Dorotee,pa,ide spac zanim moderator wyrzuci mnie z forum za niemoralnosc.dobranoc tobie i wszystkim co czytają te durnoty co ja wypisuję.
dowcipy i anegdoty
Marta
Banicja to tylko za kryptoreklame, niemoralnosc chyba ujdzie, zwlaszcza taka...................., milego dnia opiekunkowo
Jeden Arab goni stu Chińczyków.Turysta się ich pyta:
Dlaczego uciekacie przed Arabem jak was jest stu a on jest tylko jeden?
-Bo nie wiadomo;komu przywali.
Dwóch więźniów rozmawia:
- Ile dostałeś?
- 15 lat.
- Za co?
- Za pomoc medyczną.
- Jak to?
- Teściowa miała krwotok z nosa, no to jej założyłem opaskę uciskową na szyję.
Siedzi Kubuś Puchatek w IPN - ie i czyta różne teczki.
- Rozumiem, że Kłapouchy na mnie donosił - bo to osioł, rozumiem, że Prosiaczek na mnie donosił - bo to świnia, ale Miodek?
Dlaczego uciekacie przed Arabem jak was jest stu a on jest tylko jeden?
-Bo nie wiadomo;komu przywali.
Dwóch więźniów rozmawia:
- Ile dostałeś?
- 15 lat.
- Za co?
- Za pomoc medyczną.
- Jak to?
- Teściowa miała krwotok z nosa, no to jej założyłem opaskę uciskową na szyję.
Siedzi Kubuś Puchatek w IPN - ie i czyta różne teczki.
- Rozumiem, że Kłapouchy na mnie donosił - bo to osioł, rozumiem, że Prosiaczek na mnie donosił - bo to świnia, ale Miodek?
Szedł sobie Wacław nocą przez las i spotkał nieznajomą dziewczynę.Na pytanie co ona robi w ciemnym lesie,ta odpowiedziała,ze według ledendy,co roku ,w noc Świetego Jana w lesie grasują zbójcy z 30-centymetrowymi przyrodzeniami i gwałca napotkane w lesie dziewczyny.A że dziewczę nie było zbyt urodziwe,to postanowiło legendę sprawdzić i skorzystać z okazji.Wacław tylko się rozesmiał i poszli dalej.Po godzinie rzeczywiście wyskoczyło dwóch zbójów z 30-centymetrowymi przyrodzeniami,jeden wykręcił Wacławowi ręce,a drugi zdjał spodnie i zabrał się ochoczo za Wacława.Dziewczę przyglądając się temu z ukosa,rzekło z zazdrością w głosie do Wacława,któremu już oczy wychodziły na wierzch:
-A widzisz,tak to już z tymi legendami jest,że w połowie są prawdziwe,a w połowie zmyślone....
-A widzisz,tak to już z tymi legendami jest,że w połowie są prawdziwe,a w połowie zmyślone....
Biegnie zajaczek przez las podskakujac i spiewa zadowolony wyruchałem wilka,wyruchałemmwilka,słyszac to niedzwic mysli chmmmmmmmmmmmmm co ten zajac pierdoli zaraz go dopadne i dam łomot ,i zaczoł niedzwic gonic zajaca,a zajc dalej sobie spiwa wyruchałem wilka obejzał sie patrzy ze niedzwiedz go goni wiec zaczoł szybko uciekac ,bach bach bach miedzy drzewami, a niedzwiedz za nim a utknoł miedzy dwoma i nie moze sie ruszyc gdy zajaczek to zobaczy podszedł,i zabiera sie do roboty mowiac no teraz to mi nikt nie uwirzy ze wyruchałem niedziedza :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Jedzie Czapajew w pociagu z dwiema damami
-niech pani nie kladzie jaj na srebro -radzi jedna z pan
od tego srebro matowieje.
Trzeba sie uczyc przez cale zycie-powiedzial Czapajew
i przelozyl papierosnice z kieszni spodni do marynarki.
Czapajew rozmawia z Roztowa,w pewnym momencie mowi:
-poprosze o wybaczenie i wyszedl.
Po chwili wrocil caly mokry,
- deszcz,spytala Roztowa,
- nie wiatr.
-niech pani nie kladzie jaj na srebro -radzi jedna z pan
od tego srebro matowieje.
Trzeba sie uczyc przez cale zycie-powiedzial Czapajew
i przelozyl papierosnice z kieszni spodni do marynarki.
Czapajew rozmawia z Roztowa,w pewnym momencie mowi:
-poprosze o wybaczenie i wyszedl.
Po chwili wrocil caly mokry,
- deszcz,spytala Roztowa,
- nie wiatr.
Przychodzi blondynka do apteki i mowi,
-poprosze dowcipne srodki antykoncepcyje.
Jakie pyta sprzedawca,
-no dowcipne - odpowiada blondynka,
kolezanka mi mowila,ze sa doustne i dowcipne.
-poprosze dowcipne srodki antykoncepcyje.
Jakie pyta sprzedawca,
-no dowcipne - odpowiada blondynka,
kolezanka mi mowila,ze sa doustne i dowcipne.
Towarzysz Czapajew robi przeglad wojska, gani, sypie pochwalami, w pewnym momencie pyta
- Towarzysze zolnierze, czy ptaka potrzebne sa pieniadze?
- Nieeeee !!! Towarzyszu Czapajew !!! - odpowiadaja zolnierze chorem.
- Orly sokoly, przepilem wasz zold.
- Towarzysze zolnierze, czy ptaka potrzebne sa pieniadze?
- Nieeeee !!! Towarzyszu Czapajew !!! - odpowiadaja zolnierze chorem.
- Orly sokoly, przepilem wasz zold.
Siedzą dwie babcie klozetowe i plotkują.Wtem przechodzi bardzo elegancki facet i kłania się jednej z nich.Na to jedna z bab:
-Wow!!!Znasz go???
Druga na to:
-Taaa,srywa u mnie.
Rozmawiają trzy starsze panie na ławce przed blokiem:
-Ale ta dzisiejsza młodzież...oni wódkę piją...
-Wódkę piją?To nic-oni się narkotyzują!
-Narkotyzują?To jeszcze nic!Oni szkło jedzą!!!
-Szkło jedzą???!!!
-No tak!Sama wczoraj w piwnicy słyszałam:-Wykręć żarówkę,to wezmę do buzi.
-Wow!!!Znasz go???
Druga na to:
-Taaa,srywa u mnie.
Rozmawiają trzy starsze panie na ławce przed blokiem:
-Ale ta dzisiejsza młodzież...oni wódkę piją...
-Wódkę piją?To nic-oni się narkotyzują!
-Narkotyzują?To jeszcze nic!Oni szkło jedzą!!!
-Szkło jedzą???!!!
-No tak!Sama wczoraj w piwnicy słyszałam:-Wykręć żarówkę,to wezmę do buzi.
Tatry mgla jak mleko,przy szlaku siedza baca i turysta,
Łoj, turysto,turysto.
Oj lubicie owieczki,panie baco,lubicie.
Łoj,odwalcie sie.
Nie ytra bylo lezc w tym kozuchu w gory.
Idzie grupa przyjezdnej mlodziezy przez Bialke Tatrzanska,
Jest juz pozny wieczor,szukaja miejsca na ognisko.
Przechodzac kolo chaty goraksliej krzycza:
Gazdo,potrzebujecie drewno,Gazda patrz na porabany opal i mowi.
nie,nie potrzebuja.
Wstaje rano - drewna nie ma.
Łoj, turysto,turysto.
Oj lubicie owieczki,panie baco,lubicie.
Łoj,odwalcie sie.
Nie ytra bylo lezc w tym kozuchu w gory.
Idzie grupa przyjezdnej mlodziezy przez Bialke Tatrzanska,
Jest juz pozny wieczor,szukaja miejsca na ognisko.
Przechodzac kolo chaty goraksliej krzycza:
Gazdo,potrzebujecie drewno,Gazda patrz na porabany opal i mowi.
nie,nie potrzebuja.
Wstaje rano - drewna nie ma.
Umiera tesciowa - odwraca glowe i szepcze jaki piekny zachod-
na to ziec - niech sie tesciowa nie rozprasza.
na to ziec - niech sie tesciowa nie rozprasza.
Ostatni dzisiaj dowcip
.
Wraca maz do domu zalany w trupa.
Zona od drzwi wczeszczy,gzies sie szlajal do 5 rano
Maz na to n a c z y n i e,
Na jakim czynie? o tej porze?
Naczynie dawaj bede rzygal.
.
Wraca maz do domu zalany w trupa.
Zona od drzwi wczeszczy,gzies sie szlajal do 5 rano
Maz na to n a c z y n i e,
Na jakim czynie? o tej porze?
Naczynie dawaj bede rzygal.
mleczko47
Umiera tesciowa - odwraca glowe i szepcze jaki piekny zachod-
na to ziec - niech sie tesciowa nie rozprasza.
Oj jak żałuję, że nie mogę pochwalić przynajmniej podwójnie.....
Życie zaczyna się po pięćdziesiątce...
Chociaż jeszcze fajniej jest po setce, albo dwóch....
Szafa dla kobiety jest jak lekarstwo...
A na zdrowiu nie ma co oszczędzać!!!
Chociaż jeszcze fajniej jest po setce, albo dwóch....
Szafa dla kobiety jest jak lekarstwo...
A na zdrowiu nie ma co oszczędzać!!!
Mezczyzna 20 letni jest jak kelner zanim doniesie-wychlapie....
Mezczyzna 30 -letni jest jak drwal- rabie co popadnie....
Mezczyzna 40-50 letni jest jak wirtuoz- dlugo stroi,krotko gra.....
Mezczyzna 60-letni jest jak meteorolog- z przodu opad,z tylu wiatry.....
Mezczyzna 70-letni jest jak mlynarz- siedzi na worku i bawi sie sznurowka......
Mezczyzna 30 -letni jest jak drwal- rabie co popadnie....
Mezczyzna 40-50 letni jest jak wirtuoz- dlugo stroi,krotko gra.....
Mezczyzna 60-letni jest jak meteorolog- z przodu opad,z tylu wiatry.....
Mezczyzna 70-letni jest jak mlynarz- siedzi na worku i bawi sie sznurowka......
kasia63
Mezczyzna 20 letni jest jak kelner zanim doniesie-wychlapie....
Mezczyzna 30 -letni jest jak drwal- rabie co popadnie....
Mezczyzna 40-50 letni jest jak wirtuoz- dlugo stroi,krotko gra.....
Mezczyzna 60-letni jest jak meteorolog- z przodu opad,z tylu wiatry.....
Mezczyzna 70-letni jest jak mlynarz- siedzi na worku i bawi sie sznurowka......
He,he,he Kasiu dałabym Ci dwa plusy ,ale nie można he,he