No i było do przewidzenia,że rodzina niemiecka nie dołoży do kasy za nocki.Córka powiedziała, że w grę tu wchodzą eventuell jedno lub dwa wstawania,a jeśli Senior idzie sam i nie woła,to nie muszę mu towarzyszyć.Jeśli nad ranem położy się npz.na sofie,mam podłożyć wcześniej jakieś prześcieradło ??! Nie,to już woła o pomstę do nieba.Koordynatorka odesłała zwrotne pismo do niemieckiej agentury, że jeśli Senior podczas nocnych wedrowek upadnie i coś sobie zrobi,opiekunka nie ponosi za to konsekwencji.Dodała,że i tak jestem wybudzana w nocy,bo wali rolatorem o ściany i progi,a dzisiaj nad ranem spadł z łóżka i musiałam interweniować.Oczywiscie ze snu już nici i od 3.30 praktycznie byłam w stanie czuwania.Teraz mają wymagania:b.dobre referencje, niepaląca,b.dobry niemiecki itp.Powinni casting robić dla Taty zaznaczając jeszcze wiek i wyglad potencjalnej opiekunki 😡. Jestem wk...a,zawiedziona i pełna żalu.Teraz robie tylko od...do.Trudno,nie dam się wykorzystywać kosztem własnego zdrowia.Narazie tyle, pewnie do wieczora jeszcze coś się urodzi.Byle do końca miesiąca.W domku odpocznę, wymienię dowód,bo traci ważność i poszukamy lżejszej Stelli.



Teraz pauza ale wybieram się do sklepu,parę drobiazgów mi brakuje i muszę dokupić. Wstałam o ósmej więc pauzę miałam prawie do 11-tej

