Na wyjeździe #31

09 lutego 2016 20:34 / 3 osobom podoba się ten post
Alina

Fajne . Kurcze, gdyby tylko tak nie srały gdzie popadnie.

e tam, srajkują w wydzielonym miejscu, dziadzio co kilka dni wszystkie "strata-tata" grabi , teraz/dzisiaj robił to syn PDP 
09 lutego 2016 20:36 / 1 osobie podoba się ten post
leni

Mleczko, te wisnie tez takie polskie bo w lasku , takim gdzie kiedys stal dom

Zobacz leni - wszystko co piekne kojarzy nam się z krajem. Sentymentalne jestesmy kobito , sentymentalne
09 lutego 2016 20:38 / 3 osobom podoba się ten post
margolcia

Tu już żąkile kwitną i placami wielkimi krokusy!!!! O przebiśniegach nie wspomnę....

No to sie licytujemy : u nas pierwszy krokus zakwitł juz dwa tygodnie temu. Wstaiłam zdjecie na foum. 
Przebisniegi juz stoja we flakoniku na stole. Inne kwiaty jeszcze nie sa takie smiałe bedziemy czekac
09 lutego 2016 20:40 / 3 osobom podoba się ten post
Alina

Fajne . Kurcze, gdyby tylko tak nie srały gdzie popadnie.

Haha,a co chcesz im dupska zaszyc ?
09 lutego 2016 20:48 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko1

No to sie licytujemy : u nas pierwszy krokus zakwitł juz dwa tygodnie temu. Wstaiłam zdjecie na foum. 
Przebisniegi juz stoja we flakoniku na stole. Inne kwiaty jeszcze nie sa takie smiałe :-) bedziemy czekac :-)

Mleczko, polska krew zostanie zawsze polska. Dobrze, ze tacy jestesmy, sentymentalni, szczerzy, uczuciowi, dostajacy kopy od innych.... ale to jestesmy MY, nasza mentalnosc, ktorej nikt nam nie odbierze, Z tym sie rodzimy i dorastamy i pomimo wielu przeciwnosci losu, to w nas zostaje. teraz o kwiatkach:) Moje przebisniegi i krokusy juz przekwitaja, na swiat wychodza zonkile i pierwiosnki. Forsycja kwitnie caly rok, gubi i odzyskuje kwiaty. Wariactwo , ze hej
09 lutego 2016 20:52 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1

No to sie licytujemy : u nas pierwszy krokus zakwitł juz dwa tygodnie temu. Wstaiłam zdjecie na foum. 
Przebisniegi juz stoja we flakoniku na stole. Inne kwiaty jeszcze nie sa takie smiałe :-) bedziemy czekac :-)

Ja jestem w szoku, bo zostawiłam Polskę z kilkustopniowym mrozem, a tu... byłam w szok!!!
09 lutego 2016 20:54 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1

No to sie licytujemy : u nas pierwszy krokus zakwitł juz dwa tygodnie temu. Wstaiłam zdjecie na foum. 
Przebisniegi juz stoja we flakoniku na stole. Inne kwiaty jeszcze nie sa takie smiałe :-) bedziemy czekac :-)

No,licytujmy sie:) U nas są już żurawie:) Bardzo lubie ich klangor, narazie ich głos był bardzo nieśmiały:( Dopiero latem dają popis swoich umiejetności:) Widziałam, słyszałam ich przed odlotem- całe małe jeziorko było zajete- myśle ,że można byłoby liczyc w tysiącach. Wrażenie niesamowite:):)Miedzy innymi dlatego lubie życie na wsi. :)
09 lutego 2016 21:01 / 2 osobom podoba się ten post
ryba

No,licytujmy sie:) U nas są już żurawie:) Bardzo lubie ich klangor, narazie ich głos był bardzo nieśmiały:( Dopiero latem dają popis swoich umiejetności:) Widziałam, słyszałam ich przed odlotem- całe małe jeziorko było zajete- myśle ,że można byłoby liczyc w tysiącach. Wrażenie niesamowite:):)Miedzy innymi dlatego lubie życie na wsi. :)

Ja  nie lubię , zurawi klangor jest w tonie tęsknoty tak mi sie wydaje . Udziela mi sie to i płakac mi sie chce. Ale wszystkie ptaszki ładnie spiewają. Nawet jaskółki ze swoim swistem podobają mi sie bo to nasze polskie Wiosną wczesną chodziłam podpatrywac ptaki . Ciągi słonek zaczynały wiosenne harce miłosne. Byłam na tokowisku cietrzewi i głuszców. To jest koncert . Kto z okolic Ruszowa ? tam te patki podglądałam. Ach , szkoda pisac, bo torbe zaczne pakowac.
09 lutego 2016 21:05 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

