Powitajki przy kawie 74

21 maja 2023 08:41 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry w piękny, słoneczny,niedzielny poranek ☀️. Dopinam wszystko na ostatni guzik. Na 13tą pojadę sobie gdzieś,żeby obiad zjeść ?. Do brata za daleko,siostra w Gdańsku u córki, jakiś bar mi został. Nie robiłam zakupów od piątku,nie gotowałam bo ani czasu,ani chęci nie miałam. Jeszcze trochę pocieszę się swoim domkiem i ok 15tej w drogę.
Pięknej, spokojnej niedzieli życzę 
21 maja 2023 08:56 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dzień dobry w piękny, słoneczny,niedzielny poranek ☀️. Dopinam wszystko na ostatni guzik. Na 13tą pojadę sobie gdzieś,żeby obiad zjeść ?. Do brata za daleko,siostra w Gdańsku u córki, jakiś bar mi został. Nie robiłam zakupów od piątku,nie gotowałam bo ani czasu,ani chęci nie miałam. Jeszcze trochę pocieszę się swoim domkiem i ok 15tej w drogę.
Pięknej, spokojnej niedzieli życzę :angel3:

21 maja 2023 08:58 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo! Słonecznej, spokojnej niedzieli życzę nam wszystkimJa wyruszam  z koleżanką  po fachu  w podróż. 
21 maja 2023 09:20 / 4 osobom podoba się ten post
Też z Wami się powitam w niedzielę, z monachijskiego domowego hospicjum 
Bardzo ciepło dziś będzie, planowałem przejść się na obiekty olimpijskie, 30 minut w jedną stronę, ale odpuszczam. Podjadę kiedyś autobusem. Mam problemy z lewą stopą. Nie wiem, skąd to się wzięło, być może krzywo stanąłem na tzw jeżyka na zajęciach w sanatorium. Mam "pilne" do ortopedy... W Raciborzu czas oczekiwania na pilne to 5 miesięcy, załatwiłem sobie w sąsiednim mieście na 20 lipca. Mam nadzieję, że stopy mi nie utną
Tak trudno zdiagnozować.  ech. Ech... dobra zmiano... Podejrzewam też, że to może być od rwy kulszowej. Póki co żyję i żyć jeszcze chcę przynajmniej dwadzieścia lat. 
Życzę miłego i spokojnego dnia, a Gusi szczęśliwego dotarcia do Hamburga

 
21 maja 2023 09:36 / 2 osobom podoba się ten post
Damessa

Dziękuję ❤️
21 maja 2023 16:26 / 4 osobom podoba się ten post
Witam wszystkich w niedzielne, słoneczne popołudnie 
21 maja 2023 19:19 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dziękuję ❤️
Zmienniczka nawet weganka,to pdp na pewno nie zapomniała o tym, że mięska nie je. Mnie zapomniała na pewno :oczko1:

Trzeba jeść to na co ma ochotę nasz organizm 
Przecież wyraźnie sygnalizuje nam chęć spalaszowania kromki chleba ze smalcem  albo rosołu w niedzielę  . U  mnie mięso to gość z wielkiej pkazji i to tłusty.kąsek 
z musztardą albo chrzanem 
Na widok gryla  mnie mdli . A zajadałam się przysmakami 
Szanuję swoje zachcianki i zawsze pytam " Ania co dzisiaj zjemy ? "  
21 maja 2023 19:26 / 3 osobom podoba się ten post
Zachmurzyło się i słyszę jakieś mruczando :- chyba burza nadciąga .
Kocham burze a jeszcze bardziej zapach powietrza po burzy 
 
22 maja 2023 06:21 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Trzeba jeść to na co ma ochotę nasz organizm 
Przecież wyraźnie sygnalizuje nam chęć spalaszowania kromki chleba ze smalcem  albo rosołu w niedzielę :-) . U  mnie mięso to gość z wielkiej pkazji i to tłusty.kąsek 
z musztardą albo chrzanem 
Na widok gryla  mnie mdli . A zajadałam się przysmakami 
Szanuję swoje zachcianki i zawsze pytam " Ania co dzisiaj zjemy ? "  :-)

