Na wyjeździe #35

18 listopada 2016 14:58 / 1 osobie podoba się ten post
Byłam w szpitalu u mojego pdp razem z jego bratem i bratową. Kawał drogi tam jest bo to druga część miasta,w dodatku upolować miejsce parkingowe graniczy z cudem...No ale jakoś się tam doczłapaliśmy.
Dziadek akurat jadł obiad sam...posadzili go na łożku bez oparcia,siedział przechylony na jedną stronę,jadł ten obiad z zamkniętymi oczami,a to na czym siedział to jakiś koszmar...
Jestem zaskoczona tym co widziałam,bo nie pierwszy raz jestem u pdp w szpitalu,tu maja kompletą zlewkę. Cały podkład mokry,dziadek miał całą koszulkę mokrą,w pampersie zawartość od rana,wszystko pływało. Obie z bratowa dziadka zaczęlysmy go przebierac i w tym czasie przyszła salowa żeby dokonczyć. Ja rozumiem,że brakuje im personelu,ale tak beznadziejnie nigdzie nie widziałam.
18 listopada 2016 14:59 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Nie chcialabym żyć aż tyle i nie daj Boże być zależna od innych. Znając polskie realia to i tak w Polsce skróci się dlugosć życia,bo większość z nas nie będzie miała pieniędzy na zwykłą Polopirynę o innych lekach nie wspominając.No ale chyba o to właśnie w tym wszystkim chodzi.



Moze nie siegajmy tak daleko, choc dla Ciebie to jeszcze czas odlegly i moze na lepsze sie zmieni:)))
18 listopada 2016 15:11 / 5 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Nie chcialabym żyć aż tyle i nie daj Boże być zależna od innych. Znając polskie realia to i tak w Polsce skróci się dlugosć życia,bo większość z nas nie będzie miała pieniędzy na zwykłą Polopirynę o innych lekach nie wspominając.No ale chyba o to właśnie w tym wszystkim chodzi.

A moja Mamusia skończyła wczoraj 83 lata. Jest samowystarczalna.Sama jeżdzi do miasta ( autobusem), żaden owoc z ogrodu, ani warzywko się nie zmarnuje- przetwarza. Dużo piecze, gotuje i "slanguje " z wnukami. Jest po kilku operacjach, serduszko ma słabe, ale ma taka swoją filozofię zyciowa, ze można ją tylko za to podziwiać. Ja ją podziwiam bardzo 
18 listopada 2016 15:13 / 3 osobom podoba się ten post
margaritka59

A moja Mamusia skończyła wczoraj 83 lata. Jest samowystarczalna.Sama jeżdzi do miasta ( autobusem), żaden owoc z ogrodu, ani warzywko się nie zmarnuje- przetwarza. Dużo piecze, gotuje i "slanguje " z wnukami. Jest po kilku operacjach, serduszko ma słabe, ale ma taka swoją filozofię zyciowa, ze można ją tylko za to podziwiać. Ja ją podziwiam bardzo :aniolki:

Tak to i ja bym chciała. Podobno trzeba mieć motywację,żeby zachować formę. Nie wiem jaką ja motywację soboe znajdę,może młodszy mąż? 
18 listopada 2016 15:15 / 1 osobie podoba się ten post
margaritka59

A moja Mamusia skończyła wczoraj 83 lata. Jest samowystarczalna.Sama jeżdzi do miasta ( autobusem), żaden owoc z ogrodu, ani warzywko się nie zmarnuje- przetwarza. Dużo piecze, gotuje i "slanguje " z wnukami. Jest po kilku operacjach, serduszko ma słabe, ale ma taka swoją filozofię zyciowa, ze można ją tylko za to podziwiać. Ja ją podziwiam bardzo :aniolki:

Wlasnie, najwazniejsze w zyciu, to nie poddawac sie , pomimo przeciwnosci losu. Ja niestety swoja Mame utracilam kiedy miala 63 lata a Tato zmarl 2 lata wczesniej w wieku 61 Zyja jednak ciagle w moim serduchu i pamieci. Uwielbiam w trudnych chwilach wracac myslami do domu moich rodzicow. To mi pomaga.
18 listopada 2016 15:16 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Tak to i ja bym chciała. Podobno trzeba mieć motywację,żeby zachować formę. Nie wiem jaką ja motywację soboe znajdę,może młodszy mąż? :lol3:

Bingo 
18 listopada 2016 15:24 / 4 osobom podoba się ten post
Dziś rodzina dziadka zagadnęla mnie czy mam przynajmniej jeden dzień dla siebie wolny. Powiedziałam zgodnie z prawdą,że nie mam i od razu podłapałam temat,mówiąc że są w okolicy dzienne domy opieki i ,że dziadek świetnie by się tam czuł. Heh ...
Obiecali ,że pomoga mi taki dom dzienny załatwić tylko niechbym się zorientowała gdzie byłby najlepszy. Kochana rodzina ,nieprawdaż?
18 listopada 2016 15:30
ivanilia40

Dziś rodzina dziadka zagadnęla mnie czy mam przynajmniej jeden dzień dla siebie wolny. Powiedziałam zgodnie z prawdą,że nie mam i od razu podłapałam temat,mówiąc że są w okolicy dzienne domy opieki i ,że dziadek świetnie by się tam czuł. Heh ...
Obiecali ,że pomoga mi taki dom dzienny załatwić tylko niechbym się zorientowała gdzie byłby najlepszy. Kochana rodzina ,nieprawdaż?

Prawdaż, prawdaż. Ja już też robiłam podejscie, ale to ponoć droga imreza. Jak będziesz znała jakieś szczegóły finansowania , to szepnij słówko 
18 listopada 2016 15:30 / 1 osobie podoba się ten post
Znalazlam Pozegnajki, ale nie mozna tam nic napisac:( Mam dzis od 18 2 dni wolne a wiec spadam do domku. Wroce w niedziele wieczorem i prosze was, nie rozrabiajcie i nie uciekajcie w Kosmos bo chce z Kims popisac
18 listopada 2016 15:39 / 1 osobie podoba się ten post
margaritka59

Prawdaż, prawdaż. Ja już też robiłam podejscie, ale to ponoć droga imreza. Jak będziesz znała jakieś szczegóły finansowania , to szepnij słówko :-)

Jasne,że napiszę wszystko od A do Z.
18 listopada 2016 15:53 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Dziś rodzina dziadka zagadnęla mnie czy mam przynajmniej jeden dzień dla siebie wolny. Powiedziałam zgodnie z prawdą,że nie mam i od razu podłapałam temat,mówiąc że są w okolicy dzienne domy opieki i ,że dziadek świetnie by się tam czuł. Heh ...
Obiecali ,że pomoga mi taki dom dzienny załatwić tylko niechbym się zorientowała gdzie byłby najlepszy. Kochana rodzina ,nieprawdaż?

I tak powinno byc! W Heimie,w którym mam praktyki,też przychodzą pacienci np raz w tygodniu na pare-pareńascie godzin,tzw. Tagespflege. Rodzina/lub/Opiekunka przywozi do nas rano babcie lub dziadka i siedzi do wieczora.Normalnie dostaje śniadanie,obiad,ciasto,kolacje,napoje.. Po obiedzie kładzie sie na drzemke w takim "Pflegesessel",odpoczywa,oglada TV, bierze udział w zajęciach,które sa danego dnia w Heimie (np.malowanie, florystyka,pieczenie ciastek). Pozatym pogada sobie z innymi seniorami. Troche odmiana dla babci/dziadka i odpoczynek dla rodziny/opiekunki.Tagespflege powinna byc brana pod uwage przez każdą rodzine,gdzie babcią/dziadkiem opiekuje sie tzw.Opiekunka 24. 
18 listopada 2016 16:01 / 2 osobom podoba się ten post
MartaP

