Dowcipy i anegdoty #4

Mamo dzisiaj śniła mi się Marysia
- Nie szkodzi, ja to wypiorę....

Tak.Trafilam...

Dowcip suchar z życia. Ja z Hansem w aucie( jedziemy na wycieczkę, vw passat kombi)
-Nie jedz tak szybko, chcę widzieć krajobraz.
- Ale to jest autostrada.
-Ale ja nawet chmur nie widzę.

taki romantyk z niego , on lubi jak się jedzie tylko na trójce :)

Wpada rano syn do matki i krzyczy:
- Mamo u mnie w łóżku jest potwór.
a mama spokojnie:
- co przyprowadziłeś sobie z dyskoteki to masz

Ło matulu!!!!!Jestem umierająca:(:(:(:(:(

Jedzie Ziobro samochodem i potrącił dwóch pieszych na przejściu. Przychodzi do sędziego i się pyta: – Co z tym zrobimy? Sędzia się zastanowił i odpowiada: - Myślę, że ten, który głową rozbił przednią szybę może dostać 5 lat za uszkodzenie cudzego mienia, a ten drugi, co odleciał w krzaki, 8 lat za próbę ucieczki.

Dzwoni telefon.Odbiera starsza pani:
-Halo slucham.
-Dzien dobry.Mam przyjemnosc z pania Müller?
-Tak.Rowniez witam.
-Pani Müller, mam dla pani i meza zaproszenie na jutrzejszy wernisaz w Ratuszu.
-O..dziekuje ale ja jestem z Demencja a maz z Alzhaimerem i Parkinsonem...
-To nic nie szkodzi.W takim razie zapraszam wszystkich...

Prezes PiS wchodzi do sklepu. Wkłada do koszyka kurczaki, ziemniaki i dwa wina. Idzie do kasy. Wykłada przed nią kurczaki i ziemniaki.
– A te wina – pyta kasjerka?
– To wina Tuska – odpowiada prezes PiS

Cztery córy matka miała, na łańcuchu je trzymała, jedna córa się urwała i do koszar poleciała.
A w koszarach wojownicy ją zwabili do piwnicy. I nie minął roczek cały, się narodził chłopczyk mały. Nie minęły cztery lata, chłopczyk pyta gdzie jest tata. Ach mój synu, synu mały ciebie zrobił pluton cały ! :)
( taka przyśpiewka mi dziś chodziła)

Dwaj policjanci drogówki zatrzymują samochód za przekroczenie prędkości.
Kierowcą okazuje się być, piękna,młoda kobieta
-Dzień dobry.Przekroczyła pani dozwolona prędkość,będzie mandacik.
-Ależ panowie na pewno się możemy dogadać.
- A co pani ma na myśli?
- No a gdybym tak ściągneła majteczki i wam "Dała"
na to policjant:
-Zenek potrzebujesz majtki?
- Nie
-Ja też nie,a więc będzie mandacik.

Spotkanie w Związku Niewidomych.
-Panie Szulc,pobiegnie Pan w przyszłym tygodniu w Wielkiej Pardubickiej?
- Nie widzę przeszkód...

Mama pyta sie swego synka:
- Kaziu, jak się czujesz w szkole?
- Jak na komisariacie: ciągle mnie wypytują, a ja o niczym nie wiem.