25 listopada 2014 19:50 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63To wszystko oczywiscie tak,też ,ale co zawsze powtarzam i będę nieustannie- 1/trzeba lubić siebie:) 2/być młodym wewnętrznie:) wtedy zmarszczki , dodatkowe kilogramy czy dopadający nas czasem fizyczny syndrom SKS będa mniej absorbujące:) Znam kilka kobiet,młodszych ode mnie,z fajna figurą ,bez zmarszczek jeszcze....i co z tego ,jak one są wiecznie albo złe,albo zgorzkniałe...nie ma w nich radości życia,rzadko się usmiechają....starzeją sie szybciej,bo od środka....
Zgadzam się , dokładnie tak jest.
A jeżeli o mnie chodzi, nie wyglądam na swój wiek, choc stara nie jestem,
powodzenie mam tylko u młodych facetow, ale to mnie nie cieszy,
bo nigdy równolatka nie spotkam hii
Ci panowie w moim wieku, to myslą, ze ja smarkula jestem
i nie podrywaja mnie,,,haa to też jest kłopot.
Zdrowo jem, cały czas się smieje, jestem naprawde wesoła
A i geny mam chyba dobre. Jestem smutna przed Swietami.
ale jak Swieta miną, zas będe sobą.
Mam radosc życia pomimo ,że samotnosc itp,,