Zakupy

09 czerwca 2014 18:55
Joannah

Oooo dzięki, nie wiedzialam, moze sie tam przejde :)

Sorry pomylilam sklepy w Ernstings Family jest zielono ;-) chociaz TAKKO tez ma fajne ciuszki
12 czerwca 2014 17:54
Jest sprawa :)
Właśnie wróciłam z Vogele i na samym końcu sklepu wyprzedaż jest jesiennych ciuchów. Jest parka albo dłuższa kurtka (jak zwał tak zwał) za 29,99. Kosztowała wcześniej 79,99. Czy to się opłaca? Dać jakby nie było ponad 120zł za kurtkę? Nieocieplana, przemakalna, ale ładna.
Chcę kupić bratowej bo pod koniec czerwca ma urodziny - nawet rozmiar jest!
12 czerwca 2014 22:11
lena7

Jest sprawa :)
Właśnie wróciłam z Vogele i na samym końcu sklepu wyprzedaż jest jesiennych ciuchów. Jest parka albo dłuższa kurtka (jak zwał tak zwał) za 29,99. Kosztowała wcześniej 79,99. Czy to się opłaca? Dać jakby nie było ponad 120zł za kurtkę? Nieocieplana, przemakalna, ale ładna.
Chcę kupić bratowej bo pod koniec czerwca ma urodziny - nawet rozmiar jest!

Kiedyś będąc w Monachium w pracy często odwiedzałam ten sklep, ale ceny są dość wysokie,a wtedy obnizek nie było.
Sklep markowy , więc jezeli ta kórtka jest taka ładna , to czemu nie .
Jedno ale ,czy ta osoba obdarowana doceni to,że tyle zapłaciłaś?
Ja ogólnie lubię obnizki , ale czasami jak coś mnie zauroczy, to zaszaleję , a co .
13 czerwca 2014 11:42 / 1 osobie podoba się ten post
ivetta

Kiedyś będąc w Monachium w pracy często odwiedzałam ten sklep, ale ceny są dość wysokie,a wtedy obnizek nie było.
Sklep markowy , więc jezeli ta kórtka jest taka ładna , to czemu nie .
Jedno ale ,czy ta osoba obdarowana doceni to,że tyle zapłaciłaś?
Ja ogólnie lubię obnizki , ale czasami jak coś mnie zauroczy, to zaszaleję , a co .

No właśnie. Vogele jest drogie ale i dobrej jakości.
Myślę, że bratowa doceni. Jesteśmy bardzo blisko ze sobą. Pomyślałam, że jedną porządną rzecz jej kupię a nie szesnaście drobnych. (Kurde! właściwie to ja ją ubieram od lat! teraz sobie uświadomiłam)
13 czerwca 2014 14:57
wichurra

Rzeczywiście - na wymoczone wcześniej stopy nie działa. Tzn. o wiele mniej działa.

wichurka nie wiem czy ty o tym pisałaś ale jak się nazywa ten balsam do ciała z balea z mocznikim byłam dziś i nie mogłam znależć
 
13 czerwca 2014 19:47 / 1 osobie podoba się ten post
Dorzucę coś od siebie a propos balsamów z dm. Kupiłam wczoraj ten:
http://www.dm.de/de_homepage/balea_home/balea_produkte/balea_produkte_koerperpflege/balea_produkte_koerperpflege_spezialpflege/8306/balea-vital-bodylotion.html

Jest b. dobry tylko dziwnie pachnie wg mnie.
14 czerwca 2014 10:22
Jak ktoś jest zainteresowany tarką z Scholla, to w następnym tygodniu w Rossmannie jest promocja -20%, czyli z 40 euro na 32 przecena.
Ma ktoś z Was może rossmannowską wagę z pomiarem zawartości wody, tłuszczu i mięśni w organizmie? Widzę, że jest po 14,99. Własnie przymierzam się do zakupu takiej wagi i patrzyłam na allegro, a tam najtańsza taka waga po gdzieś 130zł jest.
14 czerwca 2014 14:02 / 6 osobom podoba się ten post
wichurra

Jak ktoś jest zainteresowany tarką z Scholla, to w następnym tygodniu w Rossmannie jest promocja -20%, czyli z 40 euro na 32 przecena.
Ma ktoś z Was może rossmannowską wagę z pomiarem zawartości wody, tłuszczu i mięśni w organizmie? Widzę, że jest po 14,99. Własnie przymierzam się do zakupu takiej wagi i patrzyłam na allegro, a tam najtańsza taka waga po gdzieś 130zł jest.

Właśnie wracam z shoppingu. W dm jest owa tarka (roler) marki Balea za 19.95. Niestety, nie kupiłam bo zabrakło towaru. Nie pamiętam ile kosztują zapasowe rolki (2szt.) - chyba ok. 5 euro.   Nakupowałam ciuchów mnóstwo, wydałam o wiele za dużo kasy niż planowałam ale i tak nie żałuję. Najpiękniesza jest biała spódnica żakardowo-koronkowa z K&L Ruppert przeceniona na 9,99. Ostatnią sztukę wzięłam która była w rozmiarze 36 z myślą o bratowej. Przymiertzam przed chwilą: pasuje na mnie! ooooo! zdziwienie! Więc bratowa jej nie dostanie :D Boszszsz, ale zakupy mogą sprawić przyjemność :)))
14 czerwca 2014 19:43 / 3 osobom podoba się ten post
Dzisiaj zaszalałam. Zupełnie nieoczekiwanie pojechaliśmy do Designer Outlet. No jak tak, to weszłam do Nike z zamiarem kupienia sportowego biustonosza. No i kupiłam, ale do tego jeszcze 2 koszulki oddychające i spodenki do biegania. Później tak weszłam do Lacoste z myślą o polówce dla męża - wyszłam z butami dla siebie.
Ale nie mam najmniejszych wyrzutów sumienia, chociaż coś koło 140 euro poszło:)
14 czerwca 2014 20:18
wichurra

Dzisiaj zaszalałam. Zupełnie nieoczekiwanie pojechaliśmy do Designer Outlet. No jak tak, to weszłam do Nike z zamiarem kupienia sportowego biustonosza. No i kupiłam, ale do tego jeszcze 2 koszulki oddychające i spodenki do biegania. Później tak weszłam do Lacoste z myślą o polówce dla męża - wyszłam z butami dla siebie.
Ale nie mam najmniejszych wyrzutów sumienia, chociaż coś koło 140 euro poszło:)

Nooo... Wydałam dziś ponad 200eur na pewno :P
 
 
14 czerwca 2014 20:21 / 3 osobom podoba się ten post
Ha - dziadek mi zrekompensował zakupy:)
Zawsze mi daje przed wyjazdem 100 euro, ale dzisiaj zaszalał i 150 dał:)
14 czerwca 2014 20:27
No jeszcze natracę na pewno.
Ale powiedziałam mu, że w takim razie może uważać, że dzisiejsze zakupy są prezentem od niego.
14 czerwca 2014 20:41 / 1 osobie podoba się ten post
Już się prawie popłakał wręczając mi kasę.
Może w sumie dlatego, że zbiedniał:)

On zawsze przed wręczeniem kasy przemowę strzeli, jaka to ja ważna dla niego jestem i że mu tak przykro, że niedługo jadę. I tak się wczuwa w tą przemowę, że niemal płacze:)
Dokładnie tak jest - teraz już niemal nie ma spin między nami, a na początku sporo ich było. On się przyzwyczaił, ja przymykam oko i wszystko cacy. Jeszcze by tak mógł przy gościach lepiej się zachowywać. No nie jest też tak, że cały czas wielkopański jest, ale ma takie wejścia, co mu się sam na sam nie zdarza.