Jak minął dzień 2

09 marca 2018 22:00 / 6 osobom podoba się ten post
Evvex

Ludzie kochane, jak czytam jak was męczy to się bojam podróży w autobusie . Zdrowia życzę..

To takie dziadfostwo, ze nie wiadomo skąd może przyjść. Jak ok. miesiąc temu bardzo rozchorowała sie moja Pdp, to mnie to obeszło. Ja teraz chora, a babcinka nic . Jest jeszcze przy tym taka pocieszna, bo ja mam zmieniony głos i ona mówi do mnie tylko szeptem , pokazuje coś gestami. 
09 marca 2018 22:03 / 11 osobom podoba się ten post
U mnie dzień do dnia podobny, jak jekieś bliźniaki jednojajowe. Nuda na maxa, ale kiedys tam obiecałam, że nie będę narzekac, wiec morda w kubeł.
Internet ratuje mi życie.
09 marca 2018 22:08 / 3 osobom podoba się ten post
margaritka59

To takie dziadfostwo, ze nie wiadomo skąd może przyjść. Jak ok. miesiąc temu bardzo rozchorowała sie moja Pdp, to mnie to obeszło. Ja teraz chora, a babcinka nic :modlmy sie:. Jest jeszcze przy tym taka pocieszna, bo ja mam zmieniony głos i ona mówi do mnie tylko szeptem , pokazuje coś gestami. 

Coś szaleje, bo moja kumpela zza płota od przedwczoraj leży pokotem:( Chorutka i słabiutka:(
09 marca 2018 22:14 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Coś szaleje, bo moja kumpela zza płota od przedwczoraj leży pokotem:( Chorutka i słabiutka:(

U mnie cała rodzina Pdp albo już po chorobie albo w trakcie.....tylko my się dzielnie trzymałysmy....teraz tylko babcia zdrowa 
09 marca 2018 22:15 / 4 osobom podoba się ten post
Tak, trzeba uważać. Wirus silnej grypy panuje zarówno w De jak i w Pl. Szpitale tutaj wypełnione po brzegi . Moją babcię wlasnie dzis w szpitalu zarazili dodatkowo grypą, przy ktorej jest wysoka temp. Zakaz odwiedzania i kwarantanna. Nawet rzeczy do prania nie dali , zeby nas nie pozarażać. Cienko to widzę. W przypadku mojej babci. Ale co zrobić.
10 marca 2018 06:49 / 2 osobom podoba się ten post
margaritka59

Rumianek dodaję do inhalacji :-). Ponoć zastrzyki też sa dobre- tak dzisiaj słyszałam :chowa sie:

Tak czy owak, zdróweczka życzę Margaritko kochana
10 marca 2018 09:26 / 2 osobom podoba się ten post
Ellax2

U mnie dzień do dnia podobny, jak jekieś bliźniaki jednojajowe. Nuda na maxa, ale kiedys tam obiecałam, że nie będę narzekac, wiec morda w kubeł. :chowa sie:
Internet ratuje mi życie. :pisanie na forum:

Mam tak samo Ellax .Niby fajnie ale jajko można znieść w tych wiejskich klimatach.Zwłaszcza że tuż obok toczy się życie,turyści już powoli zjeżdżają,plaże już przygotowywane,na Wielkanoc będzie tu gwarno i wesoło.
Ale to wszystko tak obok mnie. Praca,wiadomo.
 
10 marca 2018 09:59 / 2 osobom podoba się ten post
Marta2

Mam tak samo Ellax .Niby fajnie ale jajko można znieść w tych wiejskich klimatach.Zwłaszcza że tuż obok toczy się życie,turyści już powoli zjeżdżają,plaże już przygotowywane,na Wielkanoc będzie tu gwarno i wesoło.
Ale to wszystko tak obok mnie. Praca,wiadomo.
 

Za to w jakże pięknych okolicznościach przyrody:)Nie narzekajcie siostro:)
10 marca 2018 10:18 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Za to w jakże pięknych okolicznościach przyrody:)Nie narzekajcie siostro:)

Ok,już skończyłam
Grzech narzekać przy takiej pdp i mając auto w bliskiej perspektywie.Jak wsiądę to tylko sie za mną zakurzy,może nawet do samego Hamburga pojadę.
10 marca 2018 16:37 / 6 osobom podoba się ten post
Cześć. Mnie dzisiaj na porządki coś wzięło. 
Wygrabiłem liscie z grządki przed domem, bo te biedne roślinki przez grubą warstwę liści przebić się nie mogły.
Poza tym zrobiłem porządek z lodówką i wyprałem dwie małe firanki. Te dwa okna też wyszorowałem.
Idzie wiosna. Czekamy. 
10 marca 2018 18:30 / 2 osobom podoba się ten post
Knorr

Cześć. Mnie dzisiaj na porządki coś wzięło. 
Wygrabiłem liscie z grządki przed domem, bo te biedne roślinki przez grubą warstwę liści przebić się nie mogły.
Poza tym zrobiłem porządek z lodówką i wyprałem dwie małe firanki. Te dwa okna też wyszorowałem.
Idzie wiosna. Czekamy. 

To chyba taki dzien "porzadkowy", bo ja tez caly dzien spedzilam na roznego rodzaju obowiazkach, robiac to z mila checia..baaa nawet na jutro cos tam jeszcze zaplanowalam. wiosna idzie jak nic ;)
10 marca 2018 19:22 / 14 osobom podoba się ten post
Wróciliśmy z urodzin sympatycznego Pana K. który miał w ustach porcelanę tak piękną że puszczał zajączki po ścianach, a kosztowała krocie o czym ze 3 mi opowiedział. Było naprawdę bardzo sympatycznie , Dziadek obtańcował większość kobiet i miałam czas pogadać z bardzo sympatyczną koleżanką , nie obyło się bez zgrzytów , bo jej Pdp ( Dama że hoho tylko klękać przed nią ) zaczepiała ludzi tylko po to żeby powiedzieć '' to moja Hausgehilfin z Polski!!'' ( gosposia) Dziewczyna nie oponowała, ale ja na pożegnanie nie wytrzymałam i z uśmiechem powiedziałam , szkoda że zabrakło pani pieniążków na Opiekunkę. Mina bezcenna. A teraz kochani sprzątam, ale bez przesady bo zmienniczka też mnie nie rospieściła na powitaniu, zamykam walizę i kolejny rozdział w tej jak na razie niekończącej się podróży. Pozdrawiam , życzę zdrowia i do napisania.
10 marca 2018 20:29 / 4 osobom podoba się ten post
Leniwie, powoli. Babcia po szpitalu słaba i na spacer za kilka dni chce się wybrać dopiero. Z prysznicem też nietęgo, stwierdziła, że zimno (w całym domu gorąco, a ona dwie pary spodni, bluza i sweter). Jakoś ten dzień sobie układamy i siebie w tym wszystkim. Pracy za dużo nie ma, choć trzeba będzie dom poogarniać, zwłaszcza z przeterminowanych rzeczy. Spytałam czy z lodówki mogę stare rzeczy wyrzucić i była lekko zdziwiona, jak śmietany nie tylko z lutowym terminem ważności były, ale i z lipca 2017.
I zapytam bardziej doświadczone osoby- jeśli jest dużo różnych np. starych szmatek i rozpadających się gąbek, w piwnicy sporo zapasów, to przeterminowane wywalać? Może spytam i powoli będę to robić? Teraz to raczej już opiekunki będą tego używać, a nie ona. Zapasy różnych środków czyszczących w różnych miejscach, ale to można przeważnie zużyć. Ale nie stara żywność nie potrzebna.
10 marca 2018 20:42 / 3 osobom podoba się ten post
Werska

Leniwie, powoli. Babcia po szpitalu słaba i na spacer za kilka dni chce się wybrać dopiero. Z prysznicem też nietęgo, stwierdziła, że zimno (w całym domu gorąco, a ona dwie pary spodni, bluza i sweter). Jakoś ten dzień sobie układamy i siebie w tym wszystkim. Pracy za dużo nie ma, choć trzeba będzie dom poogarniać, zwłaszcza z przeterminowanych rzeczy. Spytałam czy z lodówki mogę stare rzeczy wyrzucić i była lekko zdziwiona, jak śmietany nie tylko z lutowym terminem ważności były, ale i z lipca 2017.
I zapytam bardziej doświadczone osoby- jeśli jest dużo różnych np. starych szmatek i rozpadających się gąbek, w piwnicy sporo zapasów, to przeterminowane wywalać? Może spytam i powoli będę to robić? Teraz to raczej już opiekunki będą tego używać, a nie ona. Zapasy różnych środków czyszczących w różnych miejscach, ale to można przeważnie zużyć. Ale nie stara żywność nie potrzebna.

Pamietaj o segregacji smieci.
To zniecheca wszystkich nadgorliwych, bo sloiki, puszki i pojemniki plastikowe trzeba oproznic przed wyrzuceniem. Ostrzegam, ze brak segregowania grozi mandatem.
Na Twoim miejscu porzadki bym zrobila, ale niezbedne. Jestes opiekunka a nie sprzataczka, wiec dogadzaj babci jak umiesz. Pilnuj przede wszystkim picia i jedzenia.
10 marca 2018 21:20 / 4 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Tak czy owak, zdróweczka życzę Margaritko kochana :aniolki:

Dziękuję Ci kochana Lisko  Dzisiejszy dzień nie był łatwy. Czułam się fatalnie , a teraz jakyby ociupinkę odpuściło, bo głowa mniej boli i nie mam podwyższonej temp. W tym wszystkim babci jakby wogóle nie było , jest taka spokojna .