Jak minął dzień 13

25 kwietnia 2022 20:38 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

Moja mama miała wszczepiony trzeci rozrusznik w wieku 81 . Oni to zabiegiem nazywają . Rano pojechała do szpitala a popołudniu do domu . .
Chociaż sąsiadka zmarła podczas kontroli rozrusznika . Doszło do zwarcia . 

Różnie bywa. Pdp Damessy jest chyba 90+. To jednak ryzyko i duże obciążenie narkozą. Na pewno lekarze mają powód, żeby nie operować 
25 kwietnia 2022 21:04 / 3 osobom podoba się ten post
Powoli się kończy. Walizka spakowana. No,jeszcze jakieś rzeczy na jutro i pojutrze, i te z łazienki. Łazienkę i pokój posprzątam po śniadaniu, dzisiaj tam jeszcze śpię. Po południu był syn podopiecznej, żeby się już ze mną pożegnać . Przyniósł mi referencje, o które prosiłam. Doszły mi kolejne i to takie że nic, tylko się chwalić . Qrcze, jeszcze coś mi w plecy wyszło. Nagle,jakąś godzinę temu, zaczęły mnie boleć. Tak wiecie, jak korzonki, jak to się mówi potocznie. Wzięłam Ibuprofen, bo taki tutaj znalazłam, mam nadzieję że przejdzie. 
Zmienniczka pisała że wyjeżdża z Lublina (Dusia, Ty chyba z okolic Lublina?) ok 22-giej, to myślę że będzie już chyba po południu? Dobrze, będziemy miały więcej czasu,żebym Ją  trochę wprowadziła, pokazała gdzie, co, sklepy i takie tam,jak to przy przekazaniu Stelli. 
Dzisiaj chyba za długo nie posiedzę, bo mnie ten ból w plecach wkurza 
25 kwietnia 2022 21:26 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

Poniedziałek to ja mam pracowity:chaplin: do 12 pracowałam , teraz moja ulica zakupowa , espresso na słoneczku , tak jakby w Paryżu się czuje :kawa:  tylko z crossant rezygnuję jednak.
Teraz wycisnęłam sobie sok pomarańczowy ? i o 16,30 obiad lekki. 
Kalafior z bułką tartą , sałata lodowa i maliny :chaplin:

Dorotee, nie potrzebujesz zmienniczki?
Qrcze, chętnie bym Ciebie zmieniła. Toż Ty głównie z kijkami albo na rowerze, jak nie w parkach to nad Renem,spacerki, kawusie itd itp,przyjemności same. Fajna ta Twoja Margaretka, jakby samoobsługowa 
25 kwietnia 2022 21:48 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

Jak lawa gorące:-)
Düsseldorf nocą jest wspaniały , nawet w koronie. Nie mogę głośno mówić . 
I tak nie mam teraz  z kim :wino:durch die Kneipen ziehen

Jeszcze nam Gusia kogo wyrwie w tej knajpie i do samego Liechtensteinu ucieknie ,co tam De albo Szwajcaria ?A tam to dopiero raj ??
25 kwietnia 2022 21:54 / 1 osobie podoba się ten post
Konwalia08

Jeszcze nam Gusia kogo wyrwie w tej knajpie i do samego Liechtensteinu ucieknie ,co tam De albo Szwajcaria ?A tam to dopiero raj ??

Już się ładnie pożegnałam, wylogowałam, a tu jak mi nagle konwaliami zapachniało, to hyc, i  jestem z powrotem, ciekawa co u naszej Konwalii słychać 
25 kwietnia 2022 21:55 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Dorotee, nie potrzebujesz zmienniczki?
Qrcze, chętnie bym Ciebie zmieniła. Toż Ty głównie z kijkami albo na rowerze, jak nie w parkach to nad Renem,spacerki, kawusie itd itp,przyjemności same. Fajna ta Twoja Margaretka, jakby samoobsługowa :lol1:

Szukalam w 2020  wszyscy stąd uciekali . Teraz jest spokojnie. To można wędrować  i kijkowac 
Ja się między tabletkami poruszam . I posiłki . Margaretka już dużo śpi .. 
25 kwietnia 2022 21:57
Gusia29

Różnie bywa. Pdp Damessy jest chyba 90+. To jednak ryzyko i duże obciążenie narkozą. Na pewno lekarze mają powód, żeby nie operować 

Pewnie . Mojej mamy też nie mogli już w 2016 operować bo serce za słabe . A w 2020 musieli operować . I Mama już nie wróciła z tej podróży. Życie . 
25 kwietnia 2022 21:58 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Jeszcze nam Gusia kogo wyrwie w tej knajpie i do samego Liechtensteinu ucieknie ,co tam De albo Szwajcaria ?A tam to dopiero raj ??

Jak pójdziemy na Königsallee to pewnie do Dubaju się wybierze
25 kwietnia 2022 21:59
dorotee

Szukalam w 2020 :-) wszyscy stąd uciekali . Teraz jest spokojnie. To można wędrować  i kijkowac :chaplin:
Ja się między tabletkami poruszam . I posiłki . Margaretka już dużo śpi .. 

Pamiętam, jak szukałaś, wtedy kiedy potrzebowałaś na już, byłam w innym miejscu. Szkoda że  z Irenką(dobrze pamiętam?) nie wyszło, kto wie,może do dzisiaj razem byśmy spacerowały 
 
25 kwietnia 2022 22:00 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

Pewnie . Mojej mamy też nie mogli już w 2016 operować bo serce za słabe . A w 2020 musieli operować . I Mama już nie wróciła z tej podróży. Życie . 

25 kwietnia 2022 22:01 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Pamiętam, jak szukałaś, wtedy kiedy potrzebowałaś na już, byłam w innym miejscu. Szkoda że  z Irenką(dobrze pamiętam?) nie wyszło, kto wie,może do dzisiaj razem byśmy spacerowały :oczko:
 

Tak teraz Irenka mnie zmienia  nie może się doczekać kiedy ja wreszcie do domu pojadę 
25 kwietnia 2022 22:03 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

:aniolki:

Moja Mama chorowała od 49 roku życia. Od 2016 to nikt nie wierzył że wyjdzie z kolejnego kryzysu . A Mama jak taki wojownik   powoli do przodu . Teraz już odpoczywa . 
25 kwietnia 2022 22:12 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

Jak pójdziemy na Königsallee:chaplin: to pewnie do Dubaju się wybierze:-)

Wiesz co, takiej ochoty mi narobiłaś, że chyba w odwiedziny się do Ciebie wybiorę i pogulajem po tej Königsallee 
25 kwietnia 2022 22:13
dorotee

Moja Mama chorowała od 49 roku życia. Od 2016 to nikt nie wierzył że wyjdzie z kolejnego kryzysu . A Mama jak taki wojownik   powoli do przodu . Teraz już odpoczywa . 

Moja też 
26 kwietnia 2022 07:38 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Różnie bywa. Pdp Damessy jest chyba 90+. To jednak ryzyko i duże obciążenie narkozą. Na pewno lekarze mają powód, żeby nie operować 

Inne czynnik zadecydowały że  nie będzie  zabiegu. Myślę  że 4 dni w szpitalu polepszą komfort życia PDP. No i jest nadzieja że  wrócę  tu jeszcze