Też byłem na :jazda na rowerze: do... Aldika, 2500 centymetrów od domu:zawstydzony::smiech3:
Dziadek jednak w domu, coraz bardziej chory. Kto wie, czy troszkę wcześniej nie zjadę... Ale to i na rękę by mi było ?






Też byłem na :jazda na rowerze: do... Aldika, 2500 centymetrów od domu:zawstydzony::smiech3:
Dziadek jednak w domu, coraz bardziej chory. Kto wie, czy troszkę wcześniej nie zjadę... Ale to i na rękę by mi było ?
Mija dzień, następny... Dziś, a zwłaszcza nocka troszkę ciężkawa...Po południu trochę odespałem. Dziadek rano powiedział, że nic go nie boli, a od południa znowu... Czuję, że i tak do szpitala trafi. Od jutra muszę go motywować do picia, nie tylko do picia sznapsa... Wieczorem upierał się, że w lodówce w łazience jest alkohol... Aż mu udowodniłem, że lodówka jest w kuchni... W nocy trzy razy mnie wzywał, żeby się spytać, gdzie jest Kind...jego córka, nawoływał ją w mieszkaniu. Pytał się mnie, czy zające i króliki biegają po Spilplatzu i po boisku... Itd, itd. Do tej pory tracił się odnośnie dni tygodnia... Ogólnie fajny jest, wiadomo... Wiek. Ale ja dziękuję, wstawać kilka razy w nocy nie mam zamiaru. Poza tym spokojnie, jak na wojnie:smiech3:
Cierpimy razem z podopiecznym- ogrzewanie nie działa! Wczoraj był majster, popstrykał, obejrzał kapiace rury i stwierdził, że jest źle. Efektem- wyłączenie ogrzewania. Nie wiem, kiedy zrobią, ale pewnie tak szybko, jak się da- bo pdp. nie da spokoju Danielowie. On lubi ciepełko, ja też... Dobrze, że woda w łazience leci ciepła, bo jakby jeszcze i to, to tragedia!!! Nie znoszę zimna, a Herman jeszcze bardziej.
Clio, ta ostatnia emotka to jest naprawdę...znak czasów.... kocha czy nie kocha... ?♂️?♂️:smiech3:
:-)