Ale to co, wracasz do niej później?
Jak minął dzień 9
Gusia29
Na pewno nie. Bo nie czuję się komfortowo w tym miejscu. A jednak trzeba jako taki komfort mieć jeżeli mam przebywać w tym miejscu 24 h. Ale nie wiem czy jakakolwiek opiekunka będzie czuć się tu dobrze bo syn pdp powiedział że mamusia nie chciała mieć opiekunki. Słodko, nie? Tak sobie myślę że może przez to jest troszkę napięta atmosfera
pulpecja86
Na pewno nie. Bo nie czuję się komfortowo w tym miejscu. A jednak trzeba jako taki komfort mieć jeżeli mam przebywać w tym miejscu 24 h. Ale nie wiem czy jakakolwiek opiekunka będzie czuć się tu dobrze bo syn pdp powiedział że mamusia nie chciała mieć opiekunki. Słodko, nie? Tak sobie myślę że może przez to jest troszkę napięta atmosfera
Rozumiem, zdziwiłam się tylko bopo tym "See you leter " myślałam że chcesz wrócić
Wolne popołudnie, pięknie, cudnie, ale już mi gorąco. Przysiadłam właśnie i czekam na kawę mrożoną ,żeby się ochłodzić. 12 km mam już w nogach,teraz chwila odpoczynku,bo jeszcze 5,5 do domu. Najpierw ścieżkami wśród pól , później ścieżką rowerową dotarłam do małego miasteczka Hardt. Chyba jednak posiedzę tu trochę dłużej i wrócę autobusem, żeby nie było tak, że to babcia będzie musiała jutro mną się opiekować 
Pozdrawiam słonecznie z "trasy "
![]()
![]()
Pozdrawiam słonecznie z "trasy "
Gusia29
Wolne popołudnie, pięknie, cudnie, ale już mi gorąco. Przysiadłam właśnie i czekam na kawę mrożoną ,żeby się ochłodzić. 12 km mam już w nogach,teraz chwila odpoczynku,bo jeszcze 5,5 do domu. Najpierw ścieżkami wśród pól , później ścieżką rowerową dotarłam do małego miasteczka Hardt. Chyba jednak posiedzę tu trochę dłużej i wrócę autobusem, żeby nie było tak, że to babcia będzie musiała jutro mną się opiekować :lol1:
Pozdrawiam słonecznie z "trasy ":najlepszego3:
I ja pozdrawiam babcię Gusię z trasy
Luke
I ja pozdrawiam babcię Gusię z trasy:super:
Ja Ci dam babcię 
Chcesz jak Nincia opindol ode mnie dostać?
Chcesz jak Nincia opindol ode mnie dostać?
No i pierwszy dzień na szteli za mną. Babcia przywitała mnie jak zwykle chłodno ale to u niej normalne. W październiku 93 lat jej stuknie i to już widać po niej. Coraz słabsza, astma i serce dokuczają coraz bardziej , ataki kaszlu duszącego coraz bardziej. No zobaczymy jak to dalej będzie. Apetyt ma kiepski. Trzeba ją namawiać do jedzenia. Teraz ogląda tv ja próbuję się rozpakować ale idzie mi to jak krew z nosa. Mam czas całe 62 dni 
więc może nie zdążę się rozpakować i trzeba będzie się pakować. Za oknem gorąco. Czekam tylko żeby położyć babcie spać i sama wskoczyć pod kołdrę bo oczy już mi się kleją.
W październiku 93 lat jej stuknie i to już widać po niej. Coraz słabsza, astma i serce dokuczają coraz bardziej , ataki kaszlu duszącego coraz bardziej. No zobaczymy jak to dalej będzie. Apetyt ma kiepski. Trzeba ją namawiać do jedzenia. Teraz ogląda tv ja próbuję się rozpakować ale idzie mi to jak krew z nosa. Mam czas całe 62 dni więc może nie zdążę się rozpakować i trzeba będzie się pakować. Za oknem gorąco. Czekam tylko żeby położyć babcie spać i sama wskoczyć pod kołdrę bo oczy już mi się kleją. Gusia29
Ja Ci dam babcię :-)
Chcesz jak Nincia opindol ode mnie dostać?:lol1:
Dusia1978 dasz radę się wypakować... Ja dzisiaj dopiero się całkiem rozpakowałem.. Ale dlaczego aż tyle skarpetków, majtków, bokserków przywiozłem? 
Ale to mój synek tacie dopakował do walizy, kiedy nie widziałem... Opróżnił całą szufladę z tymi gadżetami
Ale to mój synek tacie dopakował do walizy, kiedy nie widziałem... Opróżnił całą szufladę z tymi gadżetami
Luke
Dusia1978 dasz radę się wypakować... Ja dzisiaj dopiero się całkiem rozpakowałem.. Ale dlaczego aż tyle skarpetków, majtków, bokserków przywiozłem? :smiech2:
Ale to mój synek tacie dopakował do walizy, kiedy nie widziałem... Opróżnił całą szufladę z tymi gadżetami:smiech3:
Ja wzięłam tylko tyle i tydzień liczy dni. Mam swoje tutaj piętro i swoją pralkę . Nikt mi nie wylicza litrów wody więc na upartego to i codziennie mogę pranko sobie zrobić. 
Gusia29
Wolne popołudnie, pięknie, cudnie, ale już mi gorąco. Przysiadłam właśnie i czekam na kawę mrożoną ,żeby się ochłodzić. 12 km mam już w nogach,teraz chwila odpoczynku,bo jeszcze 5,5 do domu. Najpierw ścieżkami wśród pól , później ścieżką rowerową dotarłam do małego miasteczka Hardt. Chyba jednak posiedzę tu trochę dłużej i wrócę autobusem, żeby nie było tak, że to babcia będzie musiała jutro mną się opiekować :lol1:
Pozdrawiam słonecznie z "trasy ":najlepszego3:
Dawaj tą fotkę na awator !
Malgi
Dawaj tą fotkę na awator !:aniolki:
Odważyłam sie tutaj zamieścić, bo na awator to tylko w komputerze ,a tutaj nie mam 
Teraz wiecie, co to za jedna, co czasami pyskuje
Teraz wiecie, co to za jedna, co czasami pyskuje
Gusia29
Ja Ci dam babcię :-)
Chcesz jak Nincia opindol ode mnie dostać?:lol1:
Gusia chciałam go ostrzec ale było za późno ale jestem pocieszona że nie tylko mnie się oberwało 
ale było za późno ale jestem pocieszona że nie tylko mnie się oberwało Kto oglądał jedynkę niemiecką po wiadomościach, ten wie, że w sobotę ma być w centrum Niemiec 37 stopni... Jakoś się przeżyje. A dzionek, jak zawsze tutaj, spokojny.. Tu Wam powiem... Dobranoc Opiekunkowo
Uff, duszno... A co będzie przez trzy dni, to nie wyobrażam sobie
Dzień spokojny, cóż więcej dodać. Po niedzieli śmignę do miasta, teraz do niedzieli tylko taras i zakupy, a raczej spacerek wieczorny do sklepu. Wtedy jest chłodniej
Dzień spokojny, cóż więcej dodać. Po niedzieli śmignę do miasta, teraz do niedzieli tylko taras i zakupy, a raczej spacerek wieczorny do sklepu. Wtedy jest chłodniej
Chyba wszędzie duszno, u mnie gorąco. Nie odpuściłam sobie jednak i na pauzie dzisiaj tylko 5,5 km zrobiłam. Fajna trasa, w większości ścieżkami wsrod pól i łąk. Nie wzięłam żadnego nakrycia głowy, na szczęście wróciłam bez bólu i udaru . Po wczorajszej, ponad dwa razy dłuższej trasie ,żadnych zakwasów więc dzisiaj dalej rozruch bo pewnie przez najbliższe dni to przy dopuszczonych żaluzjach przyjdzie siedzieć w domu . Poznałam fajną dziewczynę i przez wspólną jedną godzinę przerwy, często razem sobie wędrujemy. Dumna jestem z siebie, bo choć Małgonia 19 lat młodsza i zaprawiona w bojach (przewodnik turystyczny),to dotrzymuję jej kroku i kondycja całkiem całkiem 
A od 17:30 do ok 20 extra wolne, bo babcię zabrała koleżanka do innej koleżanki i nie musiałam jej towarzyszyć.
Babcia wróci, obejrzy wiadomości i jakieś pół godzinki później, znów wolne do rana
Przyjemnego wieczoru Wam życzę
. Po wczorajszej, ponad dwa razy dłuższej trasie ,żadnych zakwasów więc dzisiaj dalej rozruch bo pewnie przez najbliższe dni to przy dopuszczonych żaluzjach przyjdzie siedzieć w domu . Poznałam fajną dziewczynę i przez wspólną jedną godzinę przerwy, często razem sobie wędrujemy. Dumna jestem z siebie, bo choć Małgonia 19 lat młodsza i zaprawiona w bojach (przewodnik turystyczny),to dotrzymuję jej kroku i kondycja całkiem całkiem A od 17:30 do ok 20 extra wolne, bo babcię zabrała koleżanka do innej koleżanki i nie musiałam jej towarzyszyć
.Babcia wróci, obejrzy wiadomości i jakieś pół godzinki później, znów wolne do rana
Przyjemnego wieczoru Wam życzę