Co dzisiaj gotujesz na obiad? 16

09 lipca 2020 09:05
nincia

Ja kiedyś dawno też robiłam makaron ale tylko do rosołu,żeby był drobny wbo w sklepach takiego nie było:-) teraz to już mi się nie chce,wolę kupić :gwizdanie:

To najszybsza opcja ;) 
09 lipca 2020 09:33 / 1 osobie podoba się ten post
Wczoraj były zimniocki, kalarepka na ciepło i nűrnberger rostbratwűrste. Jakie tam wűrste, chyba tylko z nazwy. Po szt trzy żeśmy zjadły, takie malutkie i cieniutkie te wurściki 
A dzisiaj nic nie gotuję. Idziemy  jeść do restauracji  z okazji geburtstaga koleżanki babci 
09 lipca 2020 10:10 / 2 osobom podoba się ten post
Ja dziś robię naleśniki pdp z musem jabłkowym a ja z cukrem pudrem lub drzemek 
09 lipca 2020 10:56 / 2 osobom podoba się ten post
Asiafanne made in Bofrost 
09 lipca 2020 11:21 / 2 osobom podoba się ten post
I u mnie dziś : Albo mrożonki, albo mrzonki  czyli pod ścianą ...
09 lipca 2020 13:18 / 1 osobie podoba się ten post
Makaron w sosie śmie ta nowym z warzywami i piersią kurczaka.  Na deser lody na patyku. 
09 lipca 2020 13:18 / 3 osobom podoba się ten post
U mnie była wątróbka z cebulką i jabłuszkiem ale zakupiona u Ruska, bo ta ledwo centymetrowa z Mezgera za cholerę mi nie podchodzi. Do tego czerwona kapusta a dla mnie ogórek małosolny. Dziadek wtranżalał równo i stwierdził, że to jest jedzenie "świąteczne". Na deserek truskawki ze śmietanką ale tylko dla dziadka, bo ja nie jadam deserów. 
10 lipca 2020 15:01 / 1 osobie podoba się ten post
Zupa jarzynowa była, taka z przewagą  kalafiora, zagęszczona kaszą manną, bez śmietany, za to dużo natki na talerzach .
Zostało, będzie na kiedyś tam, jak nie będę miała pomysła czy ochoty na gotowanie. Zamrozić muszę
10 lipca 2020 17:42 / 2 osobom podoba się ten post
Ja miałam dziś zupę pomidorową z ryżem i będzie na jutro bo za dużo ugotowałam 
10 lipca 2020 19:20 / 1 osobie podoba się ten post
nincia

Ja miałam dziś zupę pomidorową z ryżem i będzie na jutro bo za dużo ugotowałam :-)

Zupę prawie zawsze gotuję na dwa dni. 
Część zjadamy, część zamrażam, zeby nie jeść dwa dni z rzędu tego samego. Staram się zjeść "moje "mrożonki przed wyjazdem. Sama nie jem zamrożonych przez zmienniczkę potraw. Nie,że nie mogę czy cóś. No taka giupia pod tym względem jestem 
10 lipca 2020 21:09 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Zupę prawie zawsze gotuję na dwa dni. 
Część zjadamy, część zamrażam, zeby nie jeść dwa dni z rzędu tego samego. Staram się zjeść "moje "mrożonki przed wyjazdem. Sama nie jem zamrożonych przez zmienniczkę potraw. Nie,że nie mogę czy cóś. No taka giupia pod tym względem jestem :oczko:

Ja mam podobnie i też zjadam moje mrożonki przed wyjazdem a nie jem tego co zmienniczka zamroziła jestem taka jak ty 
11 lipca 2020 11:15 / 2 osobom podoba się ten post
Dzisiaj robię sobie wolne od gotowania i zamówię coś na wynos 
11 lipca 2020 11:25 / 2 osobom podoba się ten post
Dzisiaj robię sobie przerwę w gotowaniu... Raz można. Coś na wynos zamówię i tyle. 
11 lipca 2020 11:39 / 2 osobom podoba się ten post
Ja mam od wczoraj zupkę pomidorową z ryżem i do tego naleśniczki
11 lipca 2020 11:41 / 1 osobie podoba się ten post
U mnie "dochodzi"Spitzkhol ,na wytopionym boczku ,z marchewką i ziemniakami. Zanim pociapię tę kapustkę ,podgrzeję w niej jeszcze po dwie mini Wiener .
Raz w tygodniu u mnie taka kapusta, obie z babcią  bardzo ją lubimy, a teraz, taka młoda, z młodą, słodką i soczystą marchewką smakuje wyjątkowo. 
Pedepcia je bardzo mało mięsa, najwyżej raz w tygodniu. Mnie, chociaż taką 100%wegetarianką nie jestem, to pasuje "total"