Na wyjeździe #21

04 marca 2015 17:32 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

Ja rozumiem ale moze zostanmy przy dekoldach ha ha ha

Ty sam nas tu zaczepiasz,podrywasz w dekolty chcesz zaglądać a potem jak co do czego to straszysz na swoja panią......
04 marca 2015 17:32 / 1 osobie podoba się ten post
WSTENGA

I z tego jeszcze do kawiarni chodzisz z PDP?
Nie wyobrażam sobie tego. Ja mam 50e na tydzień, ale na dodatkowe zakupy. Raz w tygodniu robię z córką PDP robie duże zakupy, a potem tylko jak coś zapomniałam to dokupuję. I oczywiście  na kawę w kawiarni. Pewnie, że nieraz mi zostaje kasa ale zwracam lub informuję o kwocie jaka mi została.

Na kawy pdp a swoje kieszonkowe, ale niestety juz wiecej do kawiarni nie pojdzie. Zalegla w lozku, od niedzieli lezy, wgl nie wstaje, i prawdopodobnie jak nie przejdzie jakiejs rehabilitacji to nie stanie, bo nie bedzie chciala. Jestleniwym czlowiekiem, szkoda jej jak kazdego, ale coz.. Nie od nas to zalezy. Rodzina i lekarze ogli wczesniej reagowac. Tymbardziej ze nadal nie wiedza co. Ja do niej nie jezdze, bo corka sie boi zebym sie czyms nie zarazila albo cos.
04 marca 2015 17:33 / 5 osobom podoba się ten post
IGGA

Oj to ja działam niczym lek doskonały.
Jestem niepoprawna jesli chodzi o dekolty. wycinam w każdym nawet podkoszuku.
I gapią sie faceci, a ja myslałam że im sie to podoba, a oni tak dla zdrowia? Dla tych 5 lat+.

Igga, to zapraszam Cię do siebie, jak będziemy w Pl w tym samym terminie. W końcu muszę dbać o Męża swego i też przedłużyć mu o lat 5 życie. No chyba, że oglądanie dekoltów w TV też się liczy, to nie musisz przyjeżdżać)).
04 marca 2015 17:35 / 3 osobom podoba się ten post
kasiachodziez

Ty sam nas tu zaczepiasz,podrywasz w dekolty chcesz zaglądać a potem jak co do czego to straszysz na swoja panią......

Jak co do czego to odwagi starcza pania w necie a ja nikogo nie strasze
04 marca 2015 17:37 / 1 osobie podoba się ten post
Jolek

Ja dopstaje 50 euro a dwie osoby. :) Na tydzien na wszystko. 
Oj teraz to moge szalec, ale no nic nie wiadomo, prawdopodobnie bede zjezdzac na inna stelle.
Babcia miala byc przeniesona z izolatki, ale wczoraj wieczorem znowu cos sie dzialo, a jutro corka ma termin u lekarza. Najprawdopodbniej nie wyjdzie.
Lekarz powiedzial, ze jak maja miejsce w Pflegeheimie to ja wypusci na kilka dni do domu, jak nie to ja zostawi w szpitalu, czyli musi byc cos na reczy, a oni dalej badaja, bo nadal nie wiedza co jest, a ja korzystam i zwiedzam mOnchium, bo to moje ostatnie dni tutaj. Ehh.

Jolek, dobrze, że stamtąd zjeżdzasz. 50 Euro na tydzień dla 2 osób to zbyt mało zdecydowanie.
Nie matrw się o przejazd z miejsca na miejsce. Jeszcze nie słyszałam o tym, żeby kto "zgubił się" na niemieckim dworcu kolejowym.
Są doskonale i jasno oznakowane. Mnie bilet zakupiła firma. Przesiadkę miałam w Norymberdze i zadnego problemu.
Nawet windę sobie znalazłam aby walizek po schodach nie targać.
Na bilecie dokładnie wyszczególnione jest: z jakiego peronu pociąg odjeżdża, na jaki i gdzie przyjeżdża. 
A pociągiem w De jechałam po raz pierwszy. W Pl ostatnio też chyba 20 lat temu )
Nie martw się na zapas.
 
04 marca 2015 17:41 / 3 osobom podoba się ten post
Binor

Igga, to zapraszam Cię do siebie, jak będziemy w Pl w tym samym terminie. W końcu muszę dbać o Męża swego i też przedłużyć mu o lat 5 życie. No chyba, że oglądanie dekoltów w TV też się liczy, to nie musisz przyjeżdżać:-))).

O prosze jakie zdrowe podejscie w trosce o meza ha ha Wazne w tej terapi to chyba to aby ten dekold obcy byl hihi
04 marca 2015 17:42 / 2 osobom podoba się ten post
amelka

Jolek, dobrze, że stamtąd zjeżdzasz. 50 Euro na tydzień dla 2 osób to zbyt mało zdecydowanie.
Nie matrw się o przejazd z miejsca na miejsce. Jeszcze nie słyszałam o tym, żeby kto "zgubił się" na niemieckim dworcu kolejowym.
Są doskonale i jasno oznakowane. Mnie bilet zakupiła firma. Przesiadkę miałam w Norymberdze i zadnego problemu.
Nawet windę sobie znalazłam aby walizek po schodach nie targać.
Na bilecie dokładnie wyszczególnione jest: z jakiego peronu pociąg odjeżdża, na jaki i gdzie przyjeżdża. 
A pociągiem w De jechałam po raz pierwszy. W Pl ostatnio też chyba 20 lat temu :-))
Nie martw się na zapas.
 

Nie martwie sie Amelko :) Bo ja to pamietam jak pierwszy raz jechalam do DE tez z Monachium sama do Waldkriburga pociagiem pojechalam. Tyle, ze wtedy debil bylam, zmiast winda zjechac na dworzec kolejowy z dworca autobusowego o oblazlam do okola z buta na dworzec kolejowy hahahahah :)) Tego sie nie martwie, martwie sie ze nie znajda mi zlecenia, ale jak nie znjada zawsze pojade do swojego dziecka :))
04 marca 2015 17:46 / 5 osobom podoba się ten post
Binor

Igga, to zapraszam Cię do siebie, jak będziemy w Pl w tym samym terminie. W końcu muszę dbać o Męża swego i też przedłużyć mu o lat 5 życie. No chyba, że oglądanie dekoltów w TV też się liczy, to nie musisz przyjeżdżać:-))).

To ja na nastepne zlecenie jade do dziadka, bo skoro dekolty przedluzaja zycie, ehhh ja przewznie osze dekolty w innych bluzkach sie dusze, brakuje mi powietrza hahahahah :))) I bede opiekunka przedluzajaca zycie pdp. :)) Bede slawna i robote na pstrykniecie palcem bede miala hahahah :) O ja heheheh/
04 marca 2015 17:56 / 4 osobom podoba się ten post
ORIM

O prosze jakie zdrowe podejscie w trosce o meza ha ha Wazne w tej terapi to chyba to aby ten dekold obcy byl hihi

A ja będąc na wyjeżdzie co kilka dni wysyłam mojemu mężowi aktualne zdjęcie mojego dekoltu, a on biedak coraz słabszy sie robi.
To ma być obcy dekolt? A może z własnym mężem to działa odwrotnie  5 lat- ?
04 marca 2015 17:58 / 2 osobom podoba się ten post
IGGA

A ja będąc na wyjeżdzie co kilka dni wysyłam mojemu mężowi aktualne zdjęcie mojego dekoltu, a on biedak coraz słabszy sie robi.
To ma być obcy dekolt? A może z własnym mężem to działa odwrotnie  5 lat- ?

A moze robi sie slabszy, bo widzi tylko zdjecia dekoltu, nie na zywo ?? :)))
04 marca 2015 18:07 / 4 osobom podoba się ten post
IGGA

A ja będąc na wyjeżdzie co kilka dni wysyłam mojemu mężowi aktualne zdjęcie mojego dekoltu, a on biedak coraz słabszy sie robi.
To ma być obcy dekolt? A może z własnym mężem to działa odwrotnie  5 lat- ?

Igga, Ty się o nic nie martw. Jak się ma dekolt, to i własnemu mężowi można życie nim przedłużyć. Zapewniam Cię jednak, że ja nawet, gdybym we wszystkich swoich koszulkach dekolty do pępka powycinała, to tylko koszulki uległyby zniszczeniu, a dekoltu jak nie ma, tak by i nie było;-).
04 marca 2015 18:25
kasiachodziez

Czytaliście oferte opiekunka dostaje 50euro na tydzień dla siebie na wyżywienie czyli wychodzi ok 7euro na dzień na trzy posiłki.........

Jeśli tylko na jedną osobe, to chyba nie jest źle? Ja na jednej szteli miałam 40-50 euro - robiłam zakupy z synem pdp., zostawiał mi jeszcze 20 na bieżące wydatki. Ja to "niestety" wydawałam, mojej poprzedniczce zawsze zostawało (kupowała z tych pieniedzy tylko chleb:() i twierdziła,że 70 euro na tydzień dla dwóch osób to zdecydowanie za dużo( na żywnośc, chemie, rekawiczki,itp, no bez leków). Wiec, może same opiekunki są troche "winne"? Ona była pierwsza polską opiekunka, przed tem były Rumunki- rodzina nie była z nich zadowolona, to może chciała sie "przypodobac"?
04 marca 2015 19:12 / 2 osobom podoba się ten post
Binor

Igga, Ty się o nic nie martw. Jak się ma dekolt, to i własnemu mężowi można życie nim przedłużyć. Zapewniam Cię jednak, że ja nawet, gdybym we wszystkich swoich koszulkach dekolty do pępka powycinała, to tylko koszulki uległyby zniszczeniu, a dekoltu jak nie ma, tak by i nie było;-).

Od czego nowoczesność mamy Binor?
To ze nie było i nie ma, nie oznacza, że nie będzie.
 
04 marca 2015 19:19 / 2 osobom podoba się ten post
ryba

Jeśli tylko na jedną osobe, to chyba nie jest źle? Ja na jednej szteli miałam 40-50 euro - robiłam zakupy z synem pdp., zostawiał mi jeszcze 20 na bieżące wydatki. Ja to "niestety" wydawałam, mojej poprzedniczce zawsze zostawało (kupowała z tych pieniedzy tylko chleb:() i twierdziła,że 70 euro na tydzień dla dwóch osób to zdecydowanie za dużo( na żywnośc, chemie, rekawiczki,itp, no bez leków). Wiec, może same opiekunki są troche "winne"? Ona była pierwsza polską opiekunka, przed tem były Rumunki- rodzina nie była z nich zadowolona, to może chciała sie "przypodobac"?

No tak nadgorliwe opiekunki-takie są lubiane i przez rodziny i przez agencje.
Ale skoro opiekunka musi wyżyć z takich skromnych pieniędzy to rozumiem że agencja w ramach soliadrności też skromny rachunek wystawi rodzinie....
04 marca 2015 19:19 / 2 osobom podoba się ten post
amelka

Od czego nowoczesność mamy Binor?
To ze nie było i nie ma, nie oznacza, że nie będzie.
 

Mówisz o implantach piersi? :D