Minuta ciszy [*]

26 marca 2017 21:42
No nie wiem, na onecie cisza, na wp cisza, na interii cisza, w niemieckim radio dziś słuchałam Tiny , zapowiedzianej radośnie przez spikerkę. To jakaś ściema. W De jak umiera jakiś sławny ktoś, to bębnią od rana do wieczora, plus puszczają filmy z ta osobą, albo koncerty. Idę szukać w necie, poza oficjalnymi newsami, bo coś nie wierzę. W wikipedii juz powinno być napisane, a nie jest. Czytałam tego newsa na fejsie, ale teraz zniknąl i nie ma.
02 lutego 2012 08:37

Właśnie się dowiedziałem, że nasza najwaspanialsza poetka zmarła.


Spoczywaj w spokoju! (*)


 


"Na próżno szarpie klamką

niewidzialnych drzwi.

Kto ile zdążył,

tego mu cofnąć nie może."

02 lutego 2012 09:40
Niech spoczywa w pokoju
02 lutego 2012 11:38
To była wybitna poetka naszych czasów!

02 lutego 2012 11:51
To, co ja myślę - Poetka potrafiła ubrać w proste słowa. Skąd wiedziała, co myślę...................
02 lutego 2012 20:38
Pozostawila po sobie najpiekniesza poezje milosna.....
03 lutego 2012 15:14 / 1 osobie podoba się ten post
Życie na poczekaniu

Zycie na poczekaniu.
Przedstawienie bez próby.
Ciało bez przymiarki.
Głowa bez namysłu.

Nie znam roli, którą gram.
Wiem tylko, że jest moja, niewymienna.

O czym jest sztuka,
zgadywać muszę wprost na scenie.

Kiepsko przygotowana do zaszczytu życia,
narzucone mi tempo akcji znoszę z trudem.
Improwizuję, choć brzydzę się improwizacją.
Potykam się co krok o nieznajomość rzeczy.
Mój sposób bycia zatrąca zaściankiem.
Moje instynkty to amatorszczyzna.
Trema, tłumacząc mnie, tym bardziej upokarza.
Okoliczności łagodzące odczuwam jako okrutne.

Nie do cofnięcia słowa i odruchy,
nie doliczone gwiazdy,
charakter jak płaszcz w biegu dopinany -
oto żałosne skutki tej nagłości.

Gdyby choć jedną środę przećwiczyć zawczasu,
albo choć jeden czwartek raz jeszcze powtórzyć!
A tu już piątek nadchodzi z nie znanym mi scenariuszem.
Czy to w porządku - pytam
(z chrypką w głosie,
bo nawet mi nie dano odchrząknąć za kulisami).
Złudna jest myśl, że to tylko pobieżny egzamin
składany w prowizorycznym pomieszczeniu. Nie.
Stoję wśród dekoracji i widzę, jak są solidne.
Uderza mnie precyzja wszelkich rekwizytów.
Aparatura obrotowa działa od długiej już chwili.
Pozapalane zostały najdalsze nawet mgławice.
Och, nie mam wątpliwości, że to premiera.
I cokolwiek uczynię,
zamieni się na zawsze w to, co uczyniłam.

(Wisława Szymborska)

Dziekuje, ze jestescie.
Cieplutko pozdrawiam -
03 lutego 2012 15:37 / 1 osobie podoba się ten post
i jak juz poetycko się zrobiło, to trochę inny wierszyk, może jeszcze nie o nas , ale ...., mamy podopiecznych i nic nie wiadomo jak to z nami będzie????

Jak się czuję

Kiedy ktoś zapyta, jak ja się dziś czuję,
grzecznie mu odpowiadam, że "dobrze, dziękuję".
To, że mam artretyzm, to jeszcze nie wszystko,
astma, serce mi dokucza i mówię z zadyszką,
puls słaby, krew w cholesterol bogata...
lecz dobrze się czuję, jak na moje lata.

Bez laseczki chodzić teraz już nie mogę,
choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę.
W nocy przez bezsenność bardzo się morduję,
ale przyjdzie ranek... i znów dobrze się czuję.
Mam zawroty głowy, pamięć "figle" płata
lecz dobrze się czuję jak na swoje lata.

Z wierszyka mojego ten sens się wywodzi,
że kiedy starość i niemoc nareszcie przychodzi,
to lepiej się zgodzić ze strzykaniem kości
i nie opowiadać o swojej starości.
Zaciskając zęby z tym losem się pogódź
i wszystkich dookoła chorobami nie nudź!

Powiadają, że starość okresem jest złotym,
i kiedy spać się kładę, zawsze myślę o tym...
"Uszy" mam w pudełku, "zęby" w wodzie studzę,
"oczy" na stoliku zanim się obudzę...
Jeszcze przed zaśnięciem ta myśl mnie nurtuje:
Czy to wszystkie są części, które się wyjmuje?"

Za czasów młodości (mówię bez przesady)
łatwe były biegi, skłony i przysiady.
W średnim wieku jeszcze tyle sił mi pozostało,
żeby bez zmęczenia przetańczyć noc całą...
A teraz na starość czasy się zmieniły,
spacerkiem do sklepu, z powrotem bez siły...

Dobra rada dla tych, którzy się starzeją
Niech zacisną zęby i z życia się śmieją.
Niech wstaną rano, "części" pozbierają,
Niech rubrykę zgonów w prasie przeczytają,
Jeśli ich nazwiska tam nie figurują,
To znaczy, że są ZDROWI I DOBRZE SIĘ CZUJĄ.

(Józefa Jucha)
03 lutego 2012 16:28
Suselek tymi wierszami wprowadzilas piekny klimat;zadumy i refleksji .
10 października 2016 00:06 / 4 osobom podoba się ten post
Nie wiem gdzie napisać. Przed chwilą na bing dostałam informację o śmierci Andrzeja Wajdy. Był jednym z ulubionych moich polskich reżyserów.
10 października 2016 00:07 / 3 osobom podoba się ten post
Tak czytałam. Wajda nie żyje.
10 października 2016 00:08 / 1 osobie podoba się ten post
Wspomnienie o tych, którzy odeszli do wieczności..


10 października 2016 02:32 / 2 osobom podoba się ten post
Znalezione obrazy dla zapytania palące świece
10 października 2016 06:24 / 3 osobom podoba się ten post
10 października 2016 07:53 / 2 osobom podoba się ten post
Smutne.Miał 90 lat i do końca był aktywny zawodowo-każdy chciałby tak....Jego ostatni film, "Powidoki" wejdzie na ekrany w styczniu.