Dziś były piersi z kurczaka duszone w sosie cebulowo śmietanowym z pieczarkami plus ziemniaczki i sałata że śmietaną. Na jutro już zaplanowany barszcze czerwony z jajkiem i ziemniaczki odpiekane. 
Dzisiaj bardzo prosto. Bratwurst, ziemniaki i sałata. A na deser lody z bitą śmietaną. I na jutro też kupię...
tylko że u mnie zamiast sałaty warzywa z patelni były Czy myśmy czasem dzisiaj przy jednym stole nie siedziały ?:hihi:tylko że u mnie zamiast sałaty warzywa z patelni były :-)
Sama chętnie jem tutejszy bratwurst z masarni- robią to na miejscu, świeże- dobrze smakuje. Podobnie jak zupy, w tych wałkach z folii. Bez opisów. Jak czasem mamy na którąś ochotę, to wyciągamy z zamrażarki i pokolorze się domyślamy, co to Na deser albo lody albo gofry. To co już córcia zapragnie. 
Karkówka, albo jako kotlet, albo duszona. Obejrzę. Ziemniaki, jakaś surówka. Trzeba jeść z zamrażarki, żeby potem świeże kupić. Śniadanie.... Na dole przygotowuję, nie ma, jak ostatnio,, wykładanie i potem chowanie z powrotem tego, czym chata pogata. Dżem i serek na kromkę, dwie połówki, małe kawałki i zanoszę do góry. Super.
Ale uznał, że trochę mało. To zażyczył do nich jajecznicę. Czyli- ziemniaki, szparagi, sos holenderski i jajecznica. Na deser truskawki z bitą smietaną. Wszystko lubię, razem czy osobno- to będzie dobre jedzonko!Miałam nosa, że będzie Ci tam dobrze :-)
I niech tak zostanie przez cały czas :-)
A w temacie obiadu-wczorajsza pomidorowa, dzisiaj dla odmiany z makaronem zamiast ryżu i biorę się za chwilę za robienie klopsików w sosie warzywnym, kasza bulgur i sałata mieszana, albo mizeria :gotuje:
