Aktywizacja podopiecznych

21 lutego 2018 09:01 / 2 osobom podoba się ten post

Tak sobie czytam forumowe zaległości i intryguje mnie jak niektóre opiekunki starają się być nie tylko opiekunkami ale oprócz sprzątaczek w szeroko rozumianym tego słowa znaczeniu, również damami do towarzystwa. No bo co to znaczy, że "muszę" grać z pdp. w gry karciane , kości albo innego głupawego chińczyka? Ja rozumiem to tak, że gram z pdp., bo lubię albo bo czas wtedy szybciej leci albo gram bo .... No własnie, jeśli nie dla własnej przyjemności, to czy "muszę" ? W końcu zapewnienie rozrywek w postaci gier nie jest wpisane do zakresu obowiązków opiekunki, chyba że się mylę. Skoro ma się oprócz opieki bezpośredniej, gotowania, prania, sprzątania, itd. zapewniać jeszcze rozrywkę, to jest to może nawet jakaś forma nadgorliwości ? Nie bardzo rozumiem w takim razie tego "muszę". Ale to tylko taka sobie moja dygresja, być może po prostu tego nie ogarniam dostatecznie.


Z wątku wydzieliłem nowy temat. O.

21 lutego 2018 20:48 / 3 osobom podoba się ten post
Andrew

Tak sobie czytam forumowe zaległości i intryguje mnie jak niektóre opiekunki starają się być nie tylko opiekunkami ale oprócz sprzątaczek w szeroko rozumianym tego słowa znaczeniu, również damami do towarzystwa. No bo co to znaczy, że "muszę" grać z pdp. w gry karciane , kości albo innego głupawego chińczyka? Ja rozumiem to tak, że gram z pdp., bo lubię albo bo czas wtedy szybciej leci albo gram bo .... No własnie, jeśli nie dla własnej przyjemności, to czy "muszę" ? W końcu zapewnienie rozrywek w postaci gier nie jest wpisane do zakresu obowiązków opiekunki, chyba że się mylę. Skoro ma się oprócz opieki bezpośredniej, gotowania, prania, sprzątania, itd. zapewniać jeszcze rozrywkę, to jest to może nawet jakaś forma nadgorliwości ? Nie bardzo rozumiem w takim razie tego "muszę". Ale to tylko taka sobie moja dygresja, być może po prostu tego nie ogarniam dostatecznie.


Z wątku wydzieliłem nowy temat. O.

nikt tego nie ogarnia  nawet ci co pisza umowy dla nas
W umowach jest taki punkt jak utrzymanie porzadku.Utrzymanie to dla mnie nie oznacza zrobienie go gdy trafiam na sztele zapuszczona od lat.Utrzymuje wiec porzadak jaki zastałem
21 lutego 2018 20:54 / 5 osobom podoba się ten post
Andrew

Tak sobie czytam forumowe zaległości i intryguje mnie jak niektóre opiekunki starają się być nie tylko opiekunkami ale oprócz sprzątaczek w szeroko rozumianym tego słowa znaczeniu, również damami do towarzystwa. No bo co to znaczy, że "muszę" grać z pdp. w gry karciane , kości albo innego głupawego chińczyka? Ja rozumiem to tak, że gram z pdp., bo lubię albo bo czas wtedy szybciej leci albo gram bo .... No własnie, jeśli nie dla własnej przyjemności, to czy "muszę" ? W końcu zapewnienie rozrywek w postaci gier nie jest wpisane do zakresu obowiązków opiekunki, chyba że się mylę. Skoro ma się oprócz opieki bezpośredniej, gotowania, prania, sprzątania, itd. zapewniać jeszcze rozrywkę, to jest to może nawet jakaś forma nadgorliwości ? Nie bardzo rozumiem w takim razie tego "muszę". Ale to tylko taka sobie moja dygresja, być może po prostu tego nie ogarniam dostatecznie.


Z wątku wydzieliłem nowy temat. O.

Owszem, gry i zabawy towarzyskie są również w zakresie obowiązków. Nie dotyczną tylko pacjentów niemobilnych, czy tez głeboko demencyjnych. Cała reszta śmiga radośnie w chinczyka, kości, rummi i takie tam....
21 lutego 2018 20:54 / 8 osobom podoba się ten post
Andrew

Tak sobie czytam forumowe zaległości i intryguje mnie jak niektóre opiekunki starają się być nie tylko opiekunkami ale oprócz sprzątaczek w szeroko rozumianym tego słowa znaczeniu, również damami do towarzystwa. No bo co to znaczy, że "muszę" grać z pdp. w gry karciane , kości albo innego głupawego chińczyka? Ja rozumiem to tak, że gram z pdp., bo lubię albo bo czas wtedy szybciej leci albo gram bo .... No własnie, jeśli nie dla własnej przyjemności, to czy "muszę" ? W końcu zapewnienie rozrywek w postaci gier nie jest wpisane do zakresu obowiązków opiekunki, chyba że się mylę. Skoro ma się oprócz opieki bezpośredniej, gotowania, prania, sprzątania, itd. zapewniać jeszcze rozrywkę, to jest to może nawet jakaś forma nadgorliwości ? Nie bardzo rozumiem w takim razie tego "muszę". Ale to tylko taka sobie moja dygresja, być może po prostu tego nie ogarniam dostatecznie.


Z wątku wydzieliłem nowy temat. O.

Nie ogarniasz. Bo gry to tzw. aktywacja podopiecznego. Osobiscie nie cierpie chinczyka szczegolnie gdy seniorzy nie potrafia przegrywac. Bo grac jak pinda to szczegolnie nie lubie. Za to kiedys z jednym dzadkiem grywalismy w pokerka. Na ciastka. Dlatego przytylam znacznie. Fajnie bylo ;))) A tak przy okazji to my nie jestesmy opiekunkami Endrju. My jestesmy (usunięte). Zapamietaj to sobie ;) Fakt,ze sa tutaj, w zdecydowanej mniejszosci, takie prawie swiete (szczegolnie we wlasnym mniemaniu), co to sa nie do zastapienia, szanowane przez sasiadow blizszych i dalszych, poswiecajace swoje zycie pracy, takie co i za darmo by pracowaly bo ogromne powolanie do tego zawodu maja (we wlasnym mniemaniu). Ale ja zadnej na zywo nie widzialam...Chociaz bywa,ze i na naszym forum kochanym mocno sie lansuja. Czasami sie natkniesz na tego typu wpisy. Teraz czesciej niz jakis czas temu. A gdybys szukal pracy w naszej (usunięte) branzy to moze szczescie sie do Ciebie usmiechnie i ktos sie zaoferuje,ze miejscowke Ci zalatwi? Za odpowiednia oplata of korse. Chyba na koscielna tace te oplaty przekazuja mniemam...Bo przeciez nie z pazernosci, nie? Swiete osoby. Z sercem tak duzym jak kieszen kangura. Po prostu kosmos ;)))

21 lutego 2018 20:59 / 3 osobom podoba się ten post
Chinczyk to pikuś. Ja swego czasu musiałam w ramach tej aktywacji podążać z babcia na Seniorentag. Raz w miesiącu, Srednia wieku 85+, kawka, ciasto, a potem karty, chinczyk, damka, rummi , bingo itd. Było fajnie....czasami ....
21 lutego 2018 21:02 / 1 osobie podoba się ten post
Nieeee, nie i jeszcze raz nie. Ja do takiego zajęcia nie nadawałbym się, to wiem na pewno. Za duży nerwus jestem i choć jak śwp. Kobieta Pracująca, żadnej pracy się nie boję i nie raz dostałem w d.. , to nie dla mnie takie zajęcie. Poza tym umarłbym chyba z nudów. :) , tak więc za propozycję miejscówki szczerze dziękuję lecz stanowczo odmawiam.
21 lutego 2018 21:03 / 2 osobom podoba się ten post
Andrew

Nieeee, nie i jeszcze raz nie. Ja do takiego zajęcia nie nadawałbym się, to wiem na pewno. Za duży nerwus jestem i choć jak śwp. Kobieta Pracująca, żadnej pracy się nie boję i nie raz dostałem w d.. , to nie dla mnie takie zajęcie. Poza tym umarłbym chyba z nudów. :) , tak więc za propozycję miejscówki szczerze dziękuję lecz stanowczo odmawiam.

Ano masz Od razu wiedzialam ;)))
21 lutego 2018 21:05 / 3 osobom podoba się ten post
doda1961

Chinczyk to pikuś. Ja swego czasu musiałam w ramach tej aktywacji podążać z babcia na Seniorentag. Raz w miesiącu, Srednia wieku 85+, kawka, ciasto, a potem karty, chinczyk, damka, rummi , bingo itd. Było fajnie....czasami ....:-)

A pamietasz jak musialam w chinczyka grac z ta babcia demencyjna? Na wyrywki umialam rzucac kostka tak, ze na zawolanie mi wychodzilo to, czego potrzebowalam. Bo jak przerypala 3 razy pod rzad to juz sie jej grac nie chcialo
21 lutego 2018 21:07 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

A pamietasz jak musialam w chinczyka grac z ta babcia demencyjna? Na wyrywki umialam rzucac kostka tak, ze na zawolanie mi wychodzilo to, czego potrzebowalam. Bo jak przerypala 3 razy pod rzad to juz sie jej grac nie chcialo:-)

Pamiętam 
21 lutego 2018 21:07 / 3 osobom podoba się ten post
Andrew

Nieeee, nie i jeszcze raz nie. Ja do takiego zajęcia nie nadawałbym się, to wiem na pewno. Za duży nerwus jestem i choć jak śwp. Kobieta Pracująca, żadnej pracy się nie boję i nie raz dostałem w d.. , to nie dla mnie takie zajęcie. Poza tym umarłbym chyba z nudów. :) , tak więc za propozycję miejscówki szczerze dziękuję lecz stanowczo odmawiam.

Zawsze możesz zaproponować masaż  w ramach rehabilitacji he he .))
21 lutego 2018 21:09 / 4 osobom podoba się ten post
Babeczka

Zawsze możesz zaproponować masaż  w ramach rehabilitacji he he .:-)))

bardziej praktyczne sa elektrowstrzasy 
tu w De nie jest to trudne.Nie gas swiatla po sobie elektryka sie marnuje a Pdp ma wstrzas 
21 lutego 2018 21:15 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

Ano masz:-) Od razu wiedzialam ;)))

Zawsze składasz takiego typu propozycje, wiedzać że osboa do której je kierujesz na pewno odmówi ? Uważaj, bo w końcu możesz się oszukać. :)
21 lutego 2018 21:16
W każdym razie teraz bardziej rozumiem dyskusje w wątku o zmienniczkach. Jak łatwo popsuć jest coś, co jest dobrze poukładane.
21 lutego 2018 21:18 / 4 osobom podoba się ten post
Andrew

Zawsze składasz takiego typu propozycje, wiedzać że osboa do której je kierujesz na pewno odmówi ? Uważaj, bo w końcu możesz się oszukać. :)

Andrew, chlopaku...Czytaj uwaznie bo Cie ugryze w ucho Te propozycje skladaja niezastapione wolontariuszki, ja niestety nie ;(((
21 lutego 2018 21:23 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Andrew, chlopaku...Czytaj uwaznie bo Cie ugryze w ucho:wystawia jezyk2: Te propozycje skladaja niezastapione wolontariuszki, ja niestety nie ;(((

"A gdybys szukal pracy w naszej (usunięte) branzy to moze szczescie sie do Ciebie usmiechnie i ktos sie zaoferuje,ze miejscowke Ci zalatwi?" 
To nie Ty tylko "ktoś" ? Ok. nie gryź, wiem, że nie jesteś zgryźliwa. Co najwyzej depliwa jesli już :)