Dusiu, moje odliczajki się zdeaktualizowały. Zostaję w Szwajcarii.

Dusiu, moje odliczajki się zdeaktualizowały. Zostaję w Szwajcarii.
Na stałe ? Sama? Czy mąż dołącza też?. :-) Ciekawska jestem. Przepraszam. ?
Czy tak do końca życia na stałe, to nie wiem, ale na dłuższy czas na pewno. Nie sama, mąż dołącza. Póżniej napiszę więcej.
Też ciekawska jestem, jak Dusia ?
Czekam na to "później ":lol1:
Już zaspokajam ciekawość. Dla mnie nie wydarzyło się w sumie nic niespodziewanego, bo stan Pdp od jakiegoś czasu się pogarszał, przypominało to sinusoidę, takie 2 do przodu, 3 do tyłu, jednak tych dni gdy był w formie było całkiem sporo. Jednak gdy bylam w Polsce, te tąpnięcia były częstsze i był coraz słabszy. A że wolą Pdp było, że jak już będzie całkiem żle, przeprowadzka do Pflegeheimu, to to się zadziało już wczoraj, bo się zwolniło miejsce. Do tej pory bujaliśmy się jakoś, bez pseudpomocy Spitexu, w którym po zmianie kierowniczki nastąpiły rotacje kadry i to było przyczyną pogorszenia się jakości ich usług.
Między nami tutaj kontakty są całkiem normalne, nie na zasadzie, że jest dobrze, dopóki się przyda. Tak , że jak człowiek podlegam 3 miesięcznemu okresowi wypowiedzenia, ale na tyłku nie będę siedziała, jeżdzę do dziadka i od poniedziałku już idę do etatowej pracy. I tu niespodzianka - mieszkanie opiekunow jest do mojej dyspozycji . Taka wola szefostwa , dostałam ją na piśmie razem ze świadectwem pracy i referencjami. Trochę już ochłonęłam , bo w kontekście zaistniałej sytuacji, trudno mi było się tym cieszyć w pełni, ale się cieszę i jestem ogromnie wdzięczna, bo taki gest wiele ułatwia. Szefostwo wiedzialo o moich zamiarach, bo sami mnie to tego przekonywali, ale nie oczekiwałam aż tyle. "Prezent za dobrą pracę " , jak szef powiedział i uciął mój słowotok. Mąż po załatwieniu wszystkich spraw i znalezieniu tutaj pracy będzie mógł do mnie dokoptować za kilka miesięcy , ale za to kumpela już w pażdzierniku. Lokum jest duże, 4 pokojowe, gdzie 2 pokoje by trzeba przystosowac, ale zrobi się.
Z Miete tylko ja jestem zwolniona, ale reszta i tak bedzie na warunkach preferencyjnych.
No a babki z dziadkiem nie było ?
Jest samodzielna i cieszy , że będzie miała towarzystwo, ale kolo niej chodzic nie muszę.
Bedziemy do siebie na kawusię wpadać i nie tylko :)
Super ?
Już jakiś czas temu wspominałaś, że Twoj obecny podopieczny bedzie zarazem ostatnim, a Ty przygotowujesz się do czegoś nowego. Wcześniej czy później by się to wydarzyło.
Powodzenia :aniolki:
Już zaspokajam ciekawość. Dla mnie nie wydarzyło się w sumie nic niespodziewanego, bo stan Pdp od jakiegoś czasu się pogarszał, przypominało to sinusoidę, takie 2 do przodu, 3 do tyłu, jednak tych dni gdy był w formie było całkiem sporo. Jednak gdy bylam w Polsce, te tąpnięcia były częstsze i był coraz słabszy. A że wolą Pdp było, że jak już będzie całkiem żle, przeprowadzka do Pflegeheimu, to to się zadziało już wczoraj, bo się zwolniło miejsce. Do tej pory bujaliśmy się jakoś, bez pseudpomocy Spitexu, w którym po zmianie kierowniczki nastąpiły rotacje kadry i to było przyczyną pogorszenia się jakości ich usług.
Między nami tutaj kontakty są całkiem normalne, nie na zasadzie, że jest dobrze, dopóki się przyda. Tak , że jak człowiek podlegam 3 miesięcznemu okresowi wypowiedzenia, ale na tyłku nie będę siedziała, jeżdzę do dziadka i od poniedziałku już idę do etatowej pracy. I tu niespodzianka - mieszkanie opiekunow jest do mojej dyspozycji . Taka wola szefostwa , dostałam ją na piśmie razem ze świadectwem pracy i referencjami. Trochę już ochłonęłam , bo w kontekście zaistniałej sytuacji, trudno mi było się tym cieszyć w pełni, ale się cieszę i jestem ogromnie wdzięczna, bo taki gest wiele ułatwia. Szefostwo wiedzialo o moich zamiarach, bo sami mnie to tego przekonywali, ale nie oczekiwałam aż tyle. "Prezent za dobrą pracę " , jak szef powiedział i uciął mój słowotok. Mąż po załatwieniu wszystkich spraw i znalezieniu tutaj pracy będzie mógł do mnie dokoptować za kilka miesięcy , ale za to kumpela już w pażdzierniku. Lokum jest duże, 4 pokojowe, gdzie 2 pokoje by trzeba przystosowac, ale zrobi się.
Z Miete tylko ja jestem zwolniona, ale reszta i tak bedzie na warunkach preferencyjnych.
Dziś jest czwartek 8 września 2022 roku.
Odliczamy więc. :kocha nie kocha:
Magmab 9 i ostatnia zmiana kodu ?
Maluda 16 ?
Crezy 19 i zmiana kodu?
Dusia 19 i zmiana kodu?
Luke 22?
Konwalia 27?
Marta 43?
Jacobi 55?
Kristenis 58?
Damessa 69 i też zmiana kodu?
Anka 84?
Dla wszystkich ☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕
Dziękuję Dusiu za kwiatki.Niby niewiele mi zostało,ale jadę na oparach.Byle do 24wrzesnia☘️
Dziękuję Dusiu za kwiatki.Niby niewiele mi zostało,ale jadę na oparach.Byle do 24wrzesnia☘️
Dziś jest czwartek 8 września 2022 roku.
Odliczamy więc. :kocha nie kocha:
Magmab 9 i ostatnia zmiana kodu ?
Maluda 16 ?
Crezy 19 i zmiana kodu?
Dusia 19 i zmiana kodu?
Luke 22?
Konwalia 27?
Marta 43?
Jacobi 55?
Kristenis 58?
Damessa 69 i też zmiana kodu?
Anka 84?
Dla wszystkich ☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