EvvexDzień dobry, a już myślałam że będę 1-a, ale mnie Damessa ubiegła:-) no to zaczynamy łykend. Tina dojechała, napisz Tina jak tam było w podróży, kontrole czy przemknęłaś niezauważona. Ja czekam na naszą rodaczkę z Pflegedienstu, z lekami przyjdzie to chwilkę pogadamy. A teraz kawka i prasówka, miłego dzionka Ludzie:aniolki:
Pociągiem się nie przemknie niezauważonym. Teraz ze względu na kwarantannę w Niemczech i rozkład jazdy pozmieniali. Dojcze Bahn ICE jedzie tylko raniutko z Bazylei. Pózniejsze pociągi już kursują z Zurychu na Stuttgart i to jest kolej szwajcarska. Nie wiem jak wam firmy załatwiają teraz, ale ja wypełniłam jeszcze przed podróżą Einreiseanmeldung i elektroniczne dane od razu zostaly przesłane do własciwego Gesuntheitamtu. Einreiseanmeldung trzeba miec przy sobie albo wydrukowane, albo w PDF na smartku czy tam laptopie . Konduktor jest obowiązany kontrolować ten dokument razem z biletem i tak też było w moim wypadku. Umowy o prace nikt nie wołał- to już leży w gestii niemieckich władz lokalnych- jakby co- cały pakiecik jest gotowy razem z bieżącym potwierdzeniem , że tu i teraz jestem tam potrzebna jako 24 opiekunka.
I tak sobie dalej leży, bo nikt się nie zgłosił, o test nie zapytał ani nie polecił robić na miejscu, a przyjechałam w niedzielę wieczorem. Nasia kochana doktólka teś kajne anung

Wg niej jak się nie dzieje to nie muszę, a jakby co to wyśle oddział z wymazówkami . Widząc lekką niefrasobliwość zachowuję reżim sanitarny w masce ffp2, która mi tu pasi , bo podłogówka w całym domu równa się suche powietrze plus fruwające wszędzie roztocza- co nie bardzo toleruję. W masce jest ok- czyli filtruje jak trzeba. Muszę się wydrzeć po łacinie o jakie ze dwa porządne nawilżacze, bo jeden mamy w naszych apartamentach a na dalszych dwóch piętrach by się przydały.
Teraz dziadzia wcina śniadanie, bo lubi pospać do 9. Potem przychodzą Pfleżki. Dziś ma być Gertruda-porządna z kościami Pfleżka, ale i jajcara nie z tej ziemi.Lubię ją - bo jest bezpośrednia, taka prawdziwa i opowiada okropne dowcipy

Tyle dobrego w tej covidowej rzeczywistości, która mam nadzieje przeminie jak zły sen.
Spokojnego dnia bez niespodzianek, a jak już to niech będą tylko miłe. Jament.