No własnie... :-) Też nie jarzę... :-)

No własnie... :-) Też nie jarzę... :-)
my tez nie wychodzimy na spacery pomimo , ze mieszkamy w olbrzymim domku jednorodzinnym , ktory z kazdej strony ma schody , a do tego Princessa przesypia cale dni i noce , wiec mozna dostac zajob......a:do bani::smiech3:
Ja też ....musi zjarała się Basia .....na słońcu i niewyraźnie napisała .:smiech3:
Ja też ....musi zjarała się Basia .....na słońcu i niewyraźnie napisała .:smiech3:
A co odwrotnie Basiu ??
Ja też ....musi zjarała się Basia .....na słońcu i niewyraźnie napisała .:smiech3:
A ''sońce sobie lśni,,,,,:smiech3:
Och, dziewczynki ,o aktywizację mi chodziło, a że jaram się na bieżąco to normalka :niebo pieklo:
Może autorka miała na myśli, że Pdp Ciebie aktywizuje, a nie Ty ją....?
Ja ją aktywizuje rano a ona mnie po południu. I rachunki się wyrównują......:lol3:
Co prawda wolałabym aby ktoś inny mnie aktywizował.....się rozmarzylam.......:-)
Nie Ty jedna. ..
Też chciała.... bym. ....
Ale tak od czasu do czasu.....nie codziennie.....ducha bym wyzionela jakbym musiała jakieś fikołki robić......:smiech3:
Ach, Ewuniu, fajnie codziennie :)
Oczadziała.....? Codziennie fikać fikołki....? No chyba, że takie delikatne....rączki w przód....nóżki do góry.......:lol3:
Widać jest nie do zajechania .....ja pikolę ....Kaśka caryca jakaś , czy cooo ?:lol3: