Aktywizacja podopiecznych

21 lutego 2018 21:24 / 2 osobom podoba się ten post
Andrew

Tak sobie czytam forumowe zaległości i intryguje mnie jak niektóre opiekunki starają się być nie tylko opiekunkami ale oprócz sprzątaczek w szeroko rozumianym tego słowa znaczeniu, również damami do towarzystwa. No bo co to znaczy, że "muszę" grać z pdp. w gry karciane , kości albo innego głupawego chińczyka? Ja rozumiem to tak, że gram z pdp., bo lubię albo bo czas wtedy szybciej leci albo gram bo .... No własnie, jeśli nie dla własnej przyjemności, to czy "muszę" ? W końcu zapewnienie rozrywek w postaci gier nie jest wpisane do zakresu obowiązków opiekunki, chyba że się mylę. Skoro ma się oprócz opieki bezpośredniej, gotowania, prania, sprzątania, itd. zapewniać jeszcze rozrywkę, to jest to może nawet jakaś forma nadgorliwości ? Nie bardzo rozumiem w takim razie tego "muszę". Ale to tylko taka sobie moja dygresja, być może po prostu tego nie ogarniam dostatecznie.


Z wątku wydzieliłem nowy temat. O.

To się fachowo nazywa aktywizacja Pdp. Bardzo często występuje jako jeden z punktów w umowie o pracę...a tak na marginesie ,we mnie też odezwała się " żyłka" do hazardu.
21 lutego 2018 21:27 / 3 osobom podoba się ten post
Andrew

"A gdybys szukal pracy w naszej (usunięte) branzy to moze szczescie sie do Ciebie usmiechnie i ktos sie zaoferuje,ze miejscowke Ci zalatwi?" 
To nie Ty tylko "ktoś" ? Ok. nie gryź, wiem, że nie jesteś zgryźliwa. Co najwyzej depliwa jesli już :)
 

Ale tylko przy sprzyjajacych okolicznosciach przyrody
21 lutego 2018 21:29 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

Ale tylko przy sprzyjajacych okolicznosciach przyrody:wystawia jezyk2:

No, jeśli chodzi o okoliczności przyrody, to pamiętam juz siano , a teraz dmuchanie. Nie ma jak przyroda... :)
21 lutego 2018 21:30 / 3 osobom podoba się ten post
Andrew

No, jeśli chodzi o okoliczności przyrody, to pamiętam juz siano , a teraz dmuchanie. Nie ma jak przyroda... :)

Nie siano! Trawa
21 lutego 2018 21:32 / 2 osobom podoba się ten post
doda1961

Chinczyk to pikuś. Ja swego czasu musiałam w ramach tej aktywacji podążać z babcia na Seniorentag. Raz w miesiącu, Srednia wieku 85+, kawka, ciasto, a potem karty, chinczyk, damka, rummi , bingo itd. Było fajnie....czasami ....:-)

Jeżu malusieńki!? Też to przerabiałaś!? Masakra to była dla mnie.Najlepiej,że połowa tego towarzystwa mocno demencyjna była i za każdym razem musiałam odpowiadać na te same pytania ,witali się jak z nowopoznaną opiekunką z Polski...ale średnią wieku przynajmniej ładnie podnosiłam.
21 lutego 2018 21:34 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Nie siano! Trawa:-)

Trawa to w nieodległej przyszłości też siano. To podobnie jak z paszą ( czy innym jedzonkiem). Najpier pasza, a potem ..... Wszystko ma swój początek i koniec. A na końcu jest opiekunka, która to wszystko posprząta. To tylko takie luźle zupełnie skojarzenia. :)
21 lutego 2018 21:36 / 5 osobom podoba się ten post
Alaska

Jeżu malusieńki!? Też to przerabiałaś!? Masakra to była dla mnie.Najlepiej,że połowa tego towarzystwa mocno demencyjna była i za każdym razem musiałam odpowiadać na te same pytania ,witali się jak z nowopoznaną opiekunką z Polski...ale średnią wieku przynajmniej ładnie podnosiłam.:-)

No średnią wieku to zdecydowanie tak. Natomiast obie z babcią robiłysmy tam za gwiazdy, a ja dodatkowo za ciekawostke przyrodniczą , jako Polka w DDR, bo te sa tutaj jednak rzadkoscią. Babcia, z powodu posiadania osobistej opiekunki, az unosiła się z dumy  Ale w sumie fajnie było i fajni, serdeczni ludzie tam bywali i chyba dalej bywają. Kilkoro juz odeszło, a kilkoro nie daje rady uczestniczyć. Samo zycie.
21 lutego 2018 21:40 / 4 osobom podoba się ten post
doda1961

No średnią wieku to zdecydowanie tak. Natomiast obie z babcią robiłysmy tam za gwiazdy, a ja dodatkowo za ciekawostke przyrodniczą , jako Polka w DDR:-), bo te sa tutaj jednak rzadkoscią. Babcia, z powodu posiadania osobistej opiekunki, az unosiła się z dumy :-) Ale w sumie fajnie było i fajni, serdeczni ludzie tam bywali i chyba dalej bywają. Kilkoro juz odeszło, a kilkoro nie daje rady uczestniczyć. Samo zycie.

