Składki na ubezpieczenie.

30 grudnia 2018 09:49 / 1 osobie podoba się ten post
Kochani czy ktoś spotkał się z taką sytuacją że jest zgłoszony do dobrowolnego chorobowego ma odprowadzane składki z tytułu umowę zlecenie, ale składki są odprowadzane co drugi mc? Pierwszy raz spotkałam się z taką sytuacją .. 
30 grudnia 2018 11:54 / 4 osobom podoba się ten post
mirecka12

Kochani czy ktoś spotkał się z taką sytuacją że jest zgłoszony do dobrowolnego chorobowego ma odprowadzane składki z tytułu umowę zlecenie, ale składki są odprowadzane co drugi mc? Pierwszy raz spotkałam się z taką sytuacją .. 

To jest normalne, sa firmy ktore po 0,30-0,40zl odprowadzaja skladki. Tego typu niezgodności i spraw jest mnostwo. Skoro firmy traktuja nas jak cyfry w excelu a nikt z tym nie walczy bedzie jeszcze gorzej. Ja juz polozylem na to "laske". Jesli cokolwiek/kiedykolwiek nie bedzie mi sie zgadzac to juz wcale jezdzil nie bede zeby byc przynajmniej uczciwym wobec siebie. Narzekamy itd na rozne rzeczy a na koncu liczy sie ze mozemy finalnie zarobic lepiej niz w Polsce.
Ja mimo ze pracuje krotko mam juz pelen obraz tego wszystkiego i dlatego nie narzekam bo to moja swiadoma decyzja.
Pozdrawiam
31 grudnia 2018 14:03 / 1 osobie podoba się ten post
Dopiero teraz dopomniałam się o dobrowolne składki chorobowe. Będę miała od nowego zlecenia w styczniu. W związku z inną sytuacją byłam w ZUSie i trafiłam na znajomą- po drugiej stronie okienka. I okazało się to zbawienne, bo przez to, że znajoma postanowiłam posprawdzać różne rzeczy i to, co chciałam załatwić było niepotrzebne, a wręcz szkodliwe mogło się okazać (to moje stare sprawy). Również posprawdzałyśmy mój profil u nich i rzeczywiście- są miesiące, kiedy składki nie są płacone- wykorzystują zapewne jakieś okresy zawieszenia, terminy 30 dni, itd. Ale zdrowotnie ubezpieczona jestem przez cały ten czas. Teraz mnie firma na nowo w ZUS ubezpiecza- z powodu zmiany ( dojdzie ubezpieczenie chorobowe). I też pewnie będą przerwy w opłacaniu składek- wykorzystają zapewne zgodne z prawem kruczki, żeby jak najmniej kasy wydać.
Będę wiedziała więc więcej za parę miesięcy, kiedy te składki za mnie będą płacić. Z tym, że z mojego wynagrodzenia to potrącą. Nie pytałam, czy również za miesiące, kiedy będę w domu. Ale sprawdzę to- ile potrącą z wypłaty, a ile zapłacą do ZUS. Bo już mam dostęp. I polecam to wszystkim- zamiast zastanawiać się, czy firma płaci i od jakiej wysokości- sprawdzić można po prostu.
01 stycznia 2019 15:38 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Dopiero teraz dopomniałam się o dobrowolne składki chorobowe. Będę miała od nowego zlecenia w styczniu. W związku z inną sytuacją byłam w ZUSie i trafiłam na znajomą- po drugiej stronie okienka. I okazało się to zbawienne, bo przez to, że znajoma postanowiłam posprawdzać różne rzeczy i to, co chciałam załatwić było niepotrzebne, a wręcz szkodliwe mogło się okazać (to moje stare sprawy). Również posprawdzałyśmy mój profil u nich i rzeczywiście- są miesiące, kiedy składki nie są płacone- wykorzystują zapewne jakieś okresy zawieszenia, terminy 30 dni, itd. Ale zdrowotnie ubezpieczona jestem przez cały ten czas. Teraz mnie firma na nowo w ZUS ubezpiecza- z powodu zmiany ( dojdzie ubezpieczenie chorobowe). I też pewnie będą przerwy w opłacaniu składek- wykorzystają zapewne zgodne z prawem kruczki, żeby jak najmniej kasy wydać.
Będę wiedziała więc więcej za parę miesięcy, kiedy te składki za mnie będą płacić. Z tym, że z mojego wynagrodzenia to potrącą. Nie pytałam, czy również za miesiące, kiedy będę w domu. Ale sprawdzę to- ile potrącą z wypłaty, a ile zapłacą do ZUS. Bo już mam dostęp. I polecam to wszystkim- zamiast zastanawiać się, czy firma płaci i od jakiej wysokości- sprawdzić można po prostu.

To prawda dobrze mieć "kontrolę" nad Firma, nad nami mają ja przeważnie rodziny pdp. A my musimy grzecznie spełniać ich widzimisie
02 stycznia 2019 08:37
mirecka12

Kochani czy ktoś spotkał się z taką sytuacją że jest zgłoszony do dobrowolnego chorobowego ma odprowadzane składki z tytułu umowę zlecenie, ale składki są odprowadzane co drugi mc? Pierwszy raz spotkałam się z taką sytuacją .. 

Dobre pytanie, jak to jest? W Polsce nie obowiazuje ciaglosc skladek?
02 stycznia 2019 09:57
monika.s

Dobre pytanie, jak to jest? W Polsce nie obowiazuje ciaglosc skladek?

Pewnie, że obowiązuje. Ale są różne możliwości- zawieszenia, itd. I firmy z nich korzystają. Nie "wypisują" nas z ZUS, ale zawieszają- przecież nie pracujemy 12 miesięcy, tylko połowę przeważnie. Jak wcześniej pisałam, na moim profilu w ZUSie były przerwy w opłacaniu składek, ale ubezpieczenie zdrowotne było aktywne. Firmę prowadzi księgowy, sądzę więc, że wykorzystuje wszelkie dozwolone możliwości.
02 stycznia 2019 14:26 / 1 osobie podoba się ten post
mirecka12

Kochani czy ktoś spotkał się z taką sytuacją że jest zgłoszony do dobrowolnego chorobowego ma odprowadzane składki z tytułu umowę zlecenie, ale składki są odprowadzane co drugi mc? Pierwszy raz spotkałam się z taką sytuacją .. 

Niektóre firmy stosują system zaliczek oraz skumulowanej wypłaty. Inne firmy odprowadzają składki za działania marketingowe, wtedy mamy ciągłość ubezpieczenia. Podobne praktyki są niezgodne z prawem. Firmy robią wszystko, by jak najwięcej zaoszczędzić.
02 stycznia 2019 14:45 / 1 osobie podoba się ten post
Dopóki rządzi ludźmi chciwość doputy nigdy nie będzie rownowci! Na każdym kroku i w każdej dziedzinie życia ludzie wykorzystuja 1 drugiego.Trzeba mieć oczy szeroko otwarte żeby nie stać się ofiarą konsumpcjonizmu. Ot tak mnie wzięło na filozofie
02 stycznia 2019 16:49 / 2 osobom podoba się ten post
Elka40

Dopóki rządzi ludźmi chciwość doputy nigdy nie będzie rownowci! Na każdym kroku i w każdej dziedzinie życia ludzie wykorzystuja 1 drugiego.Trzeba mieć oczy szeroko otwarte żeby nie stać się ofiarą konsumpcjonizmu. Ot tak mnie wzięło na filozofie:eureka:

