W domu # 6

24 stycznia 2016 21:10 / 2 osobom podoba się ten post
Witam wieczorowa porą
Dzisiaj mam szlafrokowy dzień-wyglądam jak pani Dulska No bo "trochę"narobiło "się"zaległości. Za oknem chlapa-to i nigdzie nie chciało mi się wyłazic.Wy dziewczyny chcecie kuchnie zmieniać czy remonty przeprowadzać-ja to marzę pójść po całości.Sprzedać mieszkanie w mieście i wybudować mała chatke na wsi!No i na poczatek zasiadłam przed kompem i przeglądam oferty dzalek.No i w myślach już widzę mój wymarzony domek!
Ale mnie ponioslo!
24 stycznia 2016 21:22 / 2 osobom podoba się ten post
pytajka

Witam wieczorowa porą:-)
Dzisiaj mam szlafrokowy dzień-wyglądam jak pani Dulska:prasowanie: No bo "trochę"narobiło "się"zaległości. Za oknem chlapa-to i nigdzie nie chciało mi się wyłazic.Wy dziewczyny chcecie kuchnie zmieniać czy remonty przeprowadzać-ja to marzę pójść po całości.Sprzedać mieszkanie w mieście i wybudować mała chatke na wsi!No i na poczatek zasiadłam przed kompem i przeglądam oferty dzalek.No i w myślach już widzę mój wymarzony domek!
Ale mnie ponioslo!

Nie marzy mi sie domek, o nie. 
Domek można mieć, gdy ma się obok siebie pracowitego majsterklepkę.
Mój Man wprawdzie do tej pory wszystko sam w domu robił, ale to typ intelektualisty i ja muszę wspiąć się na wyżyny intelektu, żeby zmobilizowac Go do zmian. Młodsi nie będziemy, lubię swoje mieszkanie, mieszkam wśród ludzi, których znam i lubię i tam mi jest najwygodniej i najbezpieczniej.
Całe mieszkanie mam urządzone, kuchnia też właściwie mi się podoba, ale już się zużyła - i to widać.
24 stycznia 2016 21:24 / 3 osobom podoba się ten post
Benita

Dzięki. Masz taką "Solar" - że wygląda na indukcyjną, jeden gładki blat ?
Mam tak tani gaz, ze nie chcę z niego rezygnować.
Mam tradycyjną kuchenkę gazową - ćwierć wieku ma, sprawuje sie doskonale - ale widać ile na niej gotowałam. Marzy mi sie szklana jednolita powierzchnia, która można wytrzeć jak szklany blat stołu.

Niestety nie,Solgaz był dla mnie trochę za drogi 10 lat temu i kupiłam na zwykłe palniki ze szklanym blatem. No,ale teraz będzie mnie stać na taką.
25 stycznia 2016 08:40 / 6 osobom podoba się ten post
no i ostatnie dni w domku w czwartek jade do siebie znowu na 5 tyg
25 stycznia 2016 10:07 / 1 osobie podoba się ten post
magdalena_k

no i ostatnie dni w domku w czwartek jade do siebie znowu na 5 tyg

No, a już się wkurzałam,że uśmiechniętego buziaka na forum nie widać.
25 stycznia 2016 10:13 / 2 osobom podoba się ten post
pytajka

Witam wieczorowa porą:-)
Dzisiaj mam szlafrokowy dzień-wyglądam jak pani Dulska:prasowanie: No bo "trochę"narobiło "się"zaległości. Za oknem chlapa-to i nigdzie nie chciało mi się wyłazic.Wy dziewczyny chcecie kuchnie zmieniać czy remonty przeprowadzać-ja to marzę pójść po całości.Sprzedać mieszkanie w mieście i wybudować mała chatke na wsi!No i na poczatek zasiadłam przed kompem i przeglądam oferty dzalek.No i w myślach już widzę mój wymarzony domek!
Ale mnie ponioslo!

Wcale Cię pytajko nnie poniosło - warto i trzeba mieć marzenia, cele do których się dąży.  Tylko pamietaj - jeśli domek to mały! Temat znam z autapsji - myślałam, że do śmierci będą mieszkać z nami nasze dzieci... A tu zonk - wyfrunęły w świat!  Zostaliśmy z mężem sami w wielkim domu - do niektórych pokoi nie zaglądam miesiącami.  Za dwa tygodnie zostanę babcią i w związku z tym córka z mężem wprowadzili się do nas. Ale nie na stałe - pomogę przy dziecku w pierwszych miesiącach, może roku a potem znowu zostaniemy sami. Dobrze, że choć mamy kota   Reasumując - domek tak  ale mały i z maleńkim ogródkiem - bo wszystko kosztuje (ogrzewanie) i wymaga wiele czasu i pracy. Powodzenia w realizacji marzeń Ci życzę
25 stycznia 2016 10:20 / 2 osobom podoba się ten post
michasia

Witam Wszystkich z domu. U mnie duzo się dzieje. Remont łazienki już trwa 3 tygodnie, ja powalona chorobą, tydzień chodziłam skrzywiona i obolała. Byłam u lekarza /Ortopedy/ stwierdził skoliozę lędzwiową, mam tabletki i rehabilitacje oczywiscie prywatnie bo tak trzeba czekac 4 miesiące.Jutro wyjazd do Blizniaków, wnusia ma zabieg wycięcia migdałów i drenaz uszu.Wyjazd planowany mam na 4 lutego i mam problem bo mam jeszcze dwie rehabilitacje 8 i 12 lutego a pózniej to juz sama będę cwiczyc.Muszę zadzwonic do firmy o przedłuzenie i do zmienniczki - chyba sie zgodzi zostac????????? Pozdrawiam i Wszystkich ściskam mocno.

Witaj Michasiu, wracaj szybciutko do zdrowka i do pracy. Bardzo się ostatnio opuscilam w gotowaniu i pieczeniu, brak mi Twojej inspiracji:) Pozdrawiam cieplutko:)
25 stycznia 2016 11:01 / 3 osobom podoba się ten post
Benita

Zniechęciłaś mnie totalnie.
Chcę "po raz ostatni" zrobić sobie kuchnię. Ta, która jest - służyła rodzinie. Ta, którą chcę ma być wygodna i funkcjonalna tylko dla 2 osób - czego innego wymaga. 
Mam ochotę iść w minimalizm i takie zagospodarowanie przestrzeni, żeby była łatwa w utrzymaniu czystości. 
Relingi. Kuchnia gazowa ze szklanym blatem i żadnych lakierowanych powierzchni, żeby nie latać codziennie ze szmatą.
Ma być biała, ale kremowo biała, nie śnieżno biała, z drewnianymi blatami.
Pierwszy raz będę robiła tak, żeby mi się podobało, a nie to, na co starcza kasy.
Och, marzenia należy mieć.

Przyłączam się do podglądania, też idę na łatwiznę i w kremy z dodatkami żeby ze szmatą nie latać. Mam do rozwalenia i zaprojektowania całą chatę, raz a dobrze.
25 stycznia 2016 11:08 / 1 osobie podoba się ten post
Michalinka

Przyłączam się do podglądania, też idę na łatwiznę i w kremy z dodatkami żeby ze szmatą nie latać. Mam do rozwalenia i zaprojektowania całą chatę, raz a dobrze. :-)

Michalinko, powodzenia. Całą chatę ?? Baaardzo trudne przedsięwzięcie.
25 stycznia 2016 12:20 / 5 osobom podoba się ten post
Lawenda

No, a już się wkurzałam,że uśmiechniętego buziaka na forum nie widać.

no nie wkurzaj sie zadko zagladam w domku w czwartek bede w pracy a tak mi sie nie chce ze masakra jak nigdy
a to moj maly powod niecheci
25 stycznia 2016 12:23
magdalena_k

no nie wkurzaj sie zadko zagladam w domku w czwartek bede w pracy a tak mi sie nie chce ze masakra jak nigdy
a to moj maly powod niecheci

Aaaaaale fajny.
No to jesteś rozgrzeszona. :)
25 stycznia 2016 12:26 / 1 osobie podoba się ten post
Lawenda

Aaaaaale fajny.
No to jesteś rozgrzeszona. :)

no skradł mi serce ciezko mi jechac a za 5 tyg juz takim maluchem nie bedzie
25 stycznia 2016 12:34 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

Michalinko, powodzenia. Całą chatę ?? Baaardzo trudne przedsięwzięcie.

Niestety jest to konieczność.
25 stycznia 2016 13:58 / 2 osobom podoba się ten post
magdalena_k

no i ostatnie dni w domku w czwartek jade do siebie znowu na 5 tyg

Witajcie ....ja też w czwartek wracam do DE....ale mi się nie chce....buuu w domku tak dobrze
25 stycznia 2016 13:58
magdalena_k

no i ostatnie dni w domku w czwartek jade do siebie znowu na 5 tyg

Witajcie ....ja też w czwartek wracam do DE....ale mi się nie chce....buuu w domku tak dobrze