
W takim razie poproszę to samo co Margaritka- widzę, widzę jak coś tam kombinujesz nad szklanką...

No, nie :-) To chyba jest herbata z cytryną :)
W takim razie poproszę to samo co Margaritka- widzę, widzę jak coś tam kombinujesz nad szklanką...:-)
Masz gorala:-)
La Isla Bonita: wodka, sok z czarnej porzeczki, cytryna:-)
Edit. Sorry, gin w oryginale:oczko:
Masz gorala:-)
Tylko jednego ...na razie mogę . Pan ogląda tv jeszcze. Wspomnienia z przed 70-czy lat wróciły . Dolomity ...Później się rozkrece ..
Skoro tak, to się wybiorę na tę wyspę...:)
Ma góralka z tyłu, z przodu , podzielita się :radosc1:
Pewnie, ze ma:-)
Przywiez suvenir:-)
O dzięki, ale jeszcze browar dla dziadka było by fajnie, bo się wierci w krankenbecie, a wody nie chce :)
Czasem jest strasznym pierdołą. Pierdole w życiu ciężko.
Jakby ktoś miał wątpliwości to nie przeklełam :-)
O dzięki, ale jeszcze browar dla dziadka było by fajnie, bo się wierci w krankenbecie, a wody nie chce :)
Czasem jest strasznym pierdołą. Pierdole w życiu ciężko.
Jakby ktoś miał wątpliwości to nie przeklełam :-)
Bo to od pierdoły, który ma ciężko, bo jest pierdołą :radosc1:
Ciężki Pierdoła ma zawsze ciężko, bo w końcu zaczyna gadać do ściany na której się tylko tapeta marszczy, bo nie może zwiać :) No dobra, ale zjadłabym coś:-)