Tak sobie czytam forumowe zaległości i intryguje mnie jak niektóre opiekunki starają się być nie tylko opiekunkami ale oprócz sprzątaczek w szeroko rozumianym tego słowa znaczeniu, również damami do towarzystwa. No bo co to znaczy, że "muszę" grać z pdp. w gry karciane , kości albo innego głupawego chińczyka? Ja rozumiem to tak, że gram z pdp., bo lubię albo bo czas wtedy szybciej leci albo gram bo .... No własnie, jeśli nie dla własnej przyjemności, to czy "muszę" ? W końcu zapewnienie rozrywek w postaci gier nie jest wpisane do zakresu obowiązków opiekunki, chyba że się mylę. Skoro ma się oprócz opieki bezpośredniej, gotowania, prania, sprzątania, itd. zapewniać jeszcze rozrywkę, to jest to może nawet jakaś forma nadgorliwości ? Nie bardzo rozumiem w takim razie tego "muszę". Ale to tylko taka sobie moja dygresja, być może po prostu tego nie ogarniam dostatecznie.
Z wątku wydzieliłem nowy temat. O.