Powitajki przy kawie 75

27 września 2023 13:21 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień dobry - aura nas rozpieszcza .Mogłoby tak być do wiosny .A co ja piszę do wiosny , przecież u nas już wiosny nie ma  Po byle jakiej zimie od razu upały . Cieszmy się tym co jest , mogło być gorzej .
Zaraz biorę się za porządki  i obiad .
Szukam zaczepienia  najtrudniej zacząć .
 
Bardzo dobrego dnia .
Czekam na Dorotki wpis o nowej pracy 
27 września 2023 13:27 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dzień dobry przy porannej kawie,już jesienny chłodek ale jeszcze przyjemnie jest kawę na tarasie wypić. Rozleniwił mnie tendługi,wolny weekend,który przeciągnął się do poniedziałku włącznie.
Aż mi trichę wstyd,bo Luke zapracowany,Maluda tez ma trochę zajęć,Mleczko aktywna (w końcu :oczko:),a mnie nawet pisać się nie chciało,taki leń mnie dopadł. Wczoraj jeszcze luz bo córka dopiero w południe odjechała,stery przejęłam dopiero po pauzie,późnym popołudniem.
W poniedziałek prawie cały dzień spędziłam w Kolonii. Jakoś tak mam,że zawsze kiedy tam jestem,patrząc na katedrę,czuję się wzruszona. Pochodziłam po centrum,pozaglądałam do sklepów i sklepików a później poszłam nad Ren i tam spędziłam jeszcze 3 godziny. Na Renie ruch jak na autostradzie,na promenadzie bardzo dużo ludzi bo pogoda była piękna. I tak czas szybko zleciał. Minęło 3 tygodnie od kiedy tutaj jestem i mam wrażenie,że seniorka jakby bardziej demencyjna,niż wydawało mi się na początku. A może po prostu niektórych szczegółów nie zauważałam. 
Kończę kawkę,idę się ogarnąć i będę miała jeszcze trochę czasu,zanim podopieczna wstanie.
przyjemnego,słonecznego dnia życzę :najlepszego3:

Musiałam Gusiu odparować trochę  Czas jest najlepszym lekarzem na wszystko .Pozwoli zapomnieć i pozwoli spojrzeć z innego p-ktu . Życie, życie,życie 
27 września 2023 15:15 / 2 osobom podoba się ten post
Mleczko

Musiałam Gusiu odparować trochę :-) Czas jest najlepszym lekarzem na wszystko .Pozwoli zapomnieć i pozwoli spojrzeć z innego p-ktu . Życie, życie,życie :bezradny:

Rozumiem . Teź czasem potrzebuję czasu na głębszy oddech
28 września 2023 05:49 / 6 osobom podoba się ten post
Doberek czwartkowo.Miłego i pogodnego dnia.
28 września 2023 06:05 / 5 osobom podoba się ten post
Witam. Ja już na nogach. Teraz kawa ☕ i pojadę po małe zakupy. Dziś przyjeżdża do mnie moja córeczka.??? Zupa na życzenie będzie ugotowana- ogórkowa, chleb upiekę, sałatkę zrobię i ciasto nasze ulubione- pleśniak. ??? . 
Jutro jadę na lotnisko po moje kochanie ❤️ i też muszę sobie coś podszykowac na obiadek. Napewno zrobię śledzie bo on lubi a na obiad żeberka duszone z warzywami, ziemniaki i surówką z czerwonej kapusty.  To chyba na dziś takie przeboje kulinarne. ??? 
Wszystkim spokojnego dnia i samych słonecznych chwil. 
28 września 2023 07:53 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień dobry witam i pozdrawiam opiekunkowo 
28 września 2023 08:39 / 5 osobom podoba się ten post
dorotee

Dzień dobry Opiekunkowo :-)
Muszę zabrać się za pióro i opisać moją pracę w domu opieki w Limbach. 
Udanego dnia :-)