Ego mojej Pdp,to fruwało pod sufitem . Ona jedna z tego towarzystwa ( duźa wiocha ) miała " osobistom" opiekunkę.
21 lutego 2018 21:43 / 4 osobom podoba się ten post
Alaska

Ego mojej Pdp,to fruwało pod sufitem . Ona jedna z tego towarzystwa ( duźa wiocha :smiech:) miała " osobistom" opiekunkę.:-)

To popatrz jaki  moja babcia ma status społeczny, skoro w promieniu co najmniej 100 km nikt nie ma opiekunki osobistej 
Ponadto jest najstarsza w Orcie , a moze i nawet w gminie 
21 lutego 2018 21:48 / 2 osobom podoba się ten post
doda1961

To popatrz jaki  moja babcia ma status społeczny, skoro w promieniu co najmniej 100 km nikt nie ma opiekunki osobistej :-)
Ponadto jest najstarsza w Orcie :-), a moze i nawet w gminie :-)

Patrz,Cieb Ci nawet trudno nazwać lokalną gwiazdą.100 kilosów , nie w kij dmuchał. A propos ,moja była na drugim miejscu ( wtedy) pod względem wieku,za paręnaście miesięcy , wskoczyła na " pudło".
21 lutego 2018 21:54 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Patrz,Cieb Ci nawet trudno nazwać lokalną gwiazdą.:hihi:100 kilosów , nie w kij dmuchał. A propos ,moja była na drugim miejscu ( wtedy) pod względem wieku,za paręnaście miesięcy , wskoczyła na " pudło".:-)

No w sumie...... Gwiazda Sachsen Anhalt 
22 lutego 2018 10:56 / 1 osobie podoba się ten post
Andrew

Trawa to w nieodległej przyszłości też siano. To podobnie jak z paszą ( czy innym jedzonkiem). Najpier pasza, a potem ..... Wszystko ma swój początek i koniec. A na końcu jest opiekunka, która to wszystko posprząta. To tylko takie luźle zupełnie skojarzenia. :)

No co Ty wygadujesz? Wraz z pdp zywimy sie promieniami slonecznymi. To taka nowa dieta. Sa dwa jej plusy. Seniorka sie nie denerwuje, ze wszystko drogasne, no i nie ma co sprzatac, bo za przeproszeniem, z proznego to i sam Salomon nie naleje;)))
22 lutego 2018 11:00 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Ego mojej Pdp,to fruwało pod sufitem . Ona jedna z tego towarzystwa ( duźa wiocha :smiech:) miała " osobistom" opiekunkę.:-)

Alasencjo, czy Ty nadal przebywasz na cudnej, bawarskiej ziemi? Bo jesli tak to wez Ty mnie odwiedz w wolnej chwili,dobra? Bo ja tez mam kaprys posiadac fruwajace pod sufitem Ego. Zgodz sie, zgodz Moja podopieczna bardzo lubi gosci wiec sie aktywuje na ta okolicznosc bardzo ladnie. ;)))
22 lutego 2018 11:54 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Alasencjo, czy Ty nadal przebywasz na cudnej, bawarskiej ziemi? Bo jesli tak to wez Ty mnie odwiedz w wolnej chwili,dobra? Bo ja tez mam kaprys posiadac fruwajace pod sufitem Ego. Zgodz sie, zgodz:-) Moja podopieczna bardzo lubi gosci wiec sie aktywuje na ta okolicznosc bardzo ladnie. ;)))

Nie Fiotko Droga,za bawarskie zadupie podziękowałam pięknie.Teraz kończę ponad czterotygodniowe zastępstwo w Neuss ( a tak swoją drogą,drogi Cieniu,masz pozamiatane za brak kontaktu ze mną.A mogło być tak pięknie w Rosenmontag w Düsseldorfie ) u uroczej babci - hazardzistki ,z kompulsywnym jedzeniem ( taka rodzinna przypadłość ) ...noo,Pdp ciężki kaliber ,142 kg żywej wagi ...a i zakupoholicy.
22 lutego 2018 13:19 / 1 osobie podoba się ten post
Alaska

Nie Fiotko Droga,za bawarskie zadupie podziękowałam pięknie.Teraz kończę ponad czterotygodniowe zastępstwo w Neuss ( a tak swoją drogą,drogi Cieniu,masz pozamiatane za brak kontaktu ze mną.A mogło być tak pięknie w Rosenmontag w Düsseldorfie :hihi:) u uroczej babci - hazardzistki ,z kompulsywnym jedzeniem ( taka rodzinna przypadłość ) :smiech3:...noo,Pdp ciężki kaliber ,142 kg żywej wagi :uśmiech ona2:...a i zakupoholicy.:-)

A zeby to cholera! Zawsze masz nie po drodze. Chyba walne focha Tylko nie jestem pewna czy taka aktywacja dobrze mi zrobi? W koncu zdrowko ma sie jedno a jestem w trakcie reperacji. Sie;)))