Nie mam pojęcia Darku jak wygląda pięćdziesiątka z pieprzem,ja z tych hetero...wiesz...:lol2:
Nie mam pojęcia Darku jak wygląda pięćdziesiątka z pieprzem,ja z tych hetero...wiesz...:lol2:
No zapomniałem dopisać - alkoholu
Bo inna "pięćdziesiątka" - to ja też nie wiem,
Pani M. jescze trochę brakuje
Tak było,a synek był tym od piżamki :-)
Oj,oj żeby tego nie przeczytała...rozgniewa się...
przecież nie napisałem, że "troszkę"
tylko ""trochę" - a to różnica
No bez jaj, naprawdę? Margaritka, mam tylko nadzieję, że płacą Ci godnie za te atrakcje , Majorki nie wyłączając.
Ja tutaj niedługo zrobię sobie licencję i będę jeździła jako taksówkarz :-). Nie ma dnia bez autka. Dzisiaj najpierw do magla, potem do takiego gospodarstwa kupić dynię i inne warzywa, a później znów w przeciwnym kierunku - kupić cebulki tulipanów i oczywiście jeszcze coś tam przy okazji. I tak minęły 3 godzinki, potem szybki obiadek i przerwa. Nawet to dobrze, że tak jest się w ruchu, szczególnie w takim dniu jak dzisiaj, bo nie ma się tyle czasu na smutne myśli. Dni w ciągu kontraktu, w których nie jeżdżę samochodem, mogłabym policzyć na palcach jednej ręki.
Co się dzieje, czy tutaj czegoś nie wcięło.?????
Posty nie na temat przeniesione do tematu żarty:
http://opiekunki24.pl/forum/temat/2663/o-wszystkim-i-o-niczym/forumowe-figle--czyli-zarty-i-zarciki/page/55#563102