Prosenior24 Zobacz profil firmy

Zarobki
4 / 5
Warunki umowy
4 / 5
Jakośc obsługi
4 / 5
Dopasowanie oferty
4 / 5
Liczba oddziałów
5 / 5
11 marca 2014 09:14
jak już pisałam stan podopiecznych jest inny dużo gorszy a ten podany przez koordynatora dużo lepszy i to jest najwiekszy mankament ale jak nie dałam rady firma zareagowała i zostalam zabrana z tego miejsca
12 marca 2014 16:58
Babcia

jak już pisałam stan podopiecznych jest inny dużo gorszy a ten podany przez koordynatora dużo lepszy i to jest najwiekszy mankament ale jak nie dałam rady firma zareagowała i zostalam zabrana z tego miejsca

Aha, czyli firma podaje opiekunce zafałszowany opis stanu zdrowia podopiecznego.
Podpisujesz umowę np. na opiekę nad panią chodzącą przy rolatorze a jak zajeżdżasz na miejsce, to opiekujesz się agresywną panią leżącą, wymagającą transferu.
 
16 marca 2014 23:30
Babcia

jak już pisałam stan podopiecznych jest inny dużo gorszy a ten podany przez koordynatora dużo lepszy i to jest najwiekszy mankament ale jak nie dałam rady firma zareagowała i zostalam zabrana z tego miejsca

Przed wyjazdem  była możliwość rozmowy z niemiecką rodziną np. przez skypa bo ponoć można z takiuego rozwiązania skorzystać i jeszcze pytanko, które bardzo mnie nurtuje czy miała Pani może w kontrakcie z tą firmą przewidywaną jakąś karę za rezygnację przed lub w takcie wyjazdu , bo ja na razie to rozważam swój pierwszy wyjazd i sporo się już różnych rzeczy naczytałam i jakoś trudno znaleźć mi chętnego, co podzieliłby się swoimi doświadczeniami, pozdrawiam.
17 marca 2014 09:46
Kara jest jak wszędzie ale za porzucenie pracy bez konsultacji z firmą ja miałam sytuację że było bardzo cięzko wcześniej opisywałam i ściagneli mnie bez problemu,i bez żadnej kary. Co do kontaktu z niemiecka rodzina pewnie gdybyś sie uparła moze byłby ten kontakt ,ale jaka jest pewność że powiedza prawde zazwyczaj faktyczny stan poznaje sie na miejscu. Miałam tez sytuacje że zajechałam do Berlina do pracy i okzało sie że podopieczna jest w szpitalu a rodzina nie poinformowała o tym firmy siedziałam tam cały tydzień ale znalezli mi nowa prace i nie musiałam zjezdżać do domu
17 marca 2014 09:50
Babcia

Kara jest jak wszędzie ale za porzucenie pracy bez konsultacji z firmą ja miałam sytuację że było bardzo cięzko wcześniej opisywałam i ściagneli mnie bez problemu,i bez żadnej kary. Co do kontaktu z niemiecka rodzina pewnie gdybyś sie uparła moze byłby ten kontakt ,ale jaka jest pewność że powiedza prawde zazwyczaj faktyczny stan poznaje sie na miejscu. Miałam tez sytuacje że zajechałam do Berlina do pracy i okzało sie że podopieczna jest w szpitalu a rodzina nie poinformowała o tym firmy siedziałam tam cały tydzień ale znalezli mi nowa prace i nie musiałam zjezdżać do domu

Jak zapłacili za ten tydzień , to nie widze problemu.
17 marca 2014 13:18
Babcia

Kara jest jak wszędzie ale za porzucenie pracy bez konsultacji z firmą ja miałam sytuację że było bardzo cięzko wcześniej opisywałam i ściagneli mnie bez problemu,i bez żadnej kary. Co do kontaktu z niemiecka rodzina pewnie gdybyś sie uparła moze byłby ten kontakt ,ale jaka jest pewność że powiedza prawde zazwyczaj faktyczny stan poznaje sie na miejscu. Miałam tez sytuacje że zajechałam do Berlina do pracy i okzało sie że podopieczna jest w szpitalu a rodzina nie poinformowała o tym firmy siedziałam tam cały tydzień ale znalezli mi nowa prace i nie musiałam zjezdżać do domu

