Odliczam dni 17

06 listopada 2018 07:54
Dzisiaj Stelika i Dusia mają zmianę kodu na 3 z przodu!

Contado - 35 (40)
Marta - 38
Ela.p - 12
Ewita - 5
Monika.s - 37
Stelika - 39
Werska -8
Dusia - 39
Anettep - 14
06 listopada 2018 10:57 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Dzisiaj Stelika i Dusia mają zmianę kodu na 3 z przodu!

Contado - 35 (40)
Marta - 38
Ela.p - 12
Ewita - 5
Monika.s - 37
Stelika - 39
Werska -8
Dusia - 39
Anettep - 14

O jak super . Coraz bliżej do końca?  Oby szybko zleciało. 
07 listopada 2018 10:26
Dzisiaj u Contado zmiana kodu, albo i nie

Contado - 34 (39)
Marta - 37
Ela.p - 11
Ewita - 4
Monika.s - 36
Stelika - 38
Werska -7
Dusia - 38
Anettep - 13
07 listopada 2018 11:11 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Dzisiaj u Contado zmiana kodu, albo i nie:-)

Contado - 34 (39)
Marta - 37
Ela.p - 11
Ewita - 4
Monika.s - 36
Stelika - 38
Werska -7
Dusia - 38
Anettep - 13

Chyba nie wytrzymie tu tyle 
07 listopada 2018 11:19
Contado

Chyba nie wytrzymie tu tyle :nerwowa1:

A ja zacznę dopiero od 15go na 2mce
07 listopada 2018 11:24 / 1 osobie podoba się ten post
Ja mam z przodu 1ale jak pozostanie tydzien zaczne odliczacnarazie jakos leci
07 listopada 2018 16:28
Dopiszcie i mnie do 20grudnia jestem jeszcze trochę ..
07 listopada 2018 16:41
Ewelina645

Dopiszcie i mnie do 20grudnia jestem jeszcze trochę ..

To jutro ile dni mam wpisać?
07 listopada 2018 21:24 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

To jutro ile dni mam wpisać?

42 jak dobrze liczę 
08 listopada 2018 08:06 / 2 osobom podoba się ten post
Dopisujemy Ewelinę. Kręci się to kółko nasze. W przyszłym tygodniu trzy z tutejszych opiekunek wyjeżdżają, nowe przyjadą. Ja prawdopodobnie w styczniu tu wrócę i niektóre zobaczę ponownie, poznam też inne. Miasteczko malutkie, a 6-7 nas się spotyka- z jednej jakby ćwiartki. To nie wszystkie. Sporo nas tu w DE jest...

Ewelina - 42
Contado - 33 (38)
Marta - 36
Ela.p - 10
Ewita - 3
Monika.s - 35
Stelika - 37
Werska -6
Dusia - 37
Anettep - 12
08 listopada 2018 08:13
Ja w de.od następnego tyg
08 listopada 2018 08:25 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Dopisujemy Ewelinę. Kręci się to kółko nasze. W przyszłym tygodniu trzy z tutejszych opiekunek wyjeżdżają, nowe przyjadą. Ja prawdopodobnie w styczniu tu wrócę i niektóre zobaczę ponownie, poznam też inne. Miasteczko malutkie, a 6-7 nas się spotyka- z jednej jakby ćwiartki. To nie wszystkie. Sporo nas tu w DE jest...

Ewelina - 42
Contado - 33 (38)
Marta - 36
Ela.p - 10
Ewita - 3
Monika.s - 35
Stelika - 37
Werska -6
Dusia - 37
Anettep - 12

Przepraszam Cię ale pozwolę sobie to rozpisać od liczby malejącej. Dziękuję .
Ewita 3
Werska 6
Ela.p.  10
Anettep 12
Contado 33(39)
Monika.s 35
Marta 36
Stelika 37
Dusia 37
Ewelina 42
08 listopada 2018 08:43 / 3 osobom podoba się ten post
W kupie raźniej
08 listopada 2018 10:43 / 1 osobie podoba się ten post
Ależ proszę Dusia, nie widziałam takiej potrzeby, nie chciało mi się, ale jest ok I tak za kilka dni ktoś inny musi przejąć pałeczkę.
Nie jestem zwolenniczką wszystkiego pod linijkę i przypomniało mi się, jak spierałyśmy się z kuzynką przy robieniu pierogów- przy kładzeniu ich na stole, przed mrożeniem chciała, żebym układała je w równe rządki. I ta jej dokładność pomogła jej w pracy- w NY zatrudniła się u bardzo dobrego okulisty na Manhattanie- jako pomoc do wszystkiego, najniższa w hierarchii (czterech pracowników). I kiedy po jakimś czasie menegerka odchodziła, to szef właśnie ją kazał na to miejsce przeszkolić. Ma teraz dobrą pracę (u innej okulistki) z dobrym ubezpieczeniem. Co się bardzo przydało, bo wykryto u niej tam SM (miała atak). Diagnoza była po 2 tyg., ma dobry lek powstrzymujący chorobę (drogi, ale za niego nie płaci) i regularne badania. A to w sumie chyba dzięki jej potrzebie porządkowania, układania się zaczęło
08 listopada 2018 11:33 / 2 osobom podoba się ten post
Werska

Ależ proszę Dusia, nie widziałam takiej potrzeby, nie chciało mi się, ale jest ok:-) I tak za kilka dni ktoś inny musi przejąć pałeczkę.
Nie jestem zwolenniczką wszystkiego pod linijkę i przypomniało mi się, jak spierałyśmy się z kuzynką przy robieniu pierogów- przy kładzeniu ich na stole, przed mrożeniem chciała, żebym układała je w równe rządki. I ta jej dokładność pomogła jej w pracy- w NY zatrudniła się u bardzo dobrego okulisty na Manhattanie- jako pomoc do wszystkiego, najniższa w hierarchii (czterech pracowników). I kiedy po jakimś czasie menegerka odchodziła, to szef właśnie ją kazał na to miejsce przeszkolić. Ma teraz dobrą pracę (u innej okulistki) z dobrym ubezpieczeniem. Co się bardzo przydało, bo wykryto u niej tam SM (miała atak). Diagnoza była po 2 tyg., ma dobry lek powstrzymujący chorobę (drogi, ale za niego nie płaci) i regularne badania. A to w sumie chyba dzięki jej potrzebie porządkowania, układania się zaczęło:-)

Poprostu lepiej widać kto wylatuje szybciej z odliczaniu i komu możemy już zazdrościć wyjazdu do domu.