01 października 2015 18:32 / 1 osobie podoba się ten post
doda1961Dzieki dziewczyny. Tez miałam licznik dwutaryfowy, bo ogrzewanie mam elektryczne. Zrezygnowałam z tego po wielu latach płącenia bardzo wysokich, bardzo, rachunków z aprąd w zimie i w lecie zresztą też. TEraz mam jedną taryfę i wychodze znacznie lepiej na tym. Jednakże stare grzejniki juz się wyeksploatowały i kupic trzeba nowe, albo całkiem zmienic ogrzewanie. Zmieniam więc, ale nie chcę byc całkowicie od niego zależna i stąd tez wpadłam na pomysł tego ogrzewania podłogowego. Wyczytałam, że podobno trzeba liczyć 100W na m2 powierzchn i przy zastosowaniu sterowania i termostatu można całkiem rozsądnie płacic za te wygodę.
A trza metr sześcienny liczyc, bo całą kubaturę ogrzewasz. Zużycie energii też zależy od izolacji termicznej, jak grube jest docieplenie-oporowość cieplna wzrasta wraz z grubością materiału dociepleniowego no i rodzaju-dzięki temu się można zorientować , jak szybko to ciepło będzie uciekać z pomieszczenia, czyli te straty, no a w związku z tym, ile energii potrzeba, aby uzyskać znów temperaturę ustawioną na termostacie.Może masz kogoś, kto potrafi to policzyć, a może nasza forumowa Benita? Chyba jest z zawodu inżynierem. Lepiej się za wczasu zorientować, bo jak mnie słuchy doszły, to rachunki mogą zaskakiwać. P.S- może znajdziesz w necie gotowe kalkulatory strat ciepła.