22 kwietnia 2016 23:02 / 4 osobom podoba się ten post
malami09Cóż, przede wszystkim dziękuję wszystkim za pomoc. Każda rada jest dla mnie na wagę złota. Wczoraj nie miałam już możliwości, żeby odpowiedzieć, jak babkę położyłam do spania, to chwilę tylko pogadalam z rodziną i poszlam spać. Co do przerwy, to sama nie wiem, jak to będzie, moje dwie poprzedniczki nie potrzebowały przerwy......na zakupy chodziły razem z babka, a ja tak nie moge i nie chcę. Jej stan wg mnie się pogorszył, z relacji poprzedniczki wynikało, że pdp dużo spaceruje, a wczoraj na spacerze to była tragedia. może 500 m w jedna stronepowrotem myślałam, nie
dojdziemy....z lekow nie wiem co dostaje, mam rozdzielone i poddaję, osobno mam tylko melperon. I znowu pytanie, poprzedniczkaapodawala jej 3 x5 mil przez trzy dni przed moim przyjazdem, i babkabyla prawie nieprzytomna .ja jej zmniejszylam, to wczoraj szalała. Wcześniej nie dostawala tego leku, a ja tez nie miałam z nim stycznosci. Musze znalezc optymalna dawke, tak zeby ją uspokoić, a nie usypiać. Powinnam podawac tylko na noc, czy 3x dziennie? Ile jest bezpiecznie? Co z moją przerwą? Wczoraj była kobieta z diakonii, i powiedziała, że będzie przychodzić dwa razy w tygodniu po dwie godziny, żebym mogła wyjść. Do tej pory miałam zawszpapauze po 2_3godziny, czasem dodatkowo jeszcze wolne popołudnie, a tu wygląda na to, ze nic z tego. Ile przerwy tak naprawdę nam się .należy , bo w umowie mam zapisane, że dostaje ustalenia z rodziną...kiedy mam robić zakupy, nie mogę jej zostawić, to chyba na tej mojej przerwie? Bo do sklepu może by doszła, ale z powrotem raczej nie.
Tylko wziąć i nakopac takim babom wstrętnym!Nie pomysli jedna z druga ,że psuje sztelę,że inna przerwy będzie potrzebować,masakra :( Nt.podwania melporenu sie nie wypowiem,uwazam że dawki lekarz powinien ustalać czy Diakonki w porozumieniu z nim a nie opiekunka!!!To musisz ustalić z osoba decyzjną/rodzina ,płnomocnik/ i jesli to Ty podajesz leki cała rozpiske masz miec czarno na białym ,co podajesz i w jakich dawkach.Może PDP krótko melperon bierze i nie przyzwyczajona,moze dawki xle ustawione,albo i sam leki,nie każdemu dobrze służy.Co do przerwy i braku mozliwosci samodzielnego robienia zakupów to nie bardzo wiem co Ci poradzić ,przypuszczam ze skonczy sie na tym ze jak przyjdzie Diakonka to w tym czasie będziesz zmuszona zakupy robić ,jesli PDP juz na wyjscia jest za słaba.Przede wszystkim te problemy,które masz wszystkie koniecznie zgłoś agencji,niech interweniuja u osoby decyzyjnej.Może cos pomoże.Przerwa bardzo rzadko w umowie jest wyraźnie ujęta-najczęściej właśnie do ustalenia z rodziną ,a przerwa sie należy -to nie więzienie a praca i minimum te 2 godz dziennie powinny być bez dyskusji.Narazie z Twojego opisu wynika ,że to nie bedzie lekkie miejsce.Musisz działac jeśli chcesz tam byc do końca i nie zmarnowac zdrowia.Od razu ,nie czekac na rozwój wydarzen.