Cenne kwalifikacje opiekunki - na co warto postawić!

31 stycznia 2017 14:30 / 2 osobom podoba się ten post
opiekun.5

Podopieczny...w skrócie PDP...no...ale jak Ty znasz inny skrót...to gratuluję :-)

Znam czasopismo Przeszłość Demograficzna Polski. W swoim czasie redaktorką była Irena Gieysztorowa, żona być może bardziej znanego Aleksandra.
31 stycznia 2017 19:15 / 5 osobom podoba się ten post
Przede wszystkim język obcy, cierpliwosc i empatyczne podejscie ale tez nie takie, by podopieczna wykonczyla opiekunke psychicznie. Mialam wiele sytuacji gdzie musialam zachowac zimna krew by nie spakowac manatek i wyjsc. Osoby starsze sa zgorzkniale, marudne, nie zadowolone, oczywiscie nie wszystkie. Wymagaja od nas uwagi, pomocy lub chetnie przebywaja we wlasnym towarzystwie. Jestesmy, by podopiecznemu zapewnic odpowiedni i poukladany rytm dnia, leki, czystosc, posilki. Czasami czas wolny i cwiczenie pamieci, czyli gry np. chinczyk, karty, ogladanie telewizji. Spacery czesto meczace ale konieczne by podopieczny byl dotleniony, ruszal sie, mial kontakt z innymi osobami. Odwiedziny rodziny, kolezanki, kolegi, wyjazd na zakupy, do kosciola. Jako opiekunki stajemy sie jakby takimi cieniami podopiecznego.
Najwazniejsza umiejetnosc to organizacja czasu, systematycznosc i umiejetnosc wypoczywania bo my tez potrzebujemy odpoczac i nabrac sil na kolejny dzien.
01 lutego 2017 07:27 / 4 osobom podoba się ten post
Warto by do tego dodać, że bardzo często zastępujemy mu rodzinę, bo ( z mojego doświadczenia) rodzina ma go w d...( mówiąc brzydko)... wpadna raz na tydzień na 3 min, dadzą kasę na tydzień na zakupy i szlussssss ( dla Nich) A My 24/24 z Nim czy z Nią, jesteśmy dla PDP wszystkim ( a często nawet naszego imienia nie pamiętają) wołaja hello albo inaczej... Czesto sa agresywni, niestety to takie choroby.. Jest to trudno zarobiony grosz... a do tego mężczyźnizazwyczaj mają trudniejsze Stele z transferami, z 2 osobami, po osobach wyrzuconych za pijaństwo itd...trzeba sobie radzić... ale i tak jest łatwiej niż praca w Hospicjum...
01 lutego 2017 15:28
opiekun.5

Warto by do tego dodać, że bardzo często zastępujemy mu rodzinę, bo ( z mojego doświadczenia) rodzina ma go w d...( mówiąc brzydko)... wpadna raz na tydzień na 3 min, dadzą kasę na tydzień na zakupy i szlussssss ( dla Nich) A My 24/24 z Nim czy z Nią, jesteśmy dla PDP wszystkim ( a często nawet naszego imienia nie pamiętają) wołaja hello albo inaczej... Czesto sa agresywni, niestety to takie choroby.. Jest to trudno zarobiony grosz... a do tego mężczyźnizazwyczaj mają trudniejsze Stele z transferami, z 2 osobami, po osobach wyrzuconych za pijaństwo itd...trzeba sobie radzić... ale i tak jest łatwiej niż praca w Hospicjum...

Nie narzekaj.Spójrz na,to z pozytywnej strony.Ilu Ci zazdrości kasy...he,he.
01 lutego 2017 16:00 / 7 osobom podoba się ten post
Nie czytałem całości,więc może się będe powtarzał.
Język,empatia,kierunkowe wykształcenie itp oczywiście tak.Myślę jednak,że decydując sie na tą pracę trzeba również wyzbyć się przesadnej skromności i potulności.Trzeba potrafić się postawić,zadbać o własne zdanie.Nie trzeba byc w tym celu wcale pyskatym czy tez nawet opryskliwym.Nie należy stroić fochów ale trzeba stanowczo mówić to wszystko co jest nam potrzebne i to co mamy zagwarantowane w umowie.Chodzenie na kompromisy bywa dobre ale na krótką metę.
Trzeba dbać o swoje i o to aby pdp i ich rodziny nie weszły na na głowę
01 lutego 2017 16:19 / 5 osobom podoba się ten post
Ja zawsze powtarzam że trzeba być pewnym i stanowczym,Pewnie wchodzisz do domu pd,bez strachu w oczach,kiedy zobaczą strach w oczach to, Mamy Cię,masz przechlapane.Dla mnie pewność siebie jest najważniejsza a reszta to już pestka.Zawsze jest stres kiedy jedziesz w nowe miejsce ale trzeba umieć zagrać,luz i jeszcze raz luz i nie ważne że serce masz w gardle pokaż luzik,szanuj siebie i nie daj się
01 lutego 2017 16:40 / 5 osobom podoba się ten post
Bez asertywnosci zajada cie jak stara kobyle, taka prawda o! Chociaz tutaj trzeba jednak przejsc szkole, zeby sie wyrobic bo z tym nie kazdy sie rodzi a powinien.
01 lutego 2017 16:49 / 4 osobom podoba się ten post
Sporo racji w tym wszystkim, ale...Jedziesz czlowieku na nowe miejsce...Firma mówi jedno a na miejscu...bryndza.... Zamiast jednej osoby -to dwie....Kasy na jedzenie malo...warunki liche... Trzeba wszystko sobie wywalczyć...czasem ma czlowiek dość walki z Firmą i z opiekunką ze strony niemieckiej... Ale poddać się?...Nigdy...Bo inaczej to już po opiekunie...zostal by tylko wrak do sprzątania...

Dalsza dyskusja w temacie - żarty!
01 lutego 2017 17:07 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

Nie czytałem całości,więc może się będe powtarzał.
Język,empatia,kierunkowe wykształcenie itp oczywiście tak.Myślę jednak,że decydując sie na tą pracę trzeba również wyzbyć się przesadnej skromności i potulności.Trzeba potrafić się postawić,zadbać o własne zdanie.Nie trzeba byc w tym celu wcale pyskatym czy tez nawet opryskliwym.Nie należy stroić fochów ale trzeba stanowczo mówić to wszystko co jest nam potrzebne i to co mamy zagwarantowane w umowie.Chodzenie na kompromisy bywa dobre ale na krótką metę.
Trzeba dbać o swoje i o to aby pdp i ich rodziny nie weszły na na głowę

Cześć Orim a ty jesteś na starym miejscu czy wyjechałeś na nowe:)
01 lutego 2017 18:04 / 4 osobom podoba się ten post
Dziewczynka.z

Cześć Orim a ty jesteś na starym miejscu czy wyjechałeś na nowe:)

miejsce stare jak ja 
01 lutego 2017 18:33 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

miejsce stare jak ja :-)

E tam, stary, ale jary  i cześć
01 lutego 2017 18:36 / 3 osobom podoba się ten post
Nugatka

E tam, stary, ale jary :lol2: i cześć :-)

Jara jak smok...
01 lutego 2017 18:38 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Jara jak smok...:lol2:

...ale Wawelski? 
01 lutego 2017 18:39 / 1 osobie podoba się ten post
Nugatka

...ale Wawelski? :lol2:

Raczej Orimowski 
01 lutego 2017 18:47 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

miejsce stare jak ja :-)

...nie kokietuj,:cześć