Bo jest smutny ale mi coś takiego było dzisiaj potrzebne aby nie rozkleić się na dobre. My już sporą część naszego życia przeżyłyśmy Margeritko, a co mają powiedzieć własnie Ci młodzi, którzy zasuwają za marne pieniądze na śmieciówkach? Do licha ciężkiego! Wszyscy przecież nie wyjadą! Nie każdy chce zostawiać rodzinę, przyjaciół, dziewczynę i ruszać w poszukiwaniu  często tylko iluzorycznie lepszego życia. Jakiś czas temu oglądałam na ZDF reportaż z pracy niemieckiej drogówki. Kontrolowali pojazdy nieopodal polskiej granicy. W którymś momencie zatrzymali młodego mężczyznę, który szedł pieszo poboczem autostrady. Wylegitymowali. Okazało się, że to Polak, który od trzech dni idzie pieszo autostradą z Berlina do domu, do Szczecina. Podwieźli kawałek biedaka i pokazali jak ma iść dalej w kierunku polskiej granicy. Widziałam, że byli w szoku. Z niedowierzaniem kręcili głowami. Bardzo współczułam temu chłopakowi. Jak bardzo musiało być źle skoro na taki krok się zdecydował ?

Oj,  Alinka, Alinka :dokucza: To nie jest dobra terapia na smutki.   
09 lutego 2016 21:07 / 1 osobie podoba się ten post
ryba

No,licytujmy sie:) U nas są już żurawie:) Bardzo lubie ich klangor, narazie ich głos był bardzo nieśmiały:( Dopiero latem dają popis swoich umiejetności:) Widziałam, słyszałam ich przed odlotem- całe małe jeziorko było zajete- myśle ,że można byłoby liczyc w tysiącach. Wrażenie niesamowite:):)Miedzy innymi dlatego lubie życie na wsi. :)

Ryba zapraszam do siebie wieś jak się patrzy krowy wkoło koniki też spotkałam a jak wracam ze spacerku wózek myje bo oblepione wszystkim co na drodze :)
09 lutego 2016 21:16 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

Fajne . Kurcze, gdyby tylko tak nie srały gdzie popadnie.

No tym wpisem, to mnie "rozwaliłaś" . Ty dzisiaj wszystko widzisz na czarno, a ja nie mogę sobie tego nawet wyobrazić, patrząc na Twoje zdjecie profilowe.
09 lutego 2016 21:21 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1

Ja  nie lubię , zurawi klangor jest w tonie tęsknoty :-) tak mi sie wydaje . Udziela mi sie to i płakac mi sie chce. Ale wszystkie ptaszki ładnie spiewają. Nawet jaskółki ze swoim swistem podobają mi sie bo to nasze polskie :-) Wiosną wczesną chodziłam podpatrywac ptaki . Ciągi słonek zaczynały wiosenne harce miłosne. Byłam na tokowisku cietrzewi i głuszców. To jest koncert . Kto z okolic Ruszowa ? tam te patki podglądałam. Ach , szkoda pisac, bo torbe zaczne pakowac.

Rzeczywiście klangor żurawi ma w sobie wiele tesknoty, za... wolnością, przestrzenią,światem..Ja to bardzo lubie.., w tamtym roku widziałam tańce godwe tych ptaków- niesamowite widowisko:)ja mam siedlisko żurawi, no tak 100 metrów od domu i, gdy one sie pojawią, czuje sie...jak w domu:)i wiosna tuż tuż:) 
09 lutego 2016 21:21 / 2 osobom podoba się ten post
margaritka59

A mnie, ten artykuł zdołował i zasmucił :-(

Nie miał na celu rozweselać a pokazać realia i przypomnieć dlaczego właśnie tu jestesmy i że nie jest to najgorszy wybór.
09 lutego 2016 21:22 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1

No to sie licytujemy : u nas pierwszy krokus zakwitł juz dwa tygodnie temu. Wstaiłam zdjecie na foum. 
Przebisniegi juz stoja we flakoniku na stole. Inne kwiaty jeszcze nie sa takie smiałe :-) bedziemy czekac :-)

No to sie licytujemy: a mi dzisiaj w duszy gra  i nawet sama nie wiem dlaczego? To chyba też zwiastun wiosny?
09 lutego 2016 21:38 / 1 osobie podoba się ten post
Michalinka

Nie miał na celu rozweselać a pokazać realia i przypomnieć dlaczego właśnie tu jestesmy i że nie jest to najgorszy wybór.

Tak , tak Michalinko, myśle, że miałaś dobre intencje, a mnie i tak jest teraz wesoło.