Też tak mam?. Czasem jak pomyślę o mięsie to aż mnie odrzuca,innym razem mam na nie wielki apetyt a jeszcze innym razem mam ochotę na coś niezdrowego z McDonald's czy KFC. Nigdy nie mam ochoty na kebaba czy dõnera
22 maja 2023 06:51 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry.   Słońce już świeci  ☀️☀️☀️☀️Spokojnego i pogodnego dnia opiekunkowo. 
22 maja 2023 06:59 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry tydzień zaczyna się pięknie .Słoneczko , cisza i ani listek drgnie . Po prostu   "Seelenfrieden "  . Pije kawkę, podłeje doniczkowe  i jadę rowerem do miasta .Mam ochotę na gołąbki z młodej kapusty . Nie mam auta ,pomoc drogowa w ubiegłym tygodniu zabrała .Zaświeciła się lampka i nie wiedziałam co ona sygnalizuje . Auto jest na gwarancji więc nie widziałam innego wyjścia 
Okazało się, że kuna zaczęła robić porządki 
Dzięki Bogu jeszcze nie zdarzyła nabroić mocno ale jakiś tam czujnik zareagował .Myślę, że jutro po jutrze już odbiorę auto a przy okazji przegląd gwarancyjny zrobią .
 
Wam beztroskiego dnia życzę .
22 maja 2023 07:03 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo 
22 maja 2023 07:05 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Też tak mam?. Czasem jak pomyślę o mięsie to aż mnie odrzuca,innym razem mam na nie wielki apetyt a jeszcze innym razem mam ochotę na coś niezdrowego z McDonald's czy KFC:-). Nigdy nie mam ochoty na kebaba czy dõnera

Też nie .
Chociaż jadłam kilkanaście lat temu jak pracowałam w Zurychu.
Turek miał stoisko na Hauptbahnhof.  Było to dawno więc i mięsko było inne w smaku .Lubię bardzo pikantne , przyzwyczaiłam się do tego smaku pracując z Arabamii .  
22 maja 2023 07:08 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień dobry,witam z Hamburga 
Niedawno dotarłam po 15 godzinnej podróży. Pierwszy etap przyjemny,do granicy tylko ja opiekunka,dwie młode dziewczyny "ogrodniczki" i dwóch "ogrodników do Holandii,jedna młoda magazynierka. Też kierunek Holandia. Sympatyczni,weseli, podobnie jak kierowca. Żeby nie było za fajnie,w Nowym Mieście Lubawskim dosiadł facet,ani młody,ani stary,taki jakiś nieokreślony. I razem z nim popsuła się atmosfera a dokladnie powietrze. Usiadł w środku,obok mnie,bo tylko to miejsce było wolne . Aż mnie zatkało,jak ja dojadę, pomyślałam. Po kilkunastu minutach kierowca wymienił z imienia każdego z nas, oprócz tego pachnącego i zapytał,czy nie czujemy,że komfort jazdy się popsuł. Wszyscy poczuli. Kierowca gdzieś zadzwonił i powiedział, że jeden z pasażerów pokłócił się chyba z mydłem i wodą, myślę że z proszkiem do prania też. Kurcze, czy ludzie nie czują że śmierdzą? Niezręczna bardzo sytuacja, trochę było mi żal tego pachnącego inaczej,ale nie było widać że on sam tym się przejął i że jest mu przykro. Był taki, może nie pijany,ale wczorajszy. Smród starego brudu zabił nawet zapach alkoholu. No i pożegnaliśmy się z tym panem po kilkunastu minutach w najbliższym miasteczku. Zrobiło się luźniej i przyjemniej. Mimo to trochę niekomfortowo się czułam po tej akcji. Facet był ubrany w ciemne kolory,na pierwszy rzut oka nie było widać że brudne tak,że aż się lepią. Może to jakaś choroba?  Do granicy już bez niespodzianek. Na Orlenie,ostatnim przed przejściem granicznym w Mostkach, mieliśmy ponad godzinny postój. Inne busy też,wiadomo było że będzie opóźnienie. Gdzieś był wypadek,droga zablokowana i nie wszystkie busy będą na czas. W Mostkach też jeszcze czekaliśmy 40 minut. Po przesiadce, coś ok 1wszej,to wszyscy chyba kimali. Trzech panów opiekunów! wysiadło w Berlinie,a później obudziłam się jak wysiadała kobieta . I okazało się,że jesteśmy już w Hamburgu. Walizkę zostawiłam na tarasie a sama przyszłam do Giseli. Tak się umówiłyśmy z nią i zmienniczką,żeby nie robić niepotrzebnego zamieszania. Będziemy miały okazję się poznać a nawet pogadać,bo ona wyjeżdża dopiero o 15tej. A teraz jeszcze trochę pokimam.
Dobrego dnia życzę 
22 maja 2023 07:42 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dzień dobry,witam z Hamburga :-)
Niedawno dotarłam po 15 godzinnej podróży. Pierwszy etap przyjemny,do granicy tylko ja opiekunka,dwie młode dziewczyny "ogrodniczki" i dwóch "ogrodników do Holandii,jedna młoda magazynierka. Też kierunek Holandia. Sympatyczni,weseli, podobnie jak kierowca. Żeby nie było za fajnie,w Nowym Mieście Lubawskim dosiadł facet,ani młody,ani stary,taki jakiś nieokreślony. I razem z nim popsuła się atmosfera a dokladnie powietrze. Usiadł w środku,obok mnie,bo tylko to miejsce było wolne . Aż mnie zatkało,jak ja dojadę, pomyślałam. Po kilkunastu minutach kierowca wymienił z imienia każdego z nas, oprócz tego pachnącego i zapytał,czy nie czujemy,że komfort jazdy się popsuł. Wszyscy poczuli. Kierowca gdzieś zadzwonił i powiedział, że jeden z pasażerów pokłócił się chyba z mydłem i wodą, myślę że z proszkiem do prania też. Kurcze, czy ludzie nie czują że śmierdzą? Niezręczna bardzo sytuacja, trochę było mi żal tego pachnącego inaczej,ale nie było widać że on sam tym się przejął i że jest mu przykro. Był taki, może nie pijany,ale wczorajszy. Smród starego brudu zabił nawet zapach alkoholu. No i pożegnaliśmy się z tym panem po kilkunastu minutach w najbliższym miasteczku. Zrobiło się luźniej i przyjemniej. Mimo to trochę niekomfortowo się czułam po tej akcji. Facet był ubrany w ciemne kolory,na pierwszy rzut oka nie było widać że brudne tak,że aż się lepią. Może to jakaś choroba?  Do granicy już bez niespodzianek. Na Orlenie,ostatnim przed przejściem granicznym w Mostkach, mieliśmy ponad godzinny postój. Inne busy też,wiadomo było że będzie opóźnienie. Gdzieś był wypadek,droga zablokowana i nie wszystkie busy będą na czas. W Mostkach też jeszcze czekaliśmy 40 minut. Po przesiadce, coś ok 1wszej,to wszyscy chyba kimali. Trzech panów opiekunów! wysiadło w Berlinie,a później obudziłam się jak wysiadała kobieta . I okazało się,że jesteśmy już w Hamburgu. Walizkę zostawiłam na tarasie a sama przyszłam do Giseli. Tak się umówiłyśmy z nią i zmienniczką,żeby nie robić niepotrzebnego zamieszania. Będziemy miały okazję się poznać a nawet pogadać,bo ona wyjeżdża dopiero o 15tej. A teraz jeszcze trochę pokimam.
Dobrego dnia życzę :angel3:

Tak jest Gusiu najgorsi sa ci wczorajsi 
Smród, ciągle wysiadanie na papierosa, lekceważenie wspolpodroznych .Ohyda .