Dziekuję za odpowiedź, a kara ta jest wysoka, bo czytałam, że niektórzy dostawali do podpisania kontrakt z karą ok. 1000 euro. Rozumiem, że kara jest tylko gdy bez powodu olejesz pracę, a jeśli stan podopiecznego jest znacznie gorszy od tego co podawała to możesz prosić o powrót bez konsekwencji i czy oni wtedy kupuja też bilet powrotny czy musi się to zrobić samemu i jeszcze czy dostaje się jakiś numer telefonu do nich, żeby uzyskać informacje w jakichkolwiek wątpiwości?
17 marca 2014 15:52
odpisuję ale niech ktos nie pomyśli że jestem za tą agencja ale pisze po prostu jak jest mimo, że teraz pracuje dla kogo innego właśnie tak miałam koło Osnabriku że musiałam zjechac bo nie dałam rady dalej pracowac ,a babcia poszła do Heimu załatwili mi zjazd szybko w Nowy Rok znalżli przewóz a poza tym zapłacili za cały tydzień bardzo uczciwie .Bilet kupuja w obie strony przysyłaja na maila. Numer telefonu jest ale najlepiej kontaktowac sie z agencja w Warszawie ,bo koordynator niemiecki najczesciej nie odpowiada
26 marca 2014 21:37 / 1 osobie podoba się ten post
Hej ja pracuję w Promedice ale szukam innej firmy. Wszystko co dowiedziałam się o firmie Prosenior to raczej pozytywy. Jednak w Promedice jeżdżę 1:1 i dalej tak chciałabym pracować, a w Prosenior jak pytałam powiedzieli mi, że raczej są wyjazdy od 2 miesięcy. Czy faktycznie tak ciężko o wyjazdy miesięczne?
07 kwietnia 2014 23:32
Witam dziewczyny jestem tu nowa :) od kilku tygodni mialam problem aby zdecydować sie na agencje no i ostatecznie padło na prosenior24. Powiem wam szczerze ze te opinie ktore tu sie znajdują o tej agencji znacznie uspokoily moze nawet niebtyle mnie co mojego męża . Początkowo probowalam wyjechac wraz z PM24 no ale cóż okazalo sie ze moja znajomość jezyka jak na ich wymagania byla zbyt slaba a potem gdy podszkolilam sie dzwonilam do pani od spraw rekrutacyjnych aby umowic sie na rozmowe to oczywiście brak kontaktu a szkoda bo ladnie sie zapowiadało . No przypomnialo mi sie o prosenior bo raz gdzieś przypadkiem trafiłam w necie na nią jak czegoś szukalam i zlozylam zgloszenie. Zdziwilam sie gdy pani mi powiedziala ze ja znam jezyk na poziomie komunikatywnym z maleńkim minusem itd... ja bym powiedziala ze znam na poziomie slabym bardzo a zaznacze ze pilnie uczylam sie zaledwie 3 tyg. Prosili mnie o to abym wyslala dokumenty potwierdzajace kwaligikacje wiec wyslalam no i co dalej? Ile wy czekalyscie na wyjazd , umowe od czasu pierwszego kontaktu z prosenior. Moje wrażenie na tą chwile jest bardzo dobre 
 
08 kwietnia 2014 09:06
uczę się cały czas sama dla siebie. Nie wiem może źle robię że chcę podjąc współpracę z jedną firmą, ale naczytałam się tylu różnych opini a prosenior w sumie ma same pozytywne więc idą zwykłym ludzkim instynktem wolałabym miec takie poczucie bezpieczeństwa .... Próbowałam podjąc własnie wspołpracę z promedica 24 ale jak już napisałam według nich zbyt słabo znam niemiecki jak w ciągu trzech tyg znacznie podciągnełam jezyk i dzwoniłam do pani od spraw rekrutacji to ani nie odbierali tel ani nie oddzwonili więc jednak z tą firma jest cos na rzeczy chociaz nie mi to oceniać tylko tym co z nimi wyjeżdżali, spróbóje się zgłosić do innych firm ale tak czy siek z każdym dnie u mnie termin wyjazdu przechodzi bardziej na lipiec sierpień a to z tego powodu ze w czerwcu pisze egzamin zawodowy dla ratownika medycznego więc na miesiąc raczej nie pojadę bo firma częściej na dwa miesiące wysyła ;( a bardzo chciałabym już jechać
08 kwietnia 2014 09:13
ale dziękuję za sugestię spróbuję z innymi firmami
26 lutego 2015 20:43
musze powiedziec ze wyjezdzalam z ta firma i znam kilka dziewczyn ktore niemaja zlego zdania .ja rowniez niemoge powiedziec zlego o nich przejazdy zalatwiaja ok jak i rowniez podopieczni sie zgadzaja wiec mozna znimi jechac
26 lutego 2015 20:47
wera2010

musze powiedziec ze wyjezdzalam z ta firma i znam kilka dziewczyn ktore niemaja zlego zdania .ja rowniez niemoge powiedziec zlego o nich przejazdy zalatwiaja ok jak i rowniez podopieczni sie zgadzaja wiec mozna znimi jechac

Nie, po dwakroc podopieczni sie nie zgadzaja.
Poza tym o.k.
26 lutego 2015 20:49 / 2 osobom podoba się ten post
amelka

Nie, po dwakroc podopieczni sie nie zgadzaja.
Poza tym o.k.

tez take zdanie moje jest...
01 marca 2015 17:33 / 2 osobom podoba się ten post
ania52

tez take zdanie moje jest...

AA ja sie z tym stwierdzeniem zgodzic nie moge ,poniewaz jaki stan babci zapowiedzieli taki zastalam. Co do dziadka u ktorego bylam stan sie zgadzal tylko to byl kret ktory wszystkich w kolo wykanczal psychicznie ale tu nie zawinila firma ani koordynatorzy ,poniewaz na pierwszy rzut oka byl  bardzo sympatyczny w praniu dopiero wyszlo co z niego za ziolko. To raczej zataila corka bo dziadziunio wykanczal tak cala swoja rodzinke a to wyszlo przy ktorejs tam rozmowiez z owa corka. 
  Jeedynie denrewujace jest to ze pieniadze sa wysylane w dwoch ratach i nie wazne czy skonczylas prace 15 czy 3. A tak naprawde nie ma co im zarzucic. Ps nie pracuje w tej firmie juz ale mam zamiar do nich wrocic