Co dzisiaj gotujesz na obiad? 18

Wczoraj zrobiłam marokonski tadżin tylko nie miałam  zielonego groszku  . Wyszedł aromatyczny i smaczny . Zwabiłam naszą pielęgniarkę do kuchni . Zostało parę ziemniaków w sosie to zjem dzisiaj z apetytem, bo własnie ten sos to cała kwintensencja dania . To dzisiaj gotowanie mam z głowy .

W jakimś zwyczajnym garnku robiłaś czy masz że sobą te specjalne naczynie?
Smak zależy od tego w czym się  ten tadżin przyrządza?

W starym takim polewanym garnku robiłam ( ciężki ). Raczej chyba nie zalezy to od tego w czym, ale od przypraw jakie używasz i oczywiście ważny jest czas . Jak chcesz na chybcika:-) zrobić to nie wydobędziesz ani smaku, ani aromatu,  ani sos nie bedzie gęsty bez doprawania . 

Jak byś mogła przepis zamieścić, to bym się cieszyła :-)
Tutaj robić nie będę, ale jak wrócę do domu i dzieci przyjadą, uraczyłabym ich czymś innym niż schabowe ?
Robiłam tylko raz, z jakiegoś przepisu internetowego, ale d.. y nie urywał. Przypraw rozmaitych ci u mnie dostatek, bo mam bzika na ich punkcie 

Przepis to wg uznania . Co lubisz to dajesz, ważne bardz,o żeby w czasie gotowania nie mieszać  . Musi to być w takim stanie jak ułozysz w garnku . Myślę, że dobra byłaby patelnia typu wok ze szczelną pokrywką . Tu nie mam  takich przypraw jakie uzywam w domu i robiłam na kurczaku . Usmazyłam część kurczaka ( pocięty z kością ) dodałam sporo cebuli w piórka pokrojonej ,którą razem z mięsem smazyłam, czosnek, ziemniaki , papryka, cukinia ,pomidory . Użyłam pieprzu, papryki ostrej, soli i przyprawy do mięsa którą pozyczyła mi dziewczyna z Tadżykistanu ( nawet składu nie odczytałam ) . Podlewasz to wodą a najlepiej bulionem i pyrka na gazie dość długo . Wodą podlewsz tylko raz, nie mieszasz . Musisz tyle płynu dodać, żeby wystarczyło na czas gotowania i żeby zostało w dostatecznej ilości jako sos .Od tych wszystkich składników po długim perkotaniu:mniam: soso powinien być  zawiesisty dość gęsty i aromatyczny .