andrea ale czemu ten post wziełaś do siebie osobiście?? Pisząc go nie miałam wcale Ciebie na myśli.
Po prostu co jakiś czas niestety pojawiają się tu panie, które "są najmondrzejsze", lub maksymalnie konfabulują na temat warunków czy zarobków.Te posty wyróżniają się wśród innych.
A mnie się ciśnie na usta "zapomniał wół jak cielęciem był" ;-) i wcale nie pisałam do Ciebie.Ty akurat wspierasz często dziewczyny i ciepłym słowem i jakąś mądrą podpowiedzią co zrobić z fantem.
Jesli już, po prostu ja uważam,że co jakiś czas zdarzają się wzajemne docinki i nie zgadzam się z Twoją opinią,że tak nie jest.Dla mnie jest, ale ja nie biorę w nich udziału.Staram się nie atakować nikogo personalnie, a ewentualnie napisać co mi się nie podoba, a najcześciej wyżalić, lub jeśl ktoś pyta napisać jak jest u mnie.
Niczym mnie nie uraziłaś więc nie masz mnie za co przepraszać Ok? :-D
Ten żart do Pani mleczko trochę mnie zakuł w oko pt "No jak sie tak madrzyla,to moze z nasza mleczko jechalas co? hahhahhahahaaaaa................. poplakalam sie hahhahahaa........ :-DDDDDDDDDDDDDDDD :-DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD :-DDDDDDDDDDDDDD :-DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD No dobra-juz bede grzeczna,ale nie moglam sie powtrzymac-tak mnie korcilo to napisac hahhahaa............"
Po prostu niektóre żarty są inteligentnie złośliwe..a to też wielka sztuka.NIe znam waszych układów i jeśli mleczko wie o co kaman i ją to nie uraziło, to ja się już nie odzywam :-D Adwokatem niczyim nie jestem
No to buzia no nie? mła mła mła i milego popołudnia andrea.