A ja gdzie miałam ? miałam czekać kupę godzin i personalnemu w samochodzie się zlać ? Musiałam szastać forsą - nie bylo wyjścia ! :-))))))
A ja gdzie miałam ? miałam czekać kupę godzin i personalnemu w samochodzie się zlać ? Musiałam szastać forsą - nie bylo wyjścia ! :-))))))
A w sumie mogłabym, bo od 13-stej do 17.30 mam wolne?
Tylko mojego PDP musiałabym rano zapytać czy ma coś w planach, ale raczej mogłabym.
Dziękuję za zaproszenie, ale jak się spotkać w tych tłumach?
Kwiatek za znak rozpoznawczy ;))))
Albo polska gazeta pod pachą.
o cholera,nie przewidzialam tlumow.ja wysiade z tramwju nr703 przy Heinrich Heine Alle.powinnam byc ok 13.30.zapraszam cie do przyjaciol i jak masz maila w profilu to napisze ci numer tel.ubrana bede w czarne spodnie,czarna ponczo i czerwone glany.okulary na nosie i miedziane wlosy mam.po butach latwo mnie rozpoznasz bo krwistoczerwone lakierowane glany
Heh...ja już drugie wysłałam ;)
o cholera,nie przewidzialam tlumow.ja wysiade z tramwju nr703 przy Heinrich Heine Alle.powinnam byc ok 13.30.zapraszam cie do przyjaciol i jak masz maila w profilu to napisze ci numer tel.ubrana bede w czarne spodnie,czarna ponczo i czerwone glany.okulary na nosie i miedziane wlosy mam.po butach latwo mnie rozpoznasz bo krwistoczerwone lakierowane glany
Coraz bardziej Cię lubię :)
no no skypa mam mozemy pogadac.napisze mailem nazwe
Nie mam skypa.
Jedynie tel stacjonarny (bez wideorozmów ;))) ),jak masz tanio do Pl.
ok, napiszę na pocztę:)
Basiu ja też pamiętliwa jestem i pamiętam, że też chciałaś do Dusseldorfu?
Czyż nie?
Więc kiedy?
Musiałabym szefa zapytać , czy ma wyjazd w moje wolne dni :-))...... a Wam dwóm to radzę , niech jedna się wydziera na cały regulator o dziweczce co szła se do laseczka coby mysliweczka na grzeszną drogę sprowadzić a odzew niech będzie refrenem , czyli , że myśliweczek poszukuje ulicy , domu itd. , żeby dziweczkę na siłe pewnie do lekarza skórnego zaciągnąć , bo mu jakąś pamiątkę pozostawiła .......cy cóś ??? :-)))))))
Musiałabym szefa zapytać , czy ma wyjazd w moje wolne dni :-))...... a Wam dwóm to radzę , niech jedna się wydziera na cały regulator o dziweczce co szła se do laseczka coby mysliweczka na grzeszną drogę sprowadzić a odzew niech będzie refrenem , czyli , że myśliweczek poszukuje ulicy , domu itd. , żeby dziweczkę na siłe pewnie do lekarza skórnego zaciągnąć , bo mu jakąś pamiątkę pozostawiła .......cy cóś ??? :-)))))))
a jak w kaftan bezpieczenstwa wsadza?niemiecki?
Oj tam zaraz w kaftan ! w du żych miastach to normalne , że ktoś na ulicy gra , śpiewa .......o , jeszcze finansowo by się Wam poprawiło ! :-))))))))