Mam nadzieję, że nasze dwie koleżanki Marshall i Dusia przeżyły jakoś ten burzliwy dzień.Trudne Stellę nie da się ukryć !!! Za kilka tygodni pojadę na nowe miejsce ( na skoczka)dokładnie je wybadam ,to krótkie zlecenie ale muszę jak najwięcej info.wyciągnąć .Życzę spokojnej nocy:ide spac:
