pulpecja86Gdzieś czytałam czy może słyszałam że ogólnie mięsa powinno marnować się albo w mleku albo w jogurcie bo wychodzą miękkie i ponoć bardziej soczyste
Chyba z waszych podpowiedzi skorzystam.
Zrobiłam gulasz, jem i myślę- coś nie za bardzo mi wyszedł. A podopieczny- że mu taki smakuje. Innym razem uważam, że jest dobrze. A on, po skończonym posiłku mówi, że woli inaczej... Mamy inne smaki często. Całe szczęście mówi, jak woli jeść, czasem razem gotujemy (kilka razy się zdarzyło). To może i nie uważa mnie za nadzwyczajną kucharkę, ale nie narzeka. Daje tylko sugestie

Pies też daje sugestie, jak chce wyjść (nie ja go zazwyczaj wyprowadzam). Po jednym razie, jak biedny usiłował mi "wytłumaczyć", że MUSI wyjść, a ja nie załapałam i miałam sprzątanie dywanu- teraz w lot łapię o co mu chodzi
I pan, i pies grzeczni i spokojni, tylko trzeba uwzględniać ich potrzeby, które sygnalizują...