
„Jedną z najodważniejszych decyzji, jaką kiedykolwiek podejmiesz, będzie odrzucenie wszystkiego, co rani Twoje serce i duszę.” /Brigitte Nicole/
Prawda. Tylko,ze bywa to trudne...Albo jeszcze trudniejsze.
"Czasem punktem wyjścia jest wejście w czyjeś położenie"
*Marian Karczmarczyk
"Jeśli chcesz poznać swoją przeszłość, spójrz w teraźniejszość, która jest jej wynikiem.
Jeśli chcesz poznać swoją przyszłość, spójrz w teraźniejszość, która jest jej przyczyną".
/Budda/
Z takiego wchodzenia w cudze położenie ciężko jest znaleźć drogę powrotną ... :-(
Prawda. Tylko,ze bywa to trudne...Albo jeszcze trudniejsze.
Czasami nie ma innego wyjścia. Skoro chce się kogoś zrozumieć, doradzić, to myslę, że należy postawić się w czyimś położeniu i dobrze przemyśleć, co sie doradza i mówi
Kiedyś zajmowałam się pomaganiem... Mam nawet pokończane jakieś kursy, które słono kosztowały... I jedno wiem, nie jest w stanie prawdziwie pomóc komuś ten kto nie umie pomóc sobie... Teraz jak patrzę na chorych uzdrawiaczy to niedobrze mi się robi... Garbaty nie jest w stanie doradzać jak się wyprostować. I wpierw trzeba wiedzieć czy ktoś jest ważniejszy od ciebie, żebyś wchodzila w to cudze położenie i z niego nigdy już nie wyszła... )))
Zgadzam się z Tobą w tej kwestii, to samo jest ze stwierdzeniem: "Przykro mi, wiem co czujesz" - czy można powiedzieć coś takiego osobie, która np. straciła dziecko, nie mając dzieci lub mając całe i zdrowe....uważam, że nie.
Madra babka z Ciebie... bardzo ... ))))