Ale są też inne formy pracy. Jest tu post o firmie, w której pracuje się na gewerbe. To jest chyba bardziej przejrzyste. Ale ja się na to nie zdecyduję. To, co mogę, to podejrzeć, czy firma pałaci składki zgodnie z ustaleniami. Firmy nie prowadzą działalności charytatywnej, mnie interesuje, żeby było zgodnie z prawem i naszymi ustaleniami. Firm jest dużo, mozna poświęcić trochę czasu i poszperać, żeby znaleść taką, która najbardziej nam odpowiada.
Narzekać łatwo, gorzej z działaniem- przekonałam się w rozmowach z koleżakami z miejscowości, gdzie byłam. Są i takie firmy, które stosunkowo mało sobie biorą ( w porównaniu z niektórymi, znam taką, ale jest mała i ma mniej zleceń, niż moja obecna).
Na minę można wszędzie wejść, ale im częściej praktykuje się "zacisnę zęby i wytrzymam", zamiast "nie tak miało być, coś z tym zróbcie", tym więcej takich "min" będzie. Sama słyszałam rozmowy koleżanek, że nie powiedzą następnej prawdy, bo się wystraszą...
O dobrowolne ubezpieczenie chorobowe upomniałam się po roku, gdybym była mądrzejsza, to miałabym  jakąś kasę w czasie pobytu w domu, kiedy miałam wycięcie woreczka żółciowego. Moja wina, moja strata.
04 stycznia 2019 09:31 / 2 osobom podoba się ten post
Bo to jest tak, firmy wmawiają opiekunkom, że te będą zarabiały więcej kosztem zusu. Ich zusu, który im się prawnie należy ! Jak przychodzi co do czego i tak zarabiamy często śmieszne pieniądze. Nie można się z tym nie zgodzić. Te, które nie pilnują zusów albo godzą się na tego typu praktyki..... bezprawne ! po latach dostaną 600 złotych z zusu. Wtedy się zacznie prawdziwa tragedia. Teraz się cieszą, że dostaną 200 € więcej ale co to jest 200? Od przybytku głowa nie boli, wrócą do kraju, polecą do sklepu wymienić plazmę na większą. Wymienią dywan, następnym razem firanki i tak średnio co kwartał. Klamotten, markowe perfumy, a na starość bida. Nie lepiej pomyśleć, nie lepiej się zabezpieczyć na wypadek choroby? Za co wtedy przeżyją? Doszłam do tych przerażających wniosków po latach, nie odkładając złamanego grosza. Pierwsze co zrobiłam to poszłam się ubezpieczyć, koniecznie prywatnie. Otworzyłam osobne konto na oszczędności i niech się wali, niech się pali, co miesiąc przelewam kasę, której nie ruszam. W razie nieszczęścia dyspozycję do konta dałam na męża i na córkę. Niech was ręka boska broni żyć ponad stan albo żyć bez podstawowych świadczeń, których płacenie leży po stronie firm. To są świadczenia, które się nam należą!
04 stycznia 2019 10:58 / 1 osobie podoba się ten post
Rzeczywiście, dobrze jest mieć taką kasę- w jakiejkolwiek formie. Zaniedbałam to, przyzwyczaiłam się w ostatnich latach prowadzenia działalności gospodarczej, że jestem na minusie, lawiruję, jak opłacić podstawowe rzeczy w ostatnim możliwym terminie (czasem się nie udawało i miałam prąd wyłączony). A teraz, kiedy dzięki tej pracy idzie do przodu i mogę sobie pozwolić na jakieś odkładanie- choć symbolicznych kwot, nienaruszalnych, żeby w sobie odruch wyrobić- zapomniałam o tym.
Jeszcze tamto spłacam, ale już coraz mniej i choć nie robię zwykle postanowień noworocznych, to tym razem robię- odkładam co miesiąc- ile mogę, choć trochę i nie ruszam tego!
04 stycznia 2019 16:39
Werska

Pewnie, że obowiązuje. Ale są różne możliwości- zawieszenia, itd. I firmy z nich korzystają. Nie "wypisują" nas z ZUS, ale zawieszają- przecież nie pracujemy 12 miesięcy, tylko połowę przeważnie. Jak wcześniej pisałam, na moim profilu w ZUSie były przerwy w opłacaniu składek, ale ubezpieczenie zdrowotne było aktywne. Firmę prowadzi księgowy, sądzę więc, że wykorzystuje wszelkie dozwolone możliwości.

