dowcipy i anegdoty

17 grudnia 2013 12:19 / 3 osobom podoba się ten post
Matka przyprowadziła swoją osiemnastoletnią córkę do lekarza, informując go, że córka nieustannie cierpi na mdłości. Lekarz po zbadaniu córki stwierdził, że jest ona mniej więcej w czwartym miesiącu ciąży. - Co też pan mówi, panie doktorze, moja córka nigdy nie miała do czynienia z żadnym mężczyzną! Prawda, córeczko? - Prawda, nawet się nigdy nie całowałam - zapewniła córeczka. Lekarz bez słowa podszedł do okna i zaczął intensywnie wpatrywać się w dal. - Panie doktorze, czy coś nie tak? - pyta po pięciu minutach zaniepokojona mamuśka. - Nie, nie! Po prostu czekam, kiedyś już słyszałem o takim przypadku. - No dobra, ale co teraz, jaki to przypadek? - No nic, niedługo na niebie powinna ukazać się jasna gwiazda i potem przybędzie trzech króli...
17 grudnia 2013 15:01 / 5 osobom podoba się ten post
W Londynie , na rogu ulicy , rozmawiają dwie Pakistanki. < Jestem dopiero od pół roku w UK , a już biegle mówię po polsku !
 
W USA słowo >kobieta> jest powoli zastępowane przez poprawnie politycznie słowo > feminoamerykanin>..........
 
Ulubiona kolęda niemowlaków } i nie tylko, hehe}  > Dzisiaj w bet lejem............
17 grudnia 2013 15:49 / 1 osobie podoba się ten post
Przychodzi facet do lekarza:
- Chce byc wykastrowany
Lekarz pobladł – Co pan gadasz? Dobrze sie pan czujesz?
- Mówię, że chce byc wykastrowany, bez dyskusji.Płace i wymagam
Dobra zebrali sie lekarze stół operacyjny przygotowany. Wiozą faceta na łóżku do tej sali wszyscy na niego się dziwnie patrzę i pytają czy jest pewien na co ten odpowiadał zdecydowanie, że tak.
Minęło kilka godzin, pacjent budzi się z narkozy. Lekarze zadowoleni po udanej operacji, ale ciągle im nie dawało spokoju skąd taka decyzja, w końcu jeden z nich pyta:
- Czemu pan to zrobił?
- A.. zmieniłem wiarę, bo ożeniłem się z żydówką – odparł ze spokojem.
Lekarze na siebie popatrzyli:
- To pan chyba chciał być OBRZEZANY.
- No, a co ja powiedziałem?
17 grudnia 2013 15:50 / 3 osobom podoba się ten post
Czytajcie najnowszy numer „Cosmopolitan” – a w nim:
- jak poprawić humor szefowi,
- jak dumnie kroczyć ścieżką awansu,
- jak być najlepszą pracownicą, niewiele robiąc,
oraz pozostałe sekrety oralnego seksu…
17 grudnia 2013 15:56 / 6 osobom podoba się ten post
Supermarket. Stojąca przy dziale kosmetycznym hostessa z uśmiechem zachwala przechodzącemu facetowi towar:
- Polecam nowy model szczoteczki do zębów „Oral-be”, która myje zęby nawet w trudno dostępnych miejscach.
Facet:
- Ja nie mam zębów w trudno dostępnych miejscach.
17 grudnia 2013 16:05 / 10 osobom podoba się ten post
Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić… Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? – pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze całkiem spory niedopałek leży!
- O – pomyślał – życie zaczyna się układać!
17 grudnia 2013 16:07 / 9 osobom podoba się ten post
W muzeum Rewolucji przewodnik demonstruje szkielet Czapajewa.
< A ten mały szkielecik obok , to kto?> pyta turysta
<To Czapajew w dzieciństwie....
 
 
Na lekcji polskiego.
<Jasiu , jakiego rodzaju jest słowo }budżet}? < pyta nauczycielka
< Żeńskiego , psze pani !
< Jesteś pewien ?
<Tak , bo ma dziurę...
 
