Już po badaniu. EEG nic alarmujacego nie wykazało . Nieliczne fale theta, ale w przypadku dziadka - stosowne do jego stanu. Żadnych przesłanek do tego, aby robic np. badania obrazowe.
Z czynników zewnetrznych, to prędzej chore króliki ze Spitexu dziadka szybciej wykończą . Kilka nam tu podwiesili. Żadnej rzetelnosci, tylko patrzą się na drzwi, aby szybciej nawiać. Chyba wiosnę poczuły i się spieszą, aby powycierać kąty przymierzalni w jakichś dyskontach

Ale dziś była niespodzianka. Obiad był pózniej i gdy siedzielismy przy stole , zawitała do nas fajna babeczka. Dowodząca ze Spitexu. Czasem dyzuruje i odwiedza pacjentów. Wypytywała o to jak się wczoraj wysliznął dziadek młodemu w łazience. Zdecydowała , że uczniowie jednak będą musieli z opiekunem przychodzic- a młody okazał się w porządku, bo nie ukrył tego co się wydarzyło.