Chyba ze zawieszaja, mialam isc do zusu no ciekawa jestem co mi powiedza
04 stycznia 2019 16:47 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Rzeczywiście, dobrze jest mieć taką kasę- w jakiejkolwiek formie. Zaniedbałam to, przyzwyczaiłam się w ostatnich latach prowadzenia działalności gospodarczej, że jestem na minusie, lawiruję, jak opłacić podstawowe rzeczy w ostatnim możliwym terminie (czasem się nie udawało i miałam prąd wyłączony). A teraz, kiedy dzięki tej pracy idzie do przodu i mogę sobie pozwolić na jakieś odkładanie- choć symbolicznych kwot, nienaruszalnych, żeby w sobie odruch wyrobić- zapomniałam o tym.
Jeszcze tamto spłacam, ale już coraz mniej i choć nie robię zwykle postanowień noworocznych, to tym razem robię- odkładam co miesiąc- ile mogę, choć trochę i nie ruszam tego!

Ja oszczedzam nawet po dyszce, mam na koncie osobne oszczednosciowe Co wejde sprawdzic czy jest wyplata, robie rachunki albo cos kupuje i odruchowo przelewam po kilka razy w miesiacu. Polecam
04 stycznia 2019 17:39 / 2 osobom podoba się ten post
monika.s

Chyba ze zawieszaja, mialam isc do zusu no ciekawa jestem co mi powiedza

A w firmie pytałaś, ż czego to wynika?
Ja w końcu mam zrobione hasło do mego konta w ZUSie i mogę sprawdzić, co się dzieje na bieżąco. Nie pytałam w firmie o przerwy, coś jeszcze pamiętam, jak czytałam kiedy swoją miałam. I wiem, że pracownik nie zawsze wie o wszystkich kosztach pracodawcy, dlatego nie lubię oceniać, jak nie wiem,  z czego pewne rzeczy wynkają. Ale pytać, sprawdzać trzeba- leży to w naszym interesie.
Szkoda, że nie dostajemy informacji od firm, jakie sumy idą na nasze składki (choć akurat to możemy same sprawdzić), opłaty, na obsługę biura, na koordynatora niemieckiego, itd. Brak dostępności do takich informacji, zastrzeżenia, że nie można z nikim rozmawiać o zarobkach sugerują, że jest z tym coś nie tak. Przez to nie wiem, czego mogę się domagać, a jest, że tak powiem "w cenie". Same tu szukamy o składkach, kwotach na żywienie, itd. A powinnyśmy mieć do tego łatwy dostęp.
07 stycznia 2019 08:40 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

A w firmie pytałaś, ż czego to wynika?
Ja w końcu mam zrobione hasło do mego konta w ZUSie i mogę sprawdzić, co się dzieje na bieżąco. Nie pytałam w firmie o przerwy, coś jeszcze pamiętam, jak czytałam kiedy swoją miałam. I wiem, że pracownik nie zawsze wie o wszystkich kosztach pracodawcy, dlatego nie lubię oceniać, jak nie wiem,  z czego pewne rzeczy wynkają. Ale pytać, sprawdzać trzeba- leży to w naszym interesie.
Szkoda, że nie dostajemy informacji od firm, jakie sumy idą na nasze składki (choć akurat to możemy same sprawdzić), opłaty, na obsługę biura, na koordynatora niemieckiego, itd. Brak dostępności do takich informacji, zastrzeżenia, że nie można z nikim rozmawiać o zarobkach sugerują, że jest z tym coś nie tak. Przez to nie wiem, czego mogę się domagać, a jest, że tak powiem "w cenie". Same tu szukamy o składkach, kwotach na żywienie, itd. A powinnyśmy mieć do tego łatwy dostęp.

Pytalam ? Nie sprawdzalam w koncu firma wie co robi ale sprawdze. Tyle o tym piszecie, ze sie zdenerwowalam. Musze sie kopnac do urzedu a len ze mnie urzedowy