Nie kikunia:przytula: do znajomych poodwiedzac pobalowac poogladac fajne miejsca ponownie:-).

Trochę Ci zazdroszczę

Nie kikunia:przytula: do znajomych poodwiedzac pobalowac poogladac fajne miejsca ponownie:-).
Kiedy ja będę wreszcie miała czas znajomych poodwiedzac :placze1:
Trochę Ci zazdroszczę :przytul aniola:
No bo ty krociotko w domu bylas i juz do pracy znowu to twoja wina:przytula:... Trzeba bylo dluzej... Karnawal jest.. Musze nadrobic zaległości i odmulic sie. No sama praca zyc nie mozna. Rodzinka owszem ale i znajomych chce zobaczyć. Czasem ja jade do nich a czasem oni do mnie przyjezdzaja.
Od dwóch lat 2- 3 razy do roku jeżdżę gdzieś z przyjaciółką. Zawsze to planujemy, bo jej mąż pracuje miesiąc, a potem w domu- też miesiąc- to chce być wtedy z nim. I jak mamy wcześniej powykupowane wszystko, to nie ma odwrotu:-)
W tamtym roku z okazji naszej 50tki zaszalałyśmy i do Rzymu pojechałyśmy (bo była to najtańsza opcja z ewentualnych kierunków), Bruksela to w odwiedziny do koleżanki. Na marzec mamy Pragę. Bardzo nas to cieszy, dobrze nasz tandem się sprawdza. Nie chcemy odkładać na potem, sprawia nam to przyjemność. Nie musi to być zagranica, pierwszy raz pojechałyśmy do Zielonej Góry do jej siostry (z przygodami, bo zaliczyłyśmy wykolejenie pociągu), ale było super. Nie ważne gdzie, ważne z kim!!!
We wrześniu albo październiku jest Warsaw by art- taki festiwal garlerii sztuki. Sporo się wtedy dzieje, wiele fajnych wydarzeń za darmo. Nasza koleżanka z Brukseli też gdzieś robi wtedy. Może uda się nam większą grupą pojechać- z naszej licealnej klasy kilka osób. Już o tym rozmawialiśmy.
To odliczam dni nie tylko do wyjazdu z pracy:-)
Byłaś w mojej Zielonej Górze :-) jak Ci się podoba moje miasto? Ja 50-tke mam za trzy lata i też planujemy z przyjaciółmi wyjazd...na Bali :-) zobaczymy co nam z tego wyjdzie. F1 na Węgrzech z okazji 40-tki nam wyszło to i może na balie nam się też uda :-)
Na Bali- fajny pomysł! Moje dwie przyjaciółki ciągnie do Gruzji. Jedna tam była z synem i jego dziewczyną- gruzinką. Bardzo sobie chwaliła i może nam się uda w kilka osób pojechać- ale to może nie wyjść.
Zielona Góra bardzo mi się podobała- choć byłyśmy tam ze trzy razy na krótko, bo siostra koleżanki w Wilkanowie mieszka. Już wiele lat- fajne miejsce mają. Z klimatem. Ale oprowadziły nas po mieście. Lody ogórkowe pierwszy raz tam jadłam:-)
jeśli podoba Ci się Z-Góra to i całe Lubuskie sie spodoba . U nas jest pieknie, zielono i spokojnie . Ryby, grzyby i rykowisko :-) Warto przyjechać na dłużej . Tu ładniej niż na Balji :-) .
Na Bali- fajny pomysł! Moje dwie przyjaciółki ciągnie do Gruzji. Jedna tam była z synem i jego dziewczyną- gruzinką. Bardzo sobie chwaliła i może nam się uda w kilka osób pojechać- ale to może nie wyjść.
Zielona Góra bardzo mi się podobała- choć byłyśmy tam ze trzy razy na krótko, bo siostra koleżanki w Wilkanowie mieszka. Już wiele lat- fajne miejsce mają. Z klimatem. Ale oprowadziły nas po mieście. Lody ogórkowe pierwszy raz tam jadłam:-)
To może uda nam się spotkać jak będziesz :-)
Jeśli pojadę, to jesienią. Kto wie? Dam znać, to może jakąś kawę uda się wypić? Albo zjeść lody, niekoniecznie ogórkowe? Choć te były ciekawe...
Może na winobranie :-):cheers::wino2::wino1::szampan:
Jeśli pojadę, to jesienią. Kto wie? Dam znać, to może jakąś kawę uda się wypić? Albo zjeść lody, niekoniecznie ogórkowe? Choć te były ciekawe...
A kiedy ono się odbywa? Chętnie zobaczyłabym, co tam się ciekawego dzieje.
creyzy - 3 - ostatnia sobota :niebo pieklo:
Clio - 7 - ostatni tydzień :taniec2:
Malgi - 23 :kocha nie kocha:
Kika67 - 33 :brawo1:
Werska - 37 :niech zyje:
Malgoszg - 49 - zmiana kodu na czwóreczkę z przodu :szampan:
Damessa - 50 - jutro zmiana kodu :szampan:
:najlepszego3: