Powitajki przy kawie 71

03 września 2022 15:31 / 3 osobom podoba się ten post
Kina

 Dobrze że u mnie senior leżący i nigdzie mi nie ucieknie. Jak czytam wasze wypowiedzi to aż się boje jak ktoś chodzący mi się trafi 

Ostatnio trafił mi się leżący w nocy wołajacy .....nie polecam!
03 września 2022 15:32 / 3 osobom podoba się ten post
Damessa

U mnie też  w nocy  padało  ale już  pieknie świeci sloneczko.:-)Calodobowe pauzy to  świetna  sprawa . Można  coś nowego zobaczyć,zwiedzić..i nabrać energi na kolejny tygdzień.Taki reset:-)

Podwójny nawet ?
03 września 2022 15:40 / 6 osobom podoba się ten post
Mam pogodę ludzie  zaraz metrem zjeżdżam na dół czyli nad jezioro. Panorama Losanny 
 
 
03 września 2022 16:52 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Witam zatem,,młodą"nową?

"Młoda, " świeża  krew " na naszym wampirowie
 
Upssss 
Opiekunowie 
 
 
03 września 2022 16:55 / 2 osobom podoba się ten post
Kina

 Dobrze że u mnie senior leżący i nigdzie mi nie ucieknie. Jak czytam wasze wypowiedzi to aż się boje jak ktoś chodzący mi się trafi 

Nie bój żaby  każdy kij ma dwa końce 
03 września 2022 16:57 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Mam pogodę ludzie :oklaski: zaraz metrem zjeżdżam na dół czyli nad jezioro. Panorama Losanny 
 
 

Jeszcze tam nie dotarłam ale kto wie
03 września 2022 17:00 / 2 osobom podoba się ten post
Anka1

U mnie też  senior  wczorajszej nocy się przewrócił.Uslyszalam tylko głuchy odgłos więc zerwałam się z łóżka ,patrzę faktycznie.Zadzwonilam po syna, międzyczasie jego zegarek uruchomil alarm w Caritas.Chcieli już karetkę wysyłać ,ale syn stwierdził że nie,bo on często w nocy się przewraca. Dziadek nieprzytomny bełkocze coś .Więc byłam przekonana że to wylew.Syn mi mówi że on bierze  i sam sobie dozuje tabletki nasenne. I tak jak przypuszczałam to są opioidy.Rano narobiłam rabanu ,bo nikt mi nic nie powiedział że on bierze leki narkotyczne  Senior rano jak doszedł do siebie to przyznał się że wziął podwójną dawkę.I oczywiście nie pamiętał po co chciał wstać i dokąd iść.
Doszedł do siebie dziś ale ja powiedziałam że nie zgadzam się żeby sam sobie takie leki dozował.Od tego jest Spitex Firmę powiadomiłam .Ile stresu się najadłam to moje.

Wyobrażam sobie co czułaś - miałem podobny (może nawet gorszy) przypadek - senior schodząc po schodach zatrzymał się i tak stojąc padł w dół (był dwa dni  po I dawce szprycy Pfizera) Jak stał w połowie schodów tak bewładnie padł. Alzheimer i w zasadzie temat zamknięty. Poobdzierany i poobijany włącznie z głową - córka też nie chciała karetki... Skończyło się dobrze bez złamań a rany po miesiącu...goilo się jak na psie ?. Ale agencje też powiadomiłem włącznie z tym że ponaglalem montaż barier na schodach (córka załatwiała to od miesięcy, bez rezultatów) a schody strome jak to w bliźniaku często bywa. Pomimo upadku barier nie uświadczyłem w kolejnych miesiącach. Tak więc - po drugiej turze już tam nie wróciłem. Tymbardziej ze u niego włączył się lekki agresor do żony i otoczenia ( myślę że niepewność świata wokół pwodowola narastający strach i agresywne reakcje). Specjalistą nie jestem - ale wymagał już specjalistycznej opieki a nie haushilfe. 
03 września 2022 18:53 / 4 osobom podoba się ten post
Tajen

Wyobrażam sobie co czułaś - miałem podobny (może nawet gorszy) przypadek - senior schodząc po schodach zatrzymał się i tak stojąc padł w dół (był dwa dni  po I dawce szprycy Pfizera) Jak stał w połowie schodów tak bewładnie padł. Alzheimer i w zasadzie temat zamknięty. Poobdzierany i poobijany włącznie z głową - córka też nie chciała karetki... Skończyło się dobrze bez złamań a rany po miesiącu...goilo się jak na psie ?. Ale agencje też powiadomiłem włącznie z tym że ponaglalem montaż barier na schodach (córka załatwiała to od miesięcy, bez rezultatów) a schody strome jak to w bliźniaku często bywa. Pomimo upadku barier nie uświadczyłem w kolejnych miesiącach. Tak więc - po drugiej turze już tam nie wróciłem. Tymbardziej ze u niego włączył się lekki agresor do żony i otoczenia ( myślę że niepewność świata wokół pwodowola narastający strach i agresywne reakcje). Specjalistą nie jestem - ale wymagał już specjalistycznej opieki a nie haushilfe. 

Wszystkie tego typu sprawy wpisane są w nasz zawód.Nie ukrywam że na początku mojej pracy w opiece bardzo bałam się sytuacji gdy senior zaslabnie , upadnie lub po prostu umrze w domu.To że się bałam wynikało z tego że nie znałam do końca swojej reakcji na takie sytuacje.Jestem zwykle bardzo opanowana i wiem co robić lecz są to ekstremalne rzeczy .Przekonałam się sama na sobie ,bo już wszystkie te sytuacje mnie spotkały w naszej pracy ,że opanowanie i głowa na karku nie  pozwalają na stres. ON PRZYCHODZI PÓŹNIEJ 
03 września 2022 22:18 / 6 osobom podoba się ten post
Nie chce mi się szukać "jak minął dzień" , to zostawię ślad tutaj :) Dopiero przyjechałam, zjadłabym konia z kopytami, ale Siwka zostawię na forum bo potrafi słuchać :). Pogodnych opowieści, ale szczególnie lubi te wyrażane ze skwaszoną miną i wręcz nalega, aby się z tym do niego zwracać  
Nie obleciałam wszystkiego w jeden dzień i polatałabym jeszcze, ale czas się skurczył. Jednak zobaczyłam to co mnie interesowało najbardziej-architekturę. Pomijając styl, to piaskowiec jako budulec  jest charakterystyczny dla zabytków w Szwajcarii francuskojęzycznej. Zupełnie inaczej to wygląda niż w części niemieckojęzycznej tego kraju, gdzie Habsburgowie narzucili styl. Bardzo mnie takie zagadnienia interesują, lubię szukać sladów czasu i człowieka. Szczegóły i fotoreportaż jutro, a dziś widoczek z promenady nad jeziorem genewskim .  Śpijcie spokojnie . 
03 września 2022 22:19 / 3 osobom podoba się ten post
Anka1

Jeszcze tam nie dotarłam ale kto wie:chaplin:

A się przejmujesz :) Ja już na następny wyjazd na Tageskarte zbieram Pfandflaschen 
04 września 2022 05:51 / 8 osobom podoba się ten post
Doberek niedzielnie,no pozwoli zaczynam budzić się o bardziej ludzkiej porze.U mnie od wczoraj przeszła burza i popaduje raz mniej,raz więcej.Do 11musze ogarnąć Seniorów a potem laba do kolacji!!! Bezstresowej niedzieli Wszystkim ???☘️
04 września 2022 07:43 / 8 osobom podoba się ten post
Dzień dobry.  O 5 się przebudzilamnm ale potem jeszcze przysnekam i głupoty mi się śniły. 
Nic to . Pora wstać i rozpocząć nowy dzień. Wszystkim życzę spokojnego i pogodnego dnia. 
04 września 2022 08:03 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Nie chce mi się szukać "jak minął dzień" , to zostawię ślad tutaj :) Dopiero przyjechałam, zjadłabym konia z kopytami, ale Siwka zostawię na forum bo potrafi słuchać :). Pogodnych opowieści, ale szczególnie lubi te wyrażane ze skwaszoną miną i wręcz nalega, aby się z tym do niego zwracać :oczko2: 
Nie obleciałam wszystkiego w jeden dzień i polatałabym jeszcze, ale czas się skurczył. Jednak zobaczyłam to co mnie interesowało najbardziej-architekturę. Pomijając styl, to piaskowiec jako budulec  jest charakterystyczny dla zabytków w Szwajcarii francuskojęzycznej. Zupełnie inaczej to wygląda niż w części niemieckojęzycznej tego kraju, gdzie Habsburgowie narzucili styl. Bardzo mnie takie zagadnienia interesują, lubię szukać sladów czasu i człowieka. Szczegóły i fotoreportaż jutro, a dziś widoczek z promenady nad jeziorem genewskim .  Śpijcie spokojnie . 

04 września 2022 08:09 / 8 osobom podoba się ten post
Dzień dobry kochani 
04 września 2022 08:16 / 7 osobom podoba się ten post
Dzień dobry w słoneczny, niedzielny poranek
Piję kawę, syn babci je śniadanko i niedługo do niej jedzie. Przyjedzie późnym popołudniem, więc zjemy razem obiadokolację.
Tak minie mi leniwie dzionek.
Miłego dnia życzę Wam