Dobry. Opisz, opisz - pracowałam po Pl stronie a jestem ciekawa jak to wyglada po tej stronie ??. Jak zakoncze turnusy w Ravensburgu ( a to może być juz moj ostatni tutaj ?) to przymierzam się do pracy w placówce niemieckiej ? wiec rady i "przygody" osoby pracujacej tu na miejscu chętnie posłucham ?
28 września 2023 09:06 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry,ja też "już" na nogach . Słońce świeci,kawa smakuje,jeszcze spokój i cisza.
Zapowiada się normalny dzień,bez bezuchów i bez wyjazdów . Z "musów"to muszę tylko pomyśleć co dzisiaj ugotować na wieczór,zakupy i pranie wstawić. Luke i Maluda już pewnie nogami przebierają i odliczają godziny do wyjazdu do domu. Pogodnego,spokojnego dnia życzę 
28 września 2023 09:11 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry - dzisiaj gorący dzień .Dosłownie .Biorę  się do obowiązków dopóki słońce po drugiej stronie domu .Zanosi się na lipcowa pogodę . 
Dobrego, spokojnego dnia .
28 września 2023 11:33 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dzień dobry,ja też "już" na nogach :-). Słońce świeci,kawa smakuje,jeszcze spokój i cisza.
Zapowiada się normalny dzień,bez bezuchów i bez wyjazdów . Z "musów"to muszę tylko pomyśleć co dzisiaj ugotować na wieczór,zakupy i pranie wstawić. Luke i Maluda już pewnie nogami przebierają i odliczają godziny do wyjazdu do domu:-). Pogodnego,spokojnego dnia życzę :najlepszego3:

Przebieram ???Ja non toper macham nimi i papa mi się śmieje ?
28 września 2023 11:55 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

Przebieram ???Ja non toper macham nimi i papa mi się śmieje ?

A już myślałam,że gdzieś fajnie trafiłaś . Nie,żeby zaraz siedzieć nie wiadomo jak długo,ale że będzie Ci się chciało wrócić. Dobrze się zapowiadało,wycieczka,która Cię bardzo ucieszyła ,dobry kontakt z córką itd itd. A to jednak nie Twoje miejsce. Szkoda,znów będziesz szukać i czekać na coś nowego i niewiadomego
28 września 2023 13:58 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

A już myślałam,że gdzieś fajnie trafiłaś . Nie,żeby zaraz siedzieć nie wiadomo jak długo,ale że będzie Ci się chciało wrócić. Dobrze się zapowiadało,wycieczka,która Cię bardzo ucieszyła ,dobry kontakt z córką itd itd. A to jednak nie Twoje miejsce. Szkoda,znów będziesz szukać i czekać na coś nowego i niewiadomego:-( :aniolki:

Ja już nie wiem jak to jest ,może mi wytllumaczycie .Przepracowałam sporo lat w opiece i też trafiałam różnie .Nigdy nie dolowalam się dlatego , że podopieczni obrażali się, marudzili czy byli roszczeniowi.
Wyjeżdżając nigdy nie zakładałam , że trafię do raju .To była moja robota wśród obcych ludzi , którzy w dodatku byli w swoim domu i płacili mi pensje .Też miewałam  dni klęski ale wiedziałam po co jadę. Pracując w kraju też miewałam różnych szefów i co, miałam zwolnić się z pracy ????? 
Moja poprzeczka zawsze była ruchoma raz wyżej, raz niżej .
28 września 2023 15:01 / 2 osobom podoba się ten post
Mleczko

Ja już nie wiem jak to jest ,może mi wytllumaczycie .Przepracowałam sporo lat w opiece i też trafiałam różnie .Nigdy nie dolowalam się dlatego , że podopieczni obrażali się, marudzili czy byli roszczeniowi.
Wyjeżdżając nigdy nie zakładałam , że trafię do raju .To była moja robota wśród obcych ludzi , którzy w dodatku byli w swoim domu i płacili mi pensje .Też miewałam  dni klęski ale wiedziałam po co jadę. Pracując w kraju też miewałam różnych szefów i co, miałam zwolnić się z pracy ????? 
Moja poprzeczka zawsze była ruchoma raz wyżej, raz niżej .

Wytłumaczyć tego,niestety,nie potrafię. Każde miejsce jest inne,różne rodziny,zwyczaje,tak jak napisałaś,są dni dobre albo bardzo dobre,ale też bywają gorsze. Ja zawsze jestem elastyczna,wpasowuję się w sytuację,jaką zastaję,szanuję to,że to moi podopieczni są gospodarzami we własnych domach. Nie zawsze,a nawet często,styl życia odbiega od tego,do jakiego jestem przyzwyczajona. Ale ja jestem w pracy,robię co do mnie należy,nie komentuję i nie robię rewolucji w ich życiu. Nie dąsam się ani nie obrażam,co najwyżej pod nosem poqr..ję czasami. Kilka głębokich oddechów,puls się wyrównuje i wszystko jest ok . I nie obrażam się też na inne opiekunki,które komentują moje wpisy,że one "nigdy w życiu nie zgodziłyby się "na to czy tamto,o czym piszę. Nie muszą się ze mną zgadzać,nie muszą też przyjeżdżać na moje miejsce. Ja też nie muszę wierzyć,że inni mają tylko super -hiper ,że tylko piać z zachwytu. Pisałam już o tym,że tylko raz trafiłam na miejsce,w którym nie wytrwałam do końca. Fizycznie nie dałam rady,z psychiką świetnie sobie radzę,zawsze szukam pozytywów. Po za tym jednym miejscem,bywało i jest "normalnie",na tyle,na ile się da w tego rodzaju pracy. Nie czułam się nigdy wykorzystywana,bo wiedząc,że co za dużo to niezdrowo,potrafię grzecznie niektórych rzeczy odmówić,argumentując dlaczego. A czasami robię coś extra,dla siebie samej,nie oczekując że podopieczni lub ich dzieci to zauważą ,pochwalą,czy extra wynagrodzą. We wtorek była dziewczyna do sprzątania,następnym razem przyjdzie dopiero 17 października bo za tydzień święto,później ferie i wyjeżdża z córką na urlop. I co,mam czekać aż wróci za 3 tygodnie,bo przecież za sprzątanie mi nie płacą? Albo upomnieć się o kasę? Oczywiście że posprzątam i nie będę pytała,czy mi zapłacą. Itd,itp,dużo by pisać o tym co robię a czego inne by nie zrobiły. I mnie z tym dobrze,i tym,u których jestem,dobrze ze mną jest.I to jest dla mnie najważniejsze
29 września 2023 05:33 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Ja już nie wiem jak to jest ,może mi wytllumaczycie .Przepracowałam sporo lat w opiece i też trafiałam różnie .Nigdy nie dolowalam się dlatego , że podopieczni obrażali się, marudzili czy byli roszczeniowi.
Wyjeżdżając nigdy nie zakładałam , że trafię do raju .To była moja robota wśród obcych ludzi , którzy w dodatku byli w swoim domu i płacili mi pensje .Też miewałam  dni klęski ale wiedziałam po co jadę. Pracując w kraju też miewałam różnych szefów i co, miałam zwolnić się z pracy ????? 
Moja poprzeczka zawsze była ruchoma raz wyżej, raz niżej .

Mleczko,ja się nie zwalniam,ja miałam poprostu takie krotkie,trzytygodniowe zlecenie.A do domu zawsze mi śpieszno,czy to po trzech czy też ośmiu tygodniach ????
29 września 2023 05:37 / 6 osobom podoba się ten post
Doberek piątkowo☕?. Schodząc po kawę musiałam bardzo uważać,bo ciemno jak diabli.Ale już pachnie,a ja spowrotem na pokładzie.No i niech Nam minie szybko i przyjemnie.