Dowcipy i anegdoty 6

19 października 2019 19:26 / 3 osobom podoba się ten post
Przychodzi policjant zakomunikować kobiecie, że jej mąż zginął w wypadku .
 
Dobry wieczór - czy to wdowa po Wacławie Kowaliskim ?
Ależ skąd - odpowiada kobieta .
A może się załozymy ? 
 
 
19 października 2019 21:15 / 6 osobom podoba się ten post
19 października 2019 22:33 / 2 osobom podoba się ten post
21 października 2019 08:45 / 2 osobom podoba się ten post
21 października 2019 16:07 / 4 osobom podoba się ten post
Szpital gdzieś w Polsce .
 
Dzień dobry panie Kowalski.
O, witam, panie doktorze .
Dziś pan wychodzi.
Jestem zdrowy ?
Nie . Zamykamy oddział .
21 października 2019 16:26 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Szpital gdzieś w Polsce .
 
Dzień dobry panie Kowalski.
O, witam, panie doktorze .
Dziś pan wychodzi.
Jestem zdrowy ?
Nie . Zamykamy oddział .

Normalnie ODDZIAL ZAMKNIĘTY
21 października 2019 16:55 / 5 osobom podoba się ten post
Klient w burdelu nie był zadowolony z usług jednej z pracownic i wzbraniał się zapłacić pełną należność. Jako że nie najmłodsza już panienka nalegała i nie była skłonna do ugody, spór znalazł swój finał przed SĄDEM.
Prowadzący sprawę sędzia już na wstępie stwierdził lekko strapiony:
- Szanowni Państwo, mamy pewien problem. Dzisiaj mamy u nas w sądzie "Dzień otwartych drzwi" i za chwilę pojawi się tu na sali wycieczka z gimnazjum. W związku z tym proszę, ze względu na młodzież, o założenie, że dzisiejsza sprawa ma charakter nie obyczajowy a mieszkaniowy. Czyli, mówiąc krótko, chodzi o lokal do wynajęcia ...
Stronom procesu nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z sugestią sędziego i już po chwili, w obecności młodzieży, zaczyna się
przesłuchanie stron.
Zagaja sędzia:
- Oskarżony, proszę nam wyjaśnić, dlaczego nie uiścił pan opłaty za wynajęty lokal?
- Proszę Wysokiego Sądu - tłumaczy klient - wbrew zapewnieniom wynajmującej okazało się, że chodzi tu o zaniedbany lokal w starym budownictwie, o typowo dużym metrażu i nadmiernej wilgoci.
- To są znaczące zarzuty -posumował sędzia -co druga strona na to?
- Proszę sądu - zaczęła prostytutka - to że mój lokal to żadna "nówka", to widział lokator jeszcze przed wprowadzeniem. Ale wypraszam sobie mówić tu o jakiejś ruinie !!! Wilgoć pojawiła się już po tym jak lokator się wprowadził, a zarzut że lokal zbyt obszerny to czysta kpina. Widział kto za duże mieszkanie ?!!! Meble, po prostu, za małe ze sobą przytaszczył!!!
21 października 2019 17:43 / 2 osobom podoba się ten post
Malgoszg

Klient w burdelu nie był zadowolony z usług jednej z pracownic i wzbraniał się zapłacić pełną należność. Jako że nie najmłodsza już panienka nalegała i nie była skłonna do ugody, spór znalazł swój finał przed SĄDEM.
Prowadzący sprawę sędzia już na wstępie stwierdził lekko strapiony:
- Szanowni Państwo, mamy pewien problem. Dzisiaj mamy u nas w sądzie "Dzień otwartych drzwi" i za chwilę pojawi się tu na sali wycieczka z gimnazjum. W związku z tym proszę, ze względu na młodzież, o założenie, że dzisiejsza sprawa ma charakter nie obyczajowy a mieszkaniowy. Czyli, mówiąc krótko, chodzi o lokal do wynajęcia ...
Stronom procesu nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z sugestią sędziego i już po chwili, w obecności młodzieży, zaczyna się
przesłuchanie stron.
Zagaja sędzia:
- Oskarżony, proszę nam wyjaśnić, dlaczego nie uiścił pan opłaty za wynajęty lokal?
- Proszę Wysokiego Sądu - tłumaczy klient - wbrew zapewnieniom wynajmującej okazało się, że chodzi tu o zaniedbany lokal w starym budownictwie, o typowo dużym metrażu i nadmiernej wilgoci.
- To są znaczące zarzuty -posumował sędzia -co druga strona na to?
- Proszę sądu - zaczęła prostytutka - to że mój lokal to żadna "nówka", to widział lokator jeszcze przed wprowadzeniem. Ale wypraszam sobie mówić tu o jakiejś ruinie !!! Wilgoć pojawiła się już po tym jak lokator się wprowadził, a zarzut że lokal zbyt obszerny to czysta kpina. Widział kto za duże mieszkanie ?!!! Meble, po prostu, za małe ze sobą przytaszczył!!!

Się splakalam 
21 października 2019 22:21 / 4 osobom podoba się ten post
22 października 2019 21:43 / 4 osobom podoba się ten post
No proszę, co się może zrobić od zbyt długiego siedzenia przed kompem...taka nibynóżka 
 
23 października 2019 13:02 / 3 osobom podoba się ten post
23 października 2019 17:46 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

:smiech:

Zwłaszcza ta prostata i Alzheimer
Moja ciocia i bez demencji miała taką przygodę- już sporo czasu temu. Pokłóciła się z mężem i postanowiła jechać do którejś siostry. Włożyła kurtkę  i wkurzona pędzi przez las na przystanek (na wsi mieszka). Ale coś jej w dole zimno... Zerka, a spódnicy zapomniała założyć. Daleko nie uszła... Na temat ewentualnych spotkań z sąsiadami milczała. Ale może ją to minęło.
23 października 2019 17:55 / 3 osobom podoba się ten post
Werska

Zwłaszcza ta prostata i Alzheimer:-)
Moja ciocia i bez demencji miała taką przygodę- już sporo czasu temu. Pokłóciła się z mężem i postanowiła jechać do którejś siostry. Włożyła kurtkę  i wkurzona pędzi przez las na przystanek (na wsi mieszka). Ale coś jej w dole zimno... Zerka, a spódnicy zapomniała założyć. Daleko nie uszła... Na temat ewentualnych spotkań z sąsiadami milczała. Ale może ją to minęło.

Werska ja nie chcę nic mówić ale .....już o tym pisałaś niewiasto
23 października 2019 17:56 / 2 osobom podoba się ten post
Werska ok  to dla nowych użytkowników informacja ....się spkakałam naprawdę.
23 października 2019 18:14 / 3 osobom podoba się ten post
Werska

Zwłaszcza ta prostata i Alzheimer:-)
Moja ciocia i bez demencji miała taką przygodę- już sporo czasu temu. Pokłóciła się z mężem i postanowiła jechać do którejś siostry. Włożyła kurtkę  i wkurzona pędzi przez las na przystanek (na wsi mieszka). Ale coś jej w dole zimno... Zerka, a spódnicy zapomniała założyć. Daleko nie uszła... Na temat ewentualnych spotkań z sąsiadami milczała. Ale może ją to minęło.

Moja rodzona babcia tak sie do koscioła wystroiła. Ubrała płaszcz i jej umknęło, że kiecki nie ma