Chora podopieczna

31 października 2017 08:56
31 października 2017 10:10 / 10 osobom podoba się ten post
hawana

Nie wiemy na co cierpi pdp. Kiedy moj ojciec byl w stadium koncowym(okropnie zabrzmialo) moja mama chciala oddac go do szpitala. Moja siostra kategorycznie sie nie zgodzila. Mobilizowala nas wszystkich. Teraz wiem, ze miala racje. Ja tez chcialabym odejsc w otoczeniu bliskich.

Czesto tak bywa, że rodzina wie, że już nic nie pomoże. I dlatego decyduje się na całodobową opiekę w domu. Ludzie nie chcą umierać w szpitalach wśród obcych. Niektórzy w Niemczech podpisują oświadczenie, ze nie chcą ratowania życia za wszelką cenę i nie muszą w to wtajemniczać opiekunki. 
31 października 2017 10:28 / 11 osobom podoba się ten post
MeryKy

Czesto tak bywa, że rodzina wie, że już nic nie pomoże. I dlatego decyduje się na całodobową opiekę w domu. Ludzie nie chcą umierać w szpitalach wśród obcych. Niektórzy w Niemczech podpisują oświadczenie, ze nie chcą ratowania życia za wszelką cenę i nie muszą w to wtajemniczać opiekunki. 

Dokladnie. Mam podobne doswiadczenia i od dawna przestalam sie nakrecac takimi sytuacjami. Robie swoje. Reszta to nie moja sprawa tylko opiekunow prawnych. Chociaz czasami przykro jest patrzec jak sie pdp męcza...
31 października 2017 10:55 / 6 osobom podoba się ten post
MeryKy

Czesto tak bywa, że rodzina wie, że już nic nie pomoże. I dlatego decyduje się na całodobową opiekę w domu. Ludzie nie chcą umierać w szpitalach wśród obcych. Niektórzy w Niemczech podpisują oświadczenie, ze nie chcą ratowania życia za wszelką cenę i nie muszą w to wtajemniczać opiekunki. 

Dokładnie to samo chciałam przekazać. My mamy robić co do nas należy,bez wtrącania się w relacje czy decyzje rodziny.
31 października 2017 12:51 / 7 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Dokładnie to samo chciałam przekazać. My mamy robić co do nas należy,bez wtrącania się w relacje czy decyzje rodziny.

Tu mam trochę inne zdanie. Bo jeżeli rodzinka nie chce zatrzymywać uporczywych wymiotów czy biegunek to niech sobie przy takim pdp pracuje sama. Ja np.dobrowolnie nie zdecyduję się na przewlekłe biegunki. I oczekuję, że nikt mnie na taką minę nie wsadzi. Ewentualnie za całkiem inne wynagrodzenie. I chciałabym być szczerze poinformowana że to opieka paliatywna. 
31 października 2017 13:12 / 4 osobom podoba się ten post
MeryKy

Tu mam trochę inne zdanie. Bo jeżeli rodzinka nie chce zatrzymywać uporczywych wymiotów czy biegunek to niech sobie przy takim pdp pracuje sama. Ja np.dobrowolnie nie zdecyduję się na przewlekłe biegunki. I oczekuję, że nikt mnie na taką minę nie wsadzi. Ewentualnie za całkiem inne wynagrodzenie. I chciałabym być szczerze poinformowana że to opieka paliatywna. 

Prawda.
31 października 2017 13:21 / 5 osobom podoba się ten post
MeryKy

Tu mam trochę inne zdanie. Bo jeżeli rodzinka nie chce zatrzymywać uporczywych wymiotów czy biegunek to niech sobie przy takim pdp pracuje sama. Ja np.dobrowolnie nie zdecyduję się na przewlekłe biegunki. I oczekuję, że nikt mnie na taką minę nie wsadzi. Ewentualnie za całkiem inne wynagrodzenie. I chciałabym być szczerze poinformowana że to opieka paliatywna. 

Oczwiście masz rację,dlatego często wyjeżdżamy przed koncem kontraktu,z koniem nikt sie nie będzie kopał przecież.
31 października 2017 18:06 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Tu mam trochę inne zdanie. Bo jeżeli rodzinka nie chce zatrzymywać uporczywych wymiotów czy biegunek to niech sobie przy takim pdp pracuje sama. Ja np.dobrowolnie nie zdecyduję się na przewlekłe biegunki. I oczekuję, że nikt mnie na taką minę nie wsadzi. Ewentualnie za całkiem inne wynagrodzenie. I chciałabym być szczerze poinformowana że to opieka paliatywna. 

I tu muszę się z tobą zgodzić . Tylko która agencja poinformuje opiekunkę o permanentnym babraniu się w g* .
31 października 2017 18:13 / 6 osobom podoba się ten post
Babeczka

I tu muszę się z tobą zgodzić . Tylko która agencja poinformuje opiekunkę o permanentnym babraniu się w g* .

Kiedy wyjeżdżałam pierwszy raz ze "swojej" agencji, to powiedziano mi, że Pdp ma przewlekłe biegunki. 
Było to prawdą, ale tylko do czasu. Wystarczyło zmienić dietę. Kiedy to odkryłam, byłam przeszczęśliwa.
31 października 2017 18:22 / 1 osobie podoba się ten post
Binor

Kiedy wyjeżdżałam pierwszy raz ze "swojej" agencji, to powiedziano mi, że Pdp ma przewlekłe biegunki. 
Było to prawdą, ale tylko do czasu. Wystarczyło zmienić dietę. Kiedy to odkryłam, byłam przeszczęśliwa.

To się chwali a ile jest takich co nie powiedzą , wsadzą dziewczyny na śmierdzące miny . Doświadczona sobie poradzi , nowa już niekoniecznie .