Radź sobie sam

22 lutego 2016 09:58
Albo bogaty żeby prywatnie się leczyć mógł
22 lutego 2016 12:27 / 4 osobom podoba się ten post
opiekun_Janusz

Kasia - lekarz działa zawsze na zasadzie statystyki - jak boli, to najpierw lek przeciwbólowy, a jak nie pomaga i pacjent jest namolny (nadal przychodzi i się skarży na ból), to wtedy wysłanie do specjalisty, którego chory pacjent może nie doczekać (terminy w NFZ). I koło się zamyka. W dzisiejszych czasach - tak jak piszesz - pacjent musi być świadomy, albo nawet przemądrzały dla własnego dobra.

No nie powiem , że wszyscy lekarze podchodzą do pdp  z urzedu* . Pochodzę z małego miasta gdzie ilosc mieszkańców mieści sie  w 26-27 .000 tys. Od kiedy firma moja ogłosiła upadłość a było to ho, ho  ,parenaście dobrych lat do tyłu i znikła usługa lekarza zakladowego jestem przypisana do jedengo lekarza rodzinnego. Jestem zadowolona , ale to ja dbam o badania ja ide po skierowanie ja rejestruje się i dopasowuje czas kiedy będę w domu , bo tak później ustalam prace na wyjeździe.Nie czekam aż mnie cos za boli tylko robie badania jak by tu powiedzieć  -  profilaktyczne. Jak narazie jestem zdrowa jak koń czego lekarzon napewno nie zawdzięczam . W dużej mierze sama o to dbam. Nie lecze sie poradami z internetu co nie oznacza , że nie czytam więdze jakąs trzeba mieć. W większości przypadkow pytam u żródeł i nie wstydzę sie tego robić. Z badaniami typu USG , RTG też planuję do przodu. Raz miałam badania płatne  tomografem  , ale musiałam to zrobic na już ,  ponieważ po zjeżdzie z bardzo ciężkiej szteli , psychicznie cieżkiej, na ktorej wytrzymałam tylko mc . Chciałam koniecznie wiedzieć czy jeszcze moge sobie pozwolic na wyjazd do pracy.

U nas tak sie utarło ,że jak dziecko w szkole sie źle uczy , to nauczyciel  gópi* , a jak zaniedbamy swoje zdrowie to  lekarz winien , albo i cała słuzba zdrowia. Zgadzam się z tym , musi być lepiej wszystko zorganizowane . Tylko , że polictycy czy osoby za to odpowiedzialne chromolą* to. Teraz kto żyw "Bolka " tropi . A potrwa to jakis czas. A inne ustawy ? np.dotyczące zdrowia? zdrowie co tam zdrowie jak to nie jest moje zdrowie. (

22 lutego 2016 13:20 / 10 osobom podoba się ten post

Sugeruję odnosić się do pozostałych użytkowników forum grzeczniej. Moderator

22 lutego 2016 14:04 / 3 osobom podoba się ten post
Maura

Sugeruję odnosić się do pozostałych użytkowników forum grzeczniej. Moderator

Nie wiem co masz na mysli pisząc "walnieta psychika".


Miałam zawroty głowy i w tym był mój problem . Okazało sie ,że to stres.  Ale zrob sobie  tomografie i zobacz swoja psychikę czy walnieta*
22 lutego 2016 14:06 / 4 osobom podoba się ten post
mleczko1

No nie powiem , że wszyscy lekarze podchodzą do pdp  z urzedu* . Pochodzę z małego miasta gdzie ilosc mieszkańców mieści sie  w 26-27 .000 tys. Od kiedy firma moja ogłosiła upadłość a było to ho, ho  ,parenaście dobrych lat do tyłu i znikła usługa lekarza zakladowego jestem przypisana do jedengo lekarza rodzinnego. Jestem zadowolona , ale to ja dbam o badania ja ide po skierowanie ja rejestruje się i dopasowuje czas kiedy będę w domu , bo tak później ustalam prace na wyjeździe.Nie czekam aż mnie cos za boli tylko robie badania jak by tu powiedzieć  -  profilaktyczne. Jak narazie jestem zdrowa jak koń czego lekarzon napewno nie zawdzięczam . W dużej mierze sama o to dbam. Nie lecze sie poradami z internetu co nie oznacza , że nie czytam więdze jakąs trzeba mieć. W większości przypadkow pytam u żródeł i nie wstydzę sie tego robić. Z badaniami typu USG , RTG też planuję do przodu. Raz miałam badania płatne  tomografem  , ale musiałam to zrobic na już ,  ponieważ po zjeżdzie z bardzo ciężkiej szteli , psychicznie cieżkiej, na ktorej wytrzymałam tylko mc . Chciałam koniecznie wiedzieć czy jeszcze moge sobie pozwolic na wyjazd do pracy.

U nas tak sie utarło ,że jak dziecko w szkole sie źle uczy , to nauczyciel  gópi* , a jak zaniedbamy swoje zdrowie to  lekarz winien , albo i cała słuzba zdrowia. Zgadzam się z tym , musi być lepiej wszystko zorganizowane . Tylko , że polictycy czy osoby za to odpowiedzialne chromolą* to. Teraz kto żyw "Bolka " tropi . A potrwa to jakis czas. A inne ustawy ? np.dotyczące zdrowia? zdrowie co tam zdrowie jak to nie jest moje zdrowie. :-((

W pierszym momencie uznałam, że z tym tomografem , to jakaś prowokacja z Twojej strony, ale teraz myślę, że może ja za mało wiem na temat możliwości TK. Nie raz miałam takie badania przez ubezpieczenie i prywatnie, gdy jakiś tam organ  był "podejrzany".  Nie pomyślam jednak, że po wysiłku psychicznym też to jest wskazane. W takim przypadku, to co może takie badanie wykazać?
22 lutego 2016 14:34 / 2 osobom podoba się ten post
margaritka59

W pierszym momencie uznałam, że z tym tomografem , to jakaś prowokacja z Twojej strony, ale teraz myślę, że może ja za mało wiem na temat możliwości TK. Nie raz miałam takie badania przez ubezpieczenie i prywatnie, gdy jakiś tam organ  był "podejrzany".  Nie pomyślam jednak, że po wysiłku psychicznym też to jest wskazane. W takim przypadku, to co może takie badanie wykazać?

Nie chodziło tu o  wysiłek psychiczny . Juz wyjasniłam . Zrobiłam bo miałam taka potrzebę. Okazało sie , że obawy moje były na wyrost. Jestem na tym p-cie uczulona , moja siostra zmarła chorując na raka . Przerzuty miała między innymi do mózgu . Byłam przy jej smierci opiekowałam sie nią ponad 3 mce. Widziałam wszystko , jak choroba postepuje. Nic w tym złego nie widzę. A ,że niektorzy maja z tego tytułu ubaw to radzę zrobic sobie tomografie - nie zaszkodzi a i wiadomo nad czym trzeba popracować.

Może trzeba zacząc mysleć jak się czyta czyiś wpis. Tez nie boli
22 lutego 2016 15:42 / 5 osobom podoba się ten post

Na forum nie obrażamy innych użytkowników. Moderator

22 lutego 2016 17:34 / 2 osobom podoba się ten post
opiekun_Janusz

Kasia - lekarz działa zawsze na zasadzie statystyki - jak boli, to najpierw lek przeciwbólowy, a jak nie pomaga i pacjent jest namolny (nadal przychodzi i się skarży na ból), to wtedy wysłanie do specjalisty, którego chory pacjent może nie doczekać (terminy w NFZ). I koło się zamyka. W dzisiejszych czasach - tak jak piszesz - pacjent musi być świadomy, albo nawet przemądrzały dla własnego dobra.

A ta statystyka to w praktyce wyglada tak,ze jak za bardzo skomplikowany ze swoimi schorzeniami pacjent co dr robi co moze ,że sobie tej statystyki za bardzo nie zaniżac i odsyła  wciąz do nowych specjalistów.Oczywiście nie jest tak zawsze i wszędzie,sa lekarze przez duże L ale sa i tacy co uprawiają spychologię....
22 lutego 2016 21:16 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1

Nie chodziło tu o  wysiłek psychiczny . Juz wyjasniłam . Zrobiłam bo miałam taka potrzebę. Okazało sie , że obawy moje były na wyrost. Jestem na tym p-cie uczulona , moja siostra zmarła chorując na raka . Przerzuty miała między innymi do mózgu . Byłam przy jej smierci opiekowałam sie nią ponad 3 mce. Widziałam wszystko , jak choroba postepuje. Nic w tym złego nie widzę. A ,że niektorzy maja z tego tytułu ubaw to radzę zrobic sobie tomografie - nie zaszkodzi a i wiadomo nad czym trzeba popracować.

Może trzeba zacząc mysleć jak się czyta czyiś wpis. Tez nie boli :-)

Zanim przeczytałam wyjaśnienie, to moje pytanie poszło. Teraz wiem, że miałaś zawroty głowy i stąd TK na CITO. Nie wiem dlaczego pod postem do mnie zamieściłaś to ostatnie zdanie? Jeżeli to faktycznie do mnie, to czuję się obrażona :
23 lutego 2016 04:52 / 2 osobom podoba się ten post
margaritka59

Zanim przeczytałam wyjaśnienie, to moje pytanie poszło. Teraz wiem, że miałaś zawroty głowy i stąd TK na CITO. Nie wiem dlaczego pod postem do mnie zamieściłaś to ostatnie zdanie? Jeżeli to faktycznie do mnie, to czuję się obrażona ::yo:

A co tu wyjasniać ? kto chodzi na TK ze stresem ? miałam powody to poszłam. Jesli ktos robi morfologie to pisze dlaczego?  ma taką potrzebę to robi .Zamiesciłam ostatnie zdanie , bo tak sie odniosłam do Twojego komentarza .
23 lutego 2016 08:53 / 3 osobom podoba się ten post
mleczko1

A co tu wyjasniać ? kto chodzi na TK ze stresem ? miałam powody to poszłam. Jesli ktos robi morfologie to pisze dlaczego?  ma taką potrzebę to robi .Zamiesciłam ostatnie zdanie , bo tak sie odniosłam do Twojego komentarza .

Oj,  Mleczko, Mleczko Wiem - przecież nie muszę czytać Twoich postów , ani się do nich odnosić 
23 lutego 2016 09:01 / 2 osobom podoba się ten post
margaritka59

Oj,  Mleczko, Mleczko:modlmy sie: Wiem - przecież nie muszę czytać Twoich postów , ani się do nich odnosić:tanczy: 

Dziekuję
23 lutego 2016 09:34 / 1 osobie podoba się ten post
margaritka59

Zanim przeczytałam wyjaśnienie, to moje pytanie poszło. Teraz wiem, że miałaś zawroty głowy i stąd TK na CITO. Nie wiem dlaczego pod postem do mnie zamieściłaś to ostatnie zdanie? Jeżeli to faktycznie do mnie, to czuję się obrażona ::yo:

Na cito z powodu samych zawrotów głowy , jako tzw. objawu izolowanego-( czyli jak badanie fizykalne, czyli takie , kiedy lekarz maca ,stuka, czy ugniata- nie powterdzi podejrzen innych chorób), to skierowania nie dają, nawet jak pacjent nogami zacznie tupać- TK to nie bułka z masłem, tu są używane promienie rentegnowskie, można takim badaniem przy sprzyjających warunkach zaszkodzić. Zawroty głowy  , jeżeli piszemy o górnej czesci ludzkiego ciała, to mogą też występować przy chorobach, dyskopatiach kręgosłupa szyjnego, bądż zwężeniach tętnic szyjnych, czy kręgowych- z powodu miażdżycy, lub nie, ale wtedy raczej doppler. Tak,że skierowania nie wydawane są na piękne oczy, muszą być wskazania, ale z drugiej strony, to pacjent czesto nie docieka przyczyn- przyjmuje to, co mówi lekarz, nie każdy musi rozbudowaną wiedze medyczną posiadać :). Bierze się skierowanie i już, a jeżeli nie jest zazanaczone, że na cito, to sobie to cito w przypadku ograniczen czasowych można prywatnie zrobić, ale bez skierowania nie da rady :)
23 lutego 2016 09:45 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Na cito z powodu samych zawrotów głowy , jako tzw. objawu izolowanego-( czyli jak badanie fizykalne, czyli takie , kiedy lekarz maca ,stuka, czy ugniata- nie powterdzi podejrzen innych chorób), to skierowania nie dają, nawet jak pacjent nogami zacznie tupać- TK to nie bułka z masłem, tu są używane promienie rentegnowskie, można takim badaniem przy sprzyjających warunkach zaszkodzić. Zawroty głowy  , jeżeli piszemy o górnej czesci ludzkiego ciała, to mogą też występować przy chorobach, dyskopatiach kręgosłupa szyjnego, bądż zwężeniach tętnic szyjnych, czy kręgowych- z powodu miażdżycy, lub nie, ale wtedy raczej doppler. Tak,że skierowania nie wydawane są na piękne oczy, muszą być wskazania, ale z drugiej strony, to pacjent czesto nie docieka przyczyn- przyjmuje to, co mówi lekarz, nie każdy musi rozbudowaną wiedze medyczną posiadać :). Bierze się skierowanie i już, a jeżeli nie jest zazanaczone, że na cito, to sobie to cito w przypadku ograniczen czasowych można prywatnie zrobić, ale bez skierowania nie da rady :)

Oczywiście ,że skierowanie miałam od neurologa do ktorego poszłam prywatnie . Opowiedzialam o mojej pracy o pdp z ktora pracowałam ( bo tam wystapiły te dolegliwosci) i otrzymałam skierowanie. Na nastepny dzień miałam wykonane TK i skończyły sie moje problemy. W niektorych przypadkach ( pisze o sobie) tylko namacalny dowód usuwa podejrzenie. Przeciez znam swoj charakter . Miałam pdp o bardzo silnej osobowości , czułam się tam cały czas spięta do granic wytrzymałości . Nawet po zamknieciu drzwi czułam na sobie jej wzrok. Śmieszne to może byc dla kogoś, ale mnie to się przytrafiło.

Zawroty nie były "takie sobie" musiałam mocno się trzymać , żeby nie upaść. Zaczełam z grubej rury, ale dlatego mam spokoj . Wiem ,że wszystko jest ok.
Czasem mozna sie czymś zasugerowac i wpędzić sie w kozi róg. Tak bywa niestety .
23 lutego 2016 09:56 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko1

Oczywiście ,że skierowanie miałam od neurologa do ktorego poszłam prywatnie . Opowiedzialam o mojej pracy o pdp z ktora pracowałam ( bo tam wystapiły te dolegliwosci) i otrzymałam skierowanie. Na nastepny dzień miałam wykonane TK i skończyły sie moje problemy. W niektorych przypadkach ( pisze o sobie) tylko namacalny dowód usuwa podejrzenie. Przeciez znam swoj charakter . Miałam pdp o bardzo silnej osobowości , czułam się tam cały czas spięta do granic wytrzymałości . Nawet po zamknieciu drzwi czułam na sobie jej wzrok. Śmieszne to może byc dla kogoś, ale mnie to się przytrafiło.

Zawroty nie były "takie sobie" musiałam mocno się trzymać , żeby nie upaść. Zaczełam z grubej rury, ale dlatego mam spokoj . Wiem ,że wszystko jest ok.
Czasem mozna sie czymś zasugerowac i wpędzić sie w kozi róg. Tak bywa niestety .

Przez NFZ miałabyś znacznie dłuższą drogę- tak już jest w naszym zawodzie, że jestesmy ograniczone czasowo, że względu na pobyty za granicą. Owszem, prywatne badania są płatne, no ale spokój też jest ważny i to bardzo. Wykluczyłaś przyczynę organiczną, to się niepotrzebnie stresować nie będziesz.