I tak powinno byc! W Heimie,w którym mam praktyki,też przychodzą pacienci np raz w tygodniu na pare-pareńascie godzin,tzw. Tagespflege. Rodzina/lub/Opiekunka przywozi do nas rano babcie lub dziadka i siedzi do wieczora.Normalnie dostaje śniadanie,obiad,ciasto,kolacje,napoje.. Po obiedzie kładzie sie na drzemke w takim "Pflegesessel",odpoczywa,oglada TV, bierze udział w zajęciach,które sa danego dnia w Heimie (np.malowanie, florystyka,pieczenie ciastek). Pozatym pogada sobie z innymi seniorami. Troche odmiana dla babci/dziadka i odpoczynek dla rodziny/opiekunki.Tagespflege powinna byc brana pod uwage przez każdą rodzine,gdzie babcią/dziadkiem opiekuje sie tzw.Opiekunka 24. :na wozku1:

Mnie najbardziej chodzi o te zajęcia grupowe bo mój dziadek jest na tyle kumaty,ze chętnie by brał udzial w takich zajęciach. On się nudzi w ciągu dnia,spacery tez go nudzą,czasem biore go na wycieczki do sąsiedniego miasteczka ale teraz pogoda byle jaka i więcej siedzimy w d omu.
Dlatego zaczęłam poważnie się rozglądać za takim Tagesheimem.
18 listopada 2016 16:40 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Mnie najbardziej chodzi o te zajęcia grupowe bo mój dziadek jest na tyle kumaty,ze chętnie by brał udzial w takich zajęciach. On się nudzi w ciągu dnia,spacery tez go nudzą,czasem biore go na wycieczki do sąsiedniego miasteczka ale teraz pogoda byle jaka i więcej siedzimy w d omu.
Dlatego zaczęłam poważnie się rozglądać za takim Tagesheimem.

Bardzo dobrze.Polecam wysłanie twojego dziadka na Tagespflege w tygodniu(pon-piąt),w wiekszosci osrodków(w moim tez)w weekendy nie ma zajęc(siostry z Beschäftigungsteam pracują od pon do piątku.Musisz przygotowac dziadkowi tabletki na cały dzien i kilka wkladek Inko lub pampersów-jesli uzywa.Pierwszy raz jak zostawisz dziadka na cały dzien w Heimie to takie dziwne uczucie,mysli sie,czy dziadek zadowolony,czy mu tam dobrze,czy sie nie wstydzi poprosic o to czy o tamto. Ale wszystko bedzie dobrze :) Tak jak mówie i Ty skorzystasz i Twoj dziadek na takim dniu 
18 listopada 2016 16:43 / 2 osobom podoba się ten post
MartaP

Bardzo dobrze.Polecam wysłanie twojego dziadka na Tagespflege w tygodniu(pon-piąt),w wiekszosci osrodków(w moim tez)w weekendy nie ma zajęc(siostry z Beschäftigungsteam pracują od pon do piątku.Musisz przygotowac dziadkowi tabletki na cały dzien i kilka wkladek Inko lub pampersów-jesli uzywa.Pierwszy raz jak zostawisz dziadka na cały dzien w Heimie to takie dziwne uczucie,mysli sie,czy dziadek zadowolony,czy mu tam dobrze,czy sie nie wstydzi poprosic o to czy o tamto. Ale wszystko bedzie dobrze :) Tak jak mówie i Ty skorzystasz i Twoj dziadek na takim dniu 

Dziękuję za podpowiedż,rozejrze sie od przyszłego tygodnia za takim domem,może gdzies w poblizu jest coś takiego. 
18 listopada 2016 17:11 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Dziękuję za podpowiedż,rozejrze sie od przyszłego tygodnia za takim domem,może gdzies w poblizu jest coś takiego. 

W moim ośrodku cena dziennej opieki Tagespflege to  17 euro(Bawaria).Reszte pokrywa Krankenkasse.Chociaz to i tak nie aż tak duży pieniadz,bo w tym sa policzone wszystkie posilki.
P.S. Na wszelki wypadek spakuj dziadkowi Versicherungkarte,liste chorob,alergii i lekow jakie ma. Trzymam kciuki,ze i Tobie i Dziadkowi sie spodoba :)