Moja babcia zawsze jest inicjatorką napojów wyskokowych.....nie zdarza się to często ale gdzieś ma pochowane takie malutkie schnappsy i wczoraj też mnie poczęstowała. Chciałam pobiec do kuchni po kieliszki.....a gdzie tam....babcia mówi stop !!! I wypilysmy z gwinta.....:taniec2: