Lammfilet zrobiony wg. przepisu żony dziadka tzn. podsmażony, podlany brandy i dodane zostały jabłka. Błyskawicznie, przygotowanie trwało godzinę , do tego kapusta i ziemniaki.
Lammfilet zrobiony wg. przepisu żony dziadka tzn. podsmażony, podlany brandy i dodane zostały jabłka. Błyskawicznie, przygotowanie trwało godzinę , do tego kapusta i ziemniaki.
Tinósia obżarła sie znuf jak śfinka ? :-)
U mnie skromniutko: Rindfleischsuppe z ravioli . Od godziny dziadek dojada i najeść się nie może.
Nie tym razem. Akurat za tym mięsem nie przepadam, ale spodobała mi się metoda, bo brandy skutecznie zabiło jego smak- tak, że jakoś poszło :-)
U mnie gotowaly male zolte raczki. Ja sobie zjadlam dorsza w sosie slodko-kwasnym z ananasem i ryz. Pdp wolowine w warzywach i makaron:)
Mnie jest żal jeść jagniątko,to przecież jeszcze dziecko...:placze:. Za to brandy wypiłabym chętnie,bez mięska :-)
Nie trafił ci się tym razem patriota i zdraził kartofle na rzecz chińszczyzny? Jak nie Niemiec..
Nie trafił ci się tym razem patriota i zdraził kartofle na rzecz chińszczyzny? Jak nie Niemiec..
Jestem na projekcie SINGIELKA, pani dwa razy w tygodniu jada poza domem. Dzisiaj restauracja chinska i obiad z kolezanka. Ja jako kierowca i ozdoba:-)
Powina zdecydowanie czesciej jadac na miescie, bo rolatorek nie byl potrzebny:-)
Przywiozlam ja, polozylam, pojechalam do Edeki a ona jeszcze spi.Ale moze zmienniczka wyjezdzajaca noca ja zbudzila i zmeczona.
Dopiero co byłaś że domciu, a Ty już ,szast prast i w Faterlandzie. :-)
Makaron typu penne z sosem bolognese własnej produkcji i mix sałat z winegretem.