna zaznaczyła w tym pismie kropkę przy opcji : nie jestem właścicielem domu / mieszkania / właścicielem jest i tutaj nazwisko ...... i w rubrykę numer abonenta wpisałaby numer aboonenta tego swojego PDP . To "święte oburzenie " PDP to chyba na pokaz - bo nawet jak on został zwolniony z płacenia bo na Stuffę to musiał wiedzieć , że dalej płaci abonament tylko w wysokości 0 Euro a osoby które wspólnie z nim zamieszkują w gospodarstwie domowym z płacenia abonamentu są zwolnione . . Gdyby dziewczyna przeczytała , wpisała to co trzeba - nie miałaby dzisiaj kłopotów . Jak nie rozumiała pisma - to chyba jakiś koordynator lub jej firma pomogłaby . A tak skoro tego arkusza nie wysłała spowrotem - wypełnionego jak trzeba , to Rundfund nadał jej numer abonenta / pismo musiało z tym przyjść / i musi dziewczyna płacić . Co trzeba zrobić , ano natychmiast odwołać się , podajac przyczyny . Jak tego nie zrobi to nalezy się spodziewać wizyty pana z firmy windykacyjnej , oczywiście w Niemczech . No ale skoro dziewczyna nie mówi po niemiecku to z nim tez nie pogada konkretnie a dług rośnie . Niestety takie są konsekwencje nieznajomości języka .
21 stycznia 2015 23:15 / 1 osobie podoba się ten post
jesli nie zna sie języka to nie podpisuje sie tego czego sie nie rozumie. Ku przestrodze innym zapodalam link .
21 stycznia 2015 23:30 / 2 osobom podoba się ten post
Nie jestem na tyle oblatana ,żeby dokładnie zrozumiec pismo urzędowe, każde pismo po niemiecku jakie przyszłoby na moje nazwisko pokazałabym komuś z rodziny.Lepiej na zimne dmuchac:)
22 stycznia 2015 00:54 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Nie jestem na tyle oblatana ,żeby dokładnie zrozumiec pismo urzędowe, każde pismo po niemiecku jakie przyszłoby na moje nazwisko pokazałabym komuś z rodziny.Lepiej na zimne dmuchac:)

Hm, chyba nie każde :))))))))) Ja dostałam pismo, a nawet kilka z Zollamtu z informacją ze zarekwirowano przesyłkę do mnie z Polski, która zawierała 7 paczek papierosów. Myslałam, że zawału dostanę. Pokazać nie mogłam nikomu, bo ja tu za niepalącą robię :)))))))) PRowadziłam więc sobie samodzielnie ( z pomocą tłumacza  przysięgłego ) korespondencję z Zoll, a oni wyjątkowo namolnie chcieli ode mnie uzyskać aprobate na zniszczenie dowodu przestępstwa :))))))))) Na szczęscie odpuscili, obeszło się bez kary, a ja od tej pory palę o połowę mniej i tylko niemieckie papierosy :))))))))))))))))
22 stycznia 2015 01:08 / 1 osobie podoba się ten post
W czasach kiedy wolno było mieć ze sobą 1 sztangę ja miałam 2. Kontrola ok. 350 km od granicy. Nadwyżkę zarekwirowano a potem .............. no, słono mnie te fajki kosztowały.
22 stycznia 2015 01:57 / 1 osobie podoba się ten post
Gosiap

W czasach kiedy wolno było mieć ze sobą 1 sztangę ja miałam 2. Kontrola ok. 350 km od granicy. Nadwyżkę zarekwirowano a potem .............. no, słono mnie te fajki kosztowały.

Tez bardzo dawno temu , na lotnisku w Hamburgu zapłaciłam słono za nadwyzke w postaci jednej sztangi :))))))))))))))), ale mnie zostawiono , po zapłaceniu cła.
22 stycznia 2015 03:11 / 1 osobie podoba się ten post

Abonament radiowo-telewizyjny

"Instytucja powołana do pobierania abonamentu radiowo-telewizyjnego w Niemczech nazywa się ARD ZDF Deutschlandradio Beitragsservice. Została ona powołana do życia przez program pierwszy niemieckiej telewizji publicznej (ARD), w tym wszystkie regionalne stacje wchodzące w skład tego programu, program drugi niemieckiej telewizji publicznej (ZDF), oraz niemieckie radio publiczne (Deutschlandradio). Instytucja pod tą nazwą funkcjonuje od 1 stycznia 2013 roku. Wcześniej (do 31 grudnia 2012 r.) instytucja ta działała pod nazwą Gebühreneinzugszentrale w skrócie GEZ. GEZ jako wspólne przedsięwzięcie ARD, ZDF i Deutschlandradio powstał w 1973 roku, a od 1 stycznia 1976 roku zaczął pobierać opłaty abonamentowe. Siedziba tego urzędu znajduje się od początku jego istnienia w Kolonii. Do 1976 roku instytucją odpowiedzialną w Niemczech za pobieranie abonamentu radiowo-telewizyjnego była niemiecka poczta. Podstawą do zmiany tego systemu były dwa wyroki z 1968 roku Federalnego Sądu Administracyjnego, który w Republice Federalnej Niemiec jest najwyższą instancją sądową w sprawach publiczno-prawnych, postanawiające, że ustalanie i pobieranie abonamentu powinno leżeć w gestii krajów związkowych a nie niemieckiej poczty.

Zmiana nazwy z GEZ na ARD ZDF Deutschlandradio Beitragservice jest związana ze zmianą zasad w sposobie pobierania abonamentu. Do 1 stycznia 2013 roku abonament pobierano w zależności od ilości posiadanych radioodbiorników (5,76 euro) i telewizorów (17,98 euro). Od 1 stycznia 2013 roku abonament jest naliczany w wysokości 17,98 euro na każde gospodarstwo domowe bez względu na ilość posiadanych radioodbiorników, telewizorów czy mieszkających w nim domowników. Zmiana polega również na tym, że wcześniej jeżeli ktoś nie miał żadnego telewizora czy radia, ale miał komputer, nie musiał opłacać abonamentu radiowo-telewizyjnego. Teraz posiadanie komputera jest interpretowane jako możliwość podłączenia do Internetu i stamtąd odbierania programu radiowo-telewizyjnego, a więc obecnie również użytkownicy komputerów muszą płacić abonament. Takie uregulowania mają ułatwić funkcjonowanie instytucji odpowiedzialnej za pobieranie abonamentu i zwolnienie jej z wielu dodatkowych obowiązków, za które wcześniej był odpowiedzialny GEZ, takich jak: przyjmowanie zgłoszeń o posiadaniu radioodbiorników i telewizorów, informacji o rezygnacji z posiadania radioodbiorników i telewizorów, zarządzania danymi na temat abonentów, zmieniającymi się w zależności na przykład od zmiany przez nich adresów, wyrejestrowywaniu i ponownym wprowadzaniu danych, a także przeprowadzanie akcji promocyjnych zachęcających do płacenia abonamentu lub grożących konsekwencjami prawnymi w przypadku jego niepłacenia."
koniec cytatu
podsumowując - jedno gospodarstwo - jeden abonament, bez względu na ilość osób czy odbiorników.
22 stycznia 2015 07:57 / 1 osobie podoba się ten post
doda1961

Hm, chyba nie każde :))))))))) Ja dostałam pismo, a nawet kilka z Zollamtu z informacją ze zarekwirowano przesyłkę do mnie z Polski, która zawierała 7 paczek papierosów. Myslałam, że zawału dostanę. Pokazać nie mogłam nikomu, bo ja tu za niepalącą robię :)))))))) PRowadziłam więc sobie samodzielnie ( z pomocą tłumacza  przysięgłego ) korespondencję z Zoll, a oni wyjątkowo namolnie chcieli ode mnie uzyskać aprobate na zniszczenie dowodu przestępstwa :))))))))) Na szczęscie odpuscili, obeszło się bez kary, a ja od tej pory palę o połowę mniej i tylko niemieckie papierosy :))))))))))))))))

Miałam tak samo! Tylko, że mi zarekwirowano z listu 2 paczuszki!!!! I też musialam zawlić na palącą koleżankę, że to dla niej było...Pismo z Zoll przyszło na nazwisko POP gdy już mnie nie było...POP odpowiedział, że "to pomyłka". Zoll nie odpuścił i wysłał pismo do mojej córki. Kara - 5,60!!!! Po powrocie na stelle pokazałam pismo POP i to on za mnie zaplacił. A fajki...oczywiście utylizowali! Najlepsze było to, że za parę dni moja koleżanka odebrała przesylkę z całym wagonem!
22 stycznia 2015 09:09
Andrea to przychodzi tylko wtedy jak sie meldujesz ,jak nie masz meldunku to nie ma problemu.To miasto w momencie meldunku wysyla zawiadomienia do innych organow )))