 
Spytałem mojego trenera na siłowni , z którego urządzenia mam najczęściej korzystać , żeby dziewczyny na mnie leciały?
Odpowiedział , że z bankomatu.....
17 grudnia 2013 16:17
ORIM

Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić… Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? – pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze całkiem spory niedopałek leży!
- O – pomyślał – życie zaczyna się układać!

hehe... Wszystko jest trudne , nim stanie się proste...............
17 grudnia 2013 16:36 / 8 osobom podoba się ten post
Idzie dwoch gorali na poboczu drogi widza filigranowa dziewczyne,ktora mocuje sie z wymiana koła.
Jak przystało na honorowych gorali zaproponowali pomoc.
W wykonanej wymianie kola dziewczyna pyta:to co panowie na poł litra czy mam majtki zdjąć.
Popatrzyli na siebie wreszcie ten bystrzejszy mowi flaszke prosze.
Idą obaj dalej zamysleni nie pewni czy wybor był wlasciwy,ale pochwili jeden z nich mowi:
Wiesz co Jasiek,dobrze ze my na flasze wzielim bo te majtki to i na mnie i na ciebie były za małe.
17 grudnia 2013 17:55
:)
nie umiem dodawac zdjec !!! lipa :(
17 grudnia 2013 18:26
85marzena

:)
nie umiem dodawac zdjec !!! lipa :(

http://www.opiekunki24.pl/media/cacheimg/user/3c7f286cddd8e5c4ac60.JPG   klikasz lewym przyciskiem myszy - kopiuj adres obrazka a nastepnie wklej tam gdzie chcesz w miejscu do korespondencji.To wszystko oczywiscie jesli obrazek jest juz w sieci.Jesli masz w kompie to cala instrukcje masz juz na forum w dziale o fotografowaniu
17 grudnia 2013 21:02
ORIM

http://www.opiekunki24.pl/media/cacheimg/user/3c7f286cddd8e5c4ac60.JPG   klikasz lewym przyciskiem myszy - kopiuj adres obrazka a nastepnie wklej tam gdzie chcesz w miejscu do korespondencji.To wszystko oczywiscie jesli obrazek jest juz w sieci.Jesli masz w kompie to cala instrukcje masz juz na forum w dziale o fotografowaniu

dziekuje :) w tablecie tez tak dziala :)
17 grudnia 2013 21:22 / 5 osobom podoba się ten post
W domu spokojnej starości, trzech dziadków toczy rozmowę przy śniadaniu. Pierwszy mówi:
- Mam kamienie czy co? Nie mogę rano zrobić siku. Wstaje o 7-ej i pół godziny muszę się męczyć, aby coś poleciało. Drugi mówi:
- Ja wstaje też o 7-ej, siadam na kiblu i nie mogę zrobić kupy. Po godzinie wreszcie coś zrobię.
Na to trzeci dziadek:
- Ja tam nie mam żadnych problemów. Sikam o 5-ej, walę kupsko o 6-ej, i budzę się o 7-ej.
18 grudnia 2013 00:18 / 5 osobom podoba się ten post
Rozmawiaja dwie przyjaciolki.Sluchaj, mowi jedna:co trzeba zrobic,aby nie pobrudzic przescieradla w noc poslubna?-Nalezy umyc nogi...!
18 grudnia 2013 08:00 / 5 osobom podoba się ten post
- Halo ?
- Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusię...
- Tatusiu, ale ona jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem.
Po dłuższej chwili milczenia:
- Ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka !
- Nieprawda ! Mam ! I jest teraz z mamusią w sypialni !
- Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chcę żebyś coś dla mnie zrobiła. Dobrze?
- Dobrze tatusiu
- To idź na górę do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, że tata właśnie parkuje przed domem....

Kilka minut później :
- Juz zrobiłam.
- I co sie stało ?
- Mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła sie o dywan i wypadła
przez okno i leży nieżywa.
- O Boże, a wujek Franek ?
- On też wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w koncu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałes napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i też jest nieżywy.
Bardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie :
- Hmmmm, basen mówisz ? A czy to numer 